Dark Messiah of Might and Magic - WOW!

[Sir Gareth]

haha no widzisz... "nie wiem czy działa na dyskach ATA"
wiec to co mówiłem... poprostu niektórzym mają szczęscie i im ruszy ale to jest mniejszość...

[marek]

haha no widzisz... "nie wiem czy działa na dyskach ATA"
wiec to co mówiłem... poprostu niektórzym mają szczęscie i im ruszy ale to jest mniejszość...

napisał, że nie wie - moze i działa na ATA, ale że nie ma ATA, więc nie ma pewności
może ktoś mógłby to sprawdzić?

[Dziarsky]

Skąd ja znam te pająki? :D
Skradanie jest dosyć ... brutalne
Sam Gabe się w to angażuje więc od strony technicznej source będzie śmigał.

Mam nadzieję, że grę rozjaśnili na potrzeby filmu.

[marek]

wow, strzła z lina mnie wielce zachęciła, efekty działania piorunów też fajooowa gra

[Bukary]

Widzieliście siedmiominutowy pokaz Dark Messiah na E3? Plik ma 400, 120 lub 60 MB - w zależności od jakości obrazu.

Tutaj do ściągnięcia plik 61 MB:
http://trailers.gametrailers.com/gt_vau ... 6_demo.wmv

Inne rozdzielczości tutaj:
http://gametrailers.com/gamepage.php?id=2089

Muszę powiedzieć, że to wygląda wręcz nieprawdopodobnie.

[Dziarsky]

Własnie widziałem trailer.

Widać duzo elementów typowych dla source. Fani HL2 szybko je wychwycą .
To duzy plus bo przykładowo zabawa fizyką to zawsze ciekawe urozmaicenie przechodzenia gry. Nawet oryginalny GravityGun użyto tu jako magia łapiąca i miotająca przeciwnikiem. Natomiast zawalanie podestów, czy wprawianie w wahadłowy ruch wiszących bal będzie pewnie możliwe conajmniej kilkadziesiąt razy w grze.

Ogólnie magia pozwala na ciekawe rozwiązania. Zamrażanie+kopniak, zabawna miniaturyzacja czy ognista dłoń miotająca sterowalne kule ognia. Będzie tego pewnie więcej. Efekty nie są banalne i dobrze się to ogląda.

Kolejnym ciekawym motywem jest podpalanie sobie strzał ze źródeł ognia. Robi wrażenie.

Fajne są też akcje z kopaniem. Albo gdy dostajemy od kogoś lub czegos z calej siły po prostu przewracamy się (widać nogi na ziemi) i powoli wstajemy. Świetny efekt - realistyczny.

Ostatni duuży cyklop poczatkowo wydaje się jakiś "goły" ale na końcu z bliska można zobaczyć jego skórę. Kurde swietny model, taki elastyczny.

Ciesze się, że na silniku mojego ulubionego ostatnio produktu (HL2) powstaje coś równie oryginalnego i ciekawego. Widać, że Gabe macza palce w grze. Dzięki temu pewnie wykorzystane są wszystkie mozliwości silnika. Nie mam pewności ale widziałem chyba nawet dynamiczne cienie więc to krok w przód dla source bo HL2 ich nie miał.
SIN:Episode1 własnie wyszedł (wyprodukowany na source) i prezentuje się smakowicie.
Dark Messiah Będzie pewnie jeszcze lepszą grą.
Byle by tylko sama rozgrywka nie ograniczyła się tylko do przechodzenia liniowo misji i walki bo wyjdzie klasyczny FPP.

[marek]

ognista dłoń miotająca sterowalne kule ognia.

sterowanie takie jak bazooką?(czyli na czerwony promień :] )

[Kethoth]

Tak, ale bez promienia i jakby łatwiej - np. na filmie kula okrążyła cyklopa i trafiła go w plecy.

[Dziarsky]

sterowanie takie jak bazooką?(czyli na czerwony promień :] )

Dokładnie Tylko nie ma tego celownika i kula leci wolno. Kolejne zapożyczenie z HL2 i bardzo dobrze, efekt jest dobry.

i jakby łatwiej - np. na filmie kula okrążyła cyklopa i trafiła go w plecy.

Bo leci wolniej .

[spamer]

Co ten wątek tak padł? A tak się ekscytowaliście... Meśah juz hula po internecie, a tu zero komentarzy. Gra ktoś?

[ShadowG]

Ja zagrałem w demo. Jestem zachwycony . Najlepiej gra się w tym pomieszczeniu ze skrzyniami i ogniskami. Podpalić strzałę, strzelić w beczkę, poczekać na orka i kiedy będzie szarżował na bohatera, kopnąć belkę przytrzymującą platformę ze skrzyniami. Jeżeli cała akcja przebiegnie odpowiednio szybko(zanim ogień nie zgaśnie), efekt murowany(to trzeba zobaczyć) . Oczywiście można zrzucić orka w przepaść, przeprowadzić "rycerską" walkę, wepchnąć na kolce itp. Warto zagrać.

[Bukary]

Ekscytowaliśmy się, ale gra nie na mój sprzęt... chyba... Całość śmiga lepiej niż demo?

[Monsieur]

Nie grałem w to , ale wydawało mi się , że skoro gra jest na silniku Source to powinna śmigać tak dobrze i płynnie jak HL2 (na moim staruszku GF3, 512 ram - HL2 działa niemal bez zarzutu)

[van_HellSing]

Niestety tak nie jest

[Dziarsky]

Demo przycinało u mnie a sprzęta mam powiedzmy bdobrego.
Zapewne RAM to podstawa i zaczynamy od 1GB by nie mieć lagów.
DM ma więcej bajerów względem HL2 więc ma prawo wolniej chodzić ale faktycznie czuje się, że coś tu nie gra.
Na razie jakoś nie ma ochoty tego kupować. Mam inne gry na liście i może kiedyś sobie to zafunduje.

[spamer]

Sympatyczny filmik z Meśaha:

[BarTeS]

Gra jest niezła, od samego początku mi się spodobała (grafika, fizyka robi wrażenie). Ale dopiero teraz zauważam wady gry (nieliniowosc, schematyczność), za kazdym razem gra polega na tym samym, aby wykonac pewne zadanie musimy zabić kilku strażników (do tego combosów jest mało, a walka praktycznie polega na sparowaniu ciosu i kontrataku) albo wrzuceniu przeciwnika do ognia badź zrzuceniu z przepasci lub przecieciu kawalka drewna, podtrzymujacego podest z beczkami, wtedy te spadaja na naszych wrogów i ci padaja jak muchy. Ale za kazdym razem to samo, tylko pomieszczenia sie zmieniaja...

A te elementy cRPG to tak naprawde tylko zbiór talentow (przypomina troszkę ten z WoW'a) i zdobywanie punktów umiejetnosci, które zdobywamy nawet nie wiadomo za co. A jeszcze dosc spore wymagania (głównie sprawa lezy w ramie), bo Mesjasz dosc długo wczytuje levele i dysk czesto "swapuje". Na 1 gb ramu przynajmniej tak było, wszystko uleglo by znaczacej poprawie, gdybym posiadał 1,5 albo 2 gb (no, ale to nastepny wydatek).

[eLPeeS]

Zacząłem grać i mimo, iż pierwotnie gra mnie wciągnęła to doszedłem do takiego etapu, że grać już się nie chce. Na początku wszystko zachwyca: interakcja z otoczeniem, ciekawa fabuła, nowe możliwości postaci, które są tuż tuż, jednak po jakimś czasie wszystko to zaczyna nudzić a gra zaczyna przypominać Diablo w 3D. Poza tym rozgrywka jest bardzo nierówna. Czasem jest tak łatwo, że aż się człowiek nudzi a czasem na tyle trudno, że chce się strzelić z bańki w monitor. Zwłaszcza kiedy po raz kolejny lądujemy martwi na glebie i zaczyna się dłuuuugie wczytywanie.
Fajnie, że można się skradać (niektóre etapy oraz elementy gry, jak choćby cios sztyletem w plecy, przypominają mi nawet Thiefa kryć w cieniu i w jakiś wymyślny sposób wyeliminować stwory, ale generalnie i tak wystarczy dużo machać mieczem i kopać przeciwników w cojones coby nabili się na jakieś kolce albo spadli w przepaść
Z wymaganiami systemowymi nie jest jednak tak tragicznie. Na moim wiekowym sprzęcie (Atholn XP 2400+, GFFX5600, 512MB RAM) gierka na minimalnych (ale i tak ładnie wygląda) detalach hula że aż miło w przeciwieństwie do wielu innych tytułów. Fakt, że ładowanie sie leveli może zabić albo choć dobić człowieka ale generalnie nie jest tak źle jak marudzą niektórzy
Generalnie jednak się zawiodłem bo po demku oczekiwałem nieco więcej - mniej przeciwników ale bardziej wymagających no i nieco większej ilości "atrakcji" w postaci jakichś pułapek czy czegoś takiego. Jeśli prognoza pogody się sprawdzi i przyjdą burze to może skończę grać, ale jak wyjdzie słoneczko to raczej już nie zobaczę outra.

[taffer]

Zagrałem, pozachwycałem się, skończyłem, zapomniałem

Ogólnie przyjemna gra, wymagania bardzo w porządku (no ale przecież to engine Steama), niesamowicie podobał mi się fragment w góracg, co orków w przepaść się zrzucało

[Artass]

Mam pełną wersje (tzn. Polską edycje kolekcjonerską) Dark Messiah (ja na to mówie w skrócie "Mesjasz") grałem wcześniej w demo więc trening nie zrobił na mnie wrażenia ...... ale jak doszedłem do pierwszego rozdziału (Bramy Stonehelm) to mnie zamurowało !! Pierwszy rozdział wygląda w streszczeniu mniej-więcej tak : Masz za zadanie dostarczyć kryształ zdobyty w misji treningowej do maga o imieniu Menelag . Gdy rozdział się zaczyna jedziesz na koniu (niestety nie można sterować ) w stronę bramy miasta ... perwsze skapane w słońcu ulice witaja Cię wesołym gwarem rozmów . Gdy już rozmawiasz ze strażnikiem koło bramy słychać róg bitewny i okazuje się ..........że stonehelm jest atakowane przez armie nekromantów (wielka wataha ghuli , 1 nieumarły cyklop pełno zombie i nekromantów ) a dalej musisz już tylko uciekac przed ghulami (strażnik powie Ci żebyś schował się w magazynie czy stodole....w każdym razie to budynek przypominający magazyn )niestety za tobą wskakuje jeden z ghuli ( a w tym momencie nie ma sie jeszcze broni XD ) więc trzeba uciec na wyższe piętro i przezkoczyć przez okno na mury ......... pózniej przybiega strażnik i mówi że potrzebuje kogoś do balisty ......zgadnijcie na kogo pada ... oczywiście na bohatera gry . Gdy już jesteś na miejscu musisz zastrzelić z balisty cyklopa i koniec ... wróg się wycofuje a pózniej juz tylko nieważne fragmenty .. filmik i koniec .......

[taffer]

Szkoda, że cała gra nie jest taka filmowa i intensywna - a końcówka w kanałach to już przesada - nei dość, że popsuli coś z optymalizacją w tamtym miejscu - to jeszcze wrogów tyisące - jest nudno i uciążliwie jak cholera.

[eLPeeS]

że popsuli coś z optymalizacją w tamtym miejscu

To u mnie jest wręcz odwrotnie. Na początku gra tnie się niemiłosiernie ale im dalej tym mniej cięcia. Końcówka zaś śmiga jak królik na speedzie