Ulubiona książka

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
Karollol
Ożywieniec
Posty: 81
Rejestracja: 14 maja 2005, 22:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ulubiona książka

Post autor: Karollol »

Ekhm... dal mnie nie ma znaczenia czy ksiazka jest gruba. Moze miec nawet 1000 str. i moze byc 'pusta". NAwet krutka nowela moze zrobic imponujace wrazenie. Przeciez chodzi chyba o to zeby samemu sobie wyobrazic weszystko, a poznawac fabułe. Tak dla przykładu swietna nowela P. H. Lovecraft'a to "Widmo nad Innsmouth". POLECAM :!:
Ps. "nie liczy sie ilosc tylko jakosc" :wink:
"...uwazaj jak tańczysz bo zciowy parkiet bywa śliski..."
Awatar użytkownika
steppenwolf
Akolita
Posty: 151
Rejestracja: 03 kwietnia 2005, 21:00
Lokalizacja: centralna Polska

Re: Ulubiona książka

Post autor: steppenwolf »

Czytuję miliony książek i mam mnóstwo ulubionych. Ogólnie polecam Mrożka, a ostatnio czytałam "Stróża obłąkanych", ale nie pamiętam autora. W każdym razie genialna książka, która wniosła kilka przemyśleń.
It is no easy thing to see a Keeper. Especially one who does not wish to be seen.
Awatar użytkownika
Azaqi
Skryba
Posty: 278
Rejestracja: 21 marca 2005, 00:05
Lokalizacja: mam to ukraść ?

Re: Ulubiona książka

Post autor: Azaqi »

Wczoraj kupiłem drugą część z trylogii o skrytobójcy Robbin Hobb i czekam, aż ukaże się reedycja trzeciej, mam jednak pytanie czytał ktoś może sagę o błaźnie tej samej autorki, jak tak to jakie macie wrażenia :?: :)
Obrazek
mainecoon
Bełkotliwiec
Posty: 2
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 06:04
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Ulubiona książka

Post autor: mainecoon »

Oj, wiele, wiele...
Natomiast dwa tytuły, które towarzyszą mi od lat, które dziesiątki razy otwieram na chybił trafił i po raz kolejny pochłaniam chociazby kilka stron, to Pasja życia Stone'a i Odraza Nemetha. Gorąco polecam.
Awatar użytkownika
Dziarsky
Garrett
Posty: 4861
Rejestracja: 02 listopada 2003, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Ulubiona książka

Post autor: Dziarsky »

Ja raczej nie czytam ale jak już się zmuszę to mam kilka ulubionych pozycji Panów Lem'a i C.Clark'a. Bardzo podobała mi się też III cześć Nekroskopa i mam nadzieję pozyskac reszte cześci.
Obrazek
Awatar użytkownika
Error404!!
Bełkotliwiec
Posty: 29
Rejestracja: 22 maja 2005, 19:22
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Ulubiona książka

Post autor: Error404!! »

WIEDŹMIN ROX!
Ulubinych autorów nie mam, oprucz A.Sapkowskiego.
Uwielbiam humor w jego książkach.
Uwielbiam jak opisuje walkę pobudzając wyobraźnię.
Uwielbiam fabułę.

CÓD MIÓD i ORZESZKI

"-natknąłem się na nią (Yennefer) na jarmarku w Gors Velen.- Ledwie nmie dostrzegła, parsknęła jak kocica i straszliwie obraziła moją nieboszczkę mamę.Wziąłem czym prędzej nogi za pas, a ona krzyknęła w ślad za mną, że jak jeszcze kiedyś mnie dopadnie i sprawi, że mi z dupy trawa wyrośnie"

... Yarpenowe opowiastki.

"-Na rybę mam chętke mówięwam
- To nałapmy ryb.
-Gdzie? - warkną Yannick Brass. - w krzakach
-W strumieniu
-Też mi strumień. Na drugi brzeg naszczać można..."

troszkę grubiańskie te fragmenty, ale bywają lepsze.

autocharakterystyka Jaskra:
"najbardziej lubiałem lekcje geografi. za atlasem można było schować piersówkę z wódką i niepostrzerzenie popijać"

ten fragment przepisałem z pamięci, ale i tak oddałem jego sęs.

Godąco polecam sagę o Wiedżminie wszystkim którzy luią czytać powieści ze świata magii i miecza.
-------------------
Error 404!!
server not found
-------------------
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Ulubiona książka

Post autor: Katharsis13 »

Już był podobny wątek:
http://thief-forum.pl/viewtopic.php?t=1305
Wprawdzie trochę zawężony, ale sądząc po gustach większości forumowiczów, nie za bardzo :-D
W razie co można byłoby go trochę rozszerzyć...
Sowy nie są tym czym się wydają...
Awatar użytkownika
peter_spy
Złodziej
Posty: 2556
Rejestracja: 14 września 2002, 22:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Ulubiona książka

Post autor: peter_spy »

Z ciekawych książek: czytałem jakis czas temu "Statek" Łysiaka - zdecydowanie polecam. Pan jest obrazoburczy, bezczelny, jedzie po obu płciach równo, ale przynajmniej można się od niego dużo nauczyć i pozbyć niektórych zabobonów :)
Awatar użytkownika
Kruk
Skryba
Posty: 310
Rejestracja: 31 stycznia 2005, 19:25
Lokalizacja: Środek nieskończoności

Re: Ulubiona książka

Post autor: Kruk »

Muszę przeczytać :-D. Może ktoś polecić jakieś dobre kryminały, jakoś nie mogę znaleźć nic godnego uwagi :|
"Don't be afraid of the dark. Be afraid of what is hides"
Awatar użytkownika
Mellitus
Kurszok
Posty: 515
Rejestracja: 24 sierpnia 2003, 20:03
Lokalizacja: Kraków

Re: Ulubiona książka

Post autor: Mellitus »

Dobre kryminały?

Czarne z czarnym humorem - Raymond Chandler i humorzasty Philip Marlowe. "Żegnaj laleczko", "Wysokie okno".

Mistrzyni i mistrz intelektu oraz taktu (jak dla mnie) - Agatha Christie i Hercules Poirot. "Morderstwo w Orient Expressie".

Wreszcie chłodny gracz na skrzypcach Sherlock Holmes.

Albo Słomczyński/Joe Alex - jak dla mnie nienajgorsze. "Cichym ścigałam go lotem"

No i nie zapominajmy o "Sokole maltańskim" Dashiela Hammetta.

Chyba, że to wszystko już przeczytałaś...
"Lecz jak mam osiągnąć Eden,
Jeśli ona ma lat dwadzieścia dwa,
A ja jutro skończę siedem"
R. Kasprzycki, Bo jestem powietrzem...
Awatar użytkownika
Kruk
Skryba
Posty: 310
Rejestracja: 31 stycznia 2005, 19:25
Lokalizacja: Środek nieskończoności

Re: Ulubiona książka

Post autor: Kruk »

Chandlera i Christie czytałam, ale pozostałe pozycje będzie trzeba zdobyć :-D. Dzięki za podanie propozycji :-D
"Don't be afraid of the dark. Be afraid of what is hides"
Awatar użytkownika
Mellitus
Kurszok
Posty: 515
Rejestracja: 24 sierpnia 2003, 20:03
Lokalizacja: Kraków

Re: Ulubiona książka

Post autor: Mellitus »

Albo coś zakręconego. Seria o robotach (nie Fundacja) Isaaca Asimova - głównym bohaterem jest detektyw rozwiązujący sprawę robota podejrzanego o zabicie człowieka...
"Lecz jak mam osiągnąć Eden,
Jeśli ona ma lat dwadzieścia dwa,
A ja jutro skończę siedem"
R. Kasprzycki, Bo jestem powietrzem...
Awatar użytkownika
Bukary
Homo Rhetoricus
Posty: 5569
Rejestracja: 12 sierpnia 2002, 18:15
Lokalizacja: Gildia Topielników (przy tawernie Pod Rozszalałym Wichrem)

Re: Ulubiona książka

Post autor: Bukary »

Error, te fragmenty z Sapkowskiego, które podałeś, to chyba najgorsze fragmenty z jego książek... Beznadzieja. Już mnie zniechęciły do sięgania po prozę tego pana.
Thief Antologia PL: od 20 X 2006 w sklepach!
Zagraj w FM Old Comrades, Old Debts i zobacz moje zrzuty.
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ulubiona książka

Post autor: Agnar »

Powiem ktorko... nie mam ulubionej ksiazki :lol: :-) jakos nie przepadam za czytaniem bo mam dyslekcje :|
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Ulubiona książka

Post autor: marek »

a co to ma do rzeczy? rozumiałbym jeszcze, jakbyś był dalekowidzem, bo im jest trudniej, ale dyslekcja? nikt ci nie każe pisać książki
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Awatar użytkownika
Agnar
Szaman
Posty: 1003
Rejestracja: 02 maja 2005, 14:05
Lokalizacja: Piła

Re: Ulubiona książka

Post autor: Agnar »

No... dyslekcja tez przeszkadza w czytaniu... no i w pisaniu tez :|
Brudna robota, ale czysty zysk!
Awatar użytkownika
steppenwolf
Akolita
Posty: 151
Rejestracja: 03 kwietnia 2005, 21:00
Lokalizacja: centralna Polska

Re: Ulubiona książka

Post autor: steppenwolf »

Nie wiem czy wy też zauważyliście, że teraz każdy kto popełnia błędy w pisowni od razu ma zaświadczenie o dysleksji, dysortografii itp. Jak ja chodziłam do szkoły to jakoś nie było takich problemów. Wszyscy musieli znać ortografię. Oczywiście nie twierdzę Agnar, że każdy jest "oszukistą" :wink: . Bo wiem, że niektórzy faktycznie są dyslektykami, a nie z lenistwa. A dodam jeszcze, że jestem nauczycielką i czasem strach do zeszytów zajrzeć :evil: .
It is no easy thing to see a Keeper. Especially one who does not wish to be seen.
Awatar użytkownika
.mike
Ożywieniec
Posty: 86
Rejestracja: 18 lipca 2005, 10:35
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ulubiona książka

Post autor: .mike »

Ja z książek bardzo lubię czytać Władcę Pierścieni i to chyba wszystko..aha przeczytałem też 4 pierwsze cześci Harrego Pottera.
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Ulubiona książka

Post autor: Katharsis13 »

Ostatnio przeczytałam "Sto lat samotności" Marqueza...Coś NIESAMOWITEGO.
...chyba niewiele osób zna, bo nie jest to ani popularna literatura, ani popularne dzieło, ani, tym bardziej, popularny autor...
A szkoda :(
Sowy nie są tym czym się wydają...
Awatar użytkownika
steppenwolf
Akolita
Posty: 151
Rejestracja: 03 kwietnia 2005, 21:00
Lokalizacja: centralna Polska

Re: Ulubiona książka

Post autor: steppenwolf »

Nie zgadzam się. Ten autor jest ostatnio jednym z popularniejszych. I ta książka też jest raczej znana, bo mimo, że nie lubię takiej literatury, to znam ten tytuł :wink: . A ja się teraz zabieram do pana Lovecrafta "Godzina czwarta". Znów będzie nieopisana groza :lol:
It is no easy thing to see a Keeper. Especially one who does not wish to be seen.
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Ulubiona książka

Post autor: Katharsis13 »

steppenwolf pisze:Nie zgadzam się...
To dziwne...taki "powrót do łask" (książka jest dość stara)...Chyba żyjemy w innych swiatach :wink: Ja o powyższej lekturze dowiedziałam się z recenzji powieści Nicka Cave'a "Gdy oślica ujrzała anioła", która nawiasem mówiąc także mnie zafascynowała...
Myślę, że to zależy od srodowiska, w którym sie obracamy, a pisząc o popularności miałam na myśli takie nazwiska jak właśnie Sapkowski, Tolkien, King, Masterton.
I nawet E.A.Poe i Lovecraft był mi bardziej znany niż Marquez...
Ale w sumie nie ma to większego znaczenia :-D
Sowy nie są tym czym się wydają...
Awatar użytkownika
toiler
Bełkotliwiec
Posty: 5
Rejestracja: 20 lipca 2005, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Ulubiona książka

Post autor: toiler »

Katharsis13 pisze:Ostatnio przeczytałam "Sto lat samotności" Marqueza...Coś NIESAMOWITEGO.
...chyba niewiele osób zna, bo nie jest to ani popularna literatura, ani popularne dzieło, ani, tym bardziej, popularny autor...
A szkoda :(
Ja czytłem tą książkęi muszę przyznać, że jest niesamowita i jest chyba najlepszą jaką do tej pry przeczytałem. Ale nie zagdzam się ze stwierzeniem, że Marquez to niepopularny pisarz- za tą powieść dostał w końcu Nobla.
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Ulubiona książka

Post autor: Katharsis13 »

Cieszę się, że ktoś podziela moje gusta :-D Mnie w tej powieści chyba najbardziej uderzył styl narracji - pewien dystans emocjonalny narratora do opisywanych, często przecież makabrycznych i wstrząsających wydarzeń, a także brak z jego strony jakiejkolwiek oceny moralnej, bezposredniej czy pośredniej, bohaterów. Bohaterowie sami siebie oceniali, może to też zrobić czytelnik, ale narrator...pozostawał neutralny.
Również miło mi, że, być może myliłam się co do braku popularności Marqueza, ale...czy Nobel rzeczywiście świadczy o popularności? Hm...a ilu Noblistów potrafisz wymienić z nazwiska i zcharakteryzować pokrótce ich działalność...? :-D
Sowy nie są tym czym się wydają...
Awatar użytkownika
toiler
Bełkotliwiec
Posty: 5
Rejestracja: 20 lipca 2005, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Ulubiona książka

Post autor: toiler »

Chodziło mi o popularność w kręgu literackim :-D
Mimo, że sam do niego nie należe, wiem z pewnych źródeł, że wszystkie jego ksiązki są cenione.
Chociaż sam kilka przeczytałem i muszę powiedzieć, że nie są tak dobre.
Awatar użytkownika
Katharsis13
Poganin
Posty: 706
Rejestracja: 09 listopada 2003, 15:03
Lokalizacja: Toruń

Re: Ulubiona książka

Post autor: Katharsis13 »

toiler pisze:...wiem z pewnych źródeł, że wszystkie jego ksiązki są cenione.
Chociaż sam kilka przeczytałem i muszę powiedzieć, że nie są tak dobre.
Szkoda :( Wkrótce zamierzałam poszukać następnych powieści Marqueza... Ale pewnie i tak je poszukam i zacznę czytać, aby sama się przekonać czy "Sto lat samotności" było wyjątkiem czy też jedną z wielu...
::D
Sowy nie są tym czym się wydają...
ODPOWIEDZ