Kłótnie o polityce czas zacząć...

[SPIDIvonMARDER]

Wyniki u nas (Gdańsk Osowa, OKW 25, OKW 218):
Frekwencja: 69%
PiS: 21%
PJN: 2%
SLD: 1,5 %
RP: 8%
PSL: 2%
PPP: 0% (zero głosów)
PO: 64%
Samoobrona: 0% (1 głos)

Komentarz: mniej więcej jak u Bodoma, ale akapit dotyczący PO jak u Leminga.

[Michal]

Mam jedynie nadzieję, że Palikot z tą swoją bandą oszołomów, pedałów i innych zboków nie wkręci się do koalicji.

[marek]

@Bluu: przymusowe głosowanie skończyło by się:
- kilkudziesięcio procentowym wskaźnikiem głosów nieważnych
- upadkiem partii, która to uchwali (w końcu pod przymusem większość ludzi pamiętała by kto to wymyślił i by się odgryzła)
- dostawaniem się do władzy partii barwnych i mocno rozleklamowanych (w większym stopniu niż obecnie)

Sam w tym roku miałem niemały problem do momentu, w którym zobaczyłem _kto_ (a nie jaka partia - zagłosowałem na człowieka, który się dostał, więc głos nei był zmarnowany) startuje. Ale to tylko do sejmu, do senatu wyboru nie było więc mając opcje: zabrać kartę lub skrećlić kilka krzyżyków, wybrałem to drugie, aby ludzie w komisji mieli prościej. Obecnie nie ma partii, która byłaby poważna - po prostu na prawdziwym rządzeniu przegrywa się wybory, bo opozycja zagryza medialnie za popełnione błędy. PO nie robi nic, więc się utrzymuje przy władzy.

[Leming]

W Polsce wybory powinny być pod przymusem, tak jak w niektórych państwach europejskich, gdzie frekwencja przekracza przy wyborach 90%,

Podejrzewam, że w takim wypadku połowa oddanych głosów byłaby celowo nieważna, a tak na znak protestu.

Komentarz: mniej więcej jak u Bodoma, ale akapit dotyczący PO jak u Leminga.

Nigdzie nie wskazałem, że mój akapit dotyczył PO. Kibicowałem RPP.

Osoby o poglądach lewicowych i antyklerykalnych były jak dotąd w pułapce. Mogły głosować albo na PO (tylko po to aby nie dopuścić do powrotu PiS) lub na nijakie SLD, które lewicowość ma tylko w nazwie. Osobiście cieszy mnie słaby wynik SLD. Ta partia od wielu lat była ustawiona tylko na trwanie, nie miała zamiaru ani odwagi na prowadzenie publicznej debaty na tematy kontrowersyjne i światopoglądowe (nie licząc obiecanek cacanek wyborczych). No bo po co mieli ryzykować, że jakiś biskup pogrozi paluszkiem i spadnie (i tak niskie) poparcie? Lepiej się nie wychylać.
Partia RPP pokazała, poprzez swój wynik wyborczy, że w Polsce jest całe mnóstwo ludzi, którzy chcą rozmawiać o tematach, które dla większości obecnych polityków są tematami tabu. Okazało się, że osoby takie to nie jak się dotąd w mediach próbowało mówić "pojedyncze, odosobnione przypadki" ale całe mnóstwo ludzi - 10% wyborców. Wynik ten potwierdza, że w Polsce są ludzie inteligentni, którzy pomimo ostrego ataku mediów wszelakich "partia oszołomów, partia przestępców", itp. nie dali się zmanipulować i zagłosowali zgodnie z własnym sumieniem.
Dla ludzi o poglądach krytycznych (np. przedmówcy Michała), którzy z agresją wypowiadają się innych partiach. Mam pytanie. Czy zapoznałeś się z programem wyborczym partii którą krytykujesz? Czy swoją ocenę partii opierasz na wyglądzie i tym co mówią o niej w TV/Radio? Dlaczego krytykujesz kogoś za działania, skoro nawet nie miałeś okazji zobaczyć czy posłuchać debaty sejmowej na tematy, które głosi ta partia? Czy nie pisze w piśmie "po owocach ich poznacie"?

[Maveral]

Do Sejmu dostało się 5 partii lewicowych. Trochę to smutne.

[BodomChild]

Do Sejmu dostało się 5 partii lewicowych. Trochę to smutne.

Czy ja wiem czy lewicowych, ja w ogóle odrzucam podział lewica-prawica. Od czasów Rewolucji Francuskiej on stopniowo coraz mniej znaczy, dzisiaj jest raczej symboliczny. Scena polityczna jest zhomogenizowana, wszystkie główne partie to socjaldemokraci (mniej lub bardziej), czyli centrum.

Do wyboru do koloru, liberalni socjaldemokraci, chrześcijańscy socjaldemokraci, antyklerykalni socjaldemokraci, postkomunistyczni socjaldemokraci, socjaldemokraci uważający, że Polska jest najważniejsza...

EDIT:

A tak przy okazji, to kiedy Palikot stał się lewicowcem? Ja pamiętam jak kiedyś wydawał katolickie pismo Ozon, w telewizji też chyba kiedyś jechał z pozycji konserwatywnych. Nagle mu się odmieniło? A może wywąchał co się lepiej sprzedaje?

[Michal]

Dla ludzi o poglądach krytycznych (np. przedmówcy Michała), którzy z agresją wypowiadają się innych partiach.

„Czemu to widzisz drzazgę w oku brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?” Czy popierając Palikota akceptujesz jego agresywne, chamskie i obraźliwe wypowiedzi względem innych osób, partii czy instytucji? Palikot może wszystko a jemu pstryknąć w nos nie można?

Czy zapoznałeś się z programem wyborczym partii którą krytykujesz? Czy swoją ocenę partii opierasz na wyglądzie i tym co mówią o niej w TV/Radio?

Programy wyborcze... Gdyby obywatel miał głosować na podstawie zapoznania się jedynie z programami wyborczymi poszczególnych partii, to stanąłby przed problemem bogactwa. Każda partia roztacza utopijne wizje i ambitne plany, ale która wizja (k)raju jest najlepsza? Dlatego na podstawie również innych źródeł (prasa, radio,tv, internet), obserwacji, spostrzeżeń i przez pryzmat własnego światopoglądu, systemu wartości, doświadczeń itp. wyrabiamy sobie opinie o partiach (a przynajmniej tak robi krytyczny Michał). Przypomnę jeszcze, że media to nie tylko wyborcza i tvn.

[Jacek]

]Osobiście uwielbiam, gdy stosowane są tego typu hasła jak "niedługo małżeństwa ze zwierzętami", "homoseksualizm=pedofilia", "antyklerykalizm=komunizm", "człowiek bez religii to człowiek bez żadnych wartości moralnych", itp.. Podejrzewam, że ludzie którzy to głoszą sami do końca w to nie wierzą ale myślą, że prowadząc tego typu ostrą retorykę spowodują masowe nawracanie się ludzi na ich poglądy.

Nie wszystkie przytoczone hasła są moje; sęk w tym że ja nie jestem jakimś głęboko wierzącym i praktykującym chrześcijaninem natomiast obserwuję to co się dzieje na świecie. Z kolei wy postrzegacie w sposób: katolicyzm = ortodoksja + zacofanie i klapki na oczach.

Timon, masz rację że system wartości jest w nas, tylko w ilu z nas? Ja sądzę, że niestety w niewielkiej części a pozostałym trzeba go wskazać.

[BodomChild]

W załączniku oficjalne wyniki wyborów z Interii.

Zgadnijcie, której partii tam brakuje? Ok, nie ma Prawicy Jurka i nie ma Samoobrony, dlaczego jednak brakuje czegoś pomiędzy PPP a PJN? Rozumiem, że to coś dostało tylko około 1%, tyle, że PPP nawet 1% nie przekroczyło a tutaj się dumnie prezentuje. o prostu pewne partie nie istnieją.

Ja rozumiem, że KNP miało marne poparcie, ale takie coś zdarza się już nie pierwszy raz. Jakoś dziwnym trafem zawsze "zapominają" o partiach Korwina w sondażach, wiadomościach, debatach itp., jak już się sam Korwin pojawia to zawsze jako klaun (on sam chętnie w tej roli występuje, trzeba znaleźć jakiegoś innego lidera ruchu konserwatywno-liberalnego, a Korwin powinien mieć zakaz pokazywania się w TV).
Chyba od razu widać jakie poglądy są najbardziej niebezpieczne dla establishmentu i jakie partie/ruchy społeczne/osoby muszą być przemilczane lub wyśmiewane. Na pewno taką osobą nie jest Palikot.

[Leming]

Lokalna ciekawostka powyborcza.
Wczoraj nasz kochany ksiądz proboszcz ubolewał, że 35 osób z parafii okazało się judaszami i postąpili niegodnie jak na polaka i katolika. (jak na 1200 osób uprawnionych do głosowania, frekwencja wynosiła prawie połowę, więc to te 35 głosów na RPP to całkiem nieźle). Zaznaczył również, że te osoby z chwilą skreślenia kandydata na wiadomej liście popełniły tym samym grzech ciężki, utraciły łaskę uświęcającą i nie wolno im przyjąć ani komunii ani żadnego innego sakramentu. Jedyną szansą dla takich osób jest jak najszybsze udanie się do spowiednika i jako pierwszy grzech wymienienie oddanie głosu na kandydata z listy RPP. Oczywiście przed przystąpieniem do tej spowiedzi należy wzbudzić w sobie szczery żal za popełniony czyn inaczej spowiedź nie będzie ważna.
Jednocześnie pochwalił prawie połowę ludzi głosujących na PiS, że okazali się patriotami, nie ugięli się przed "kłamstwami w mediach" i zagłosowali tak jak nakazuje sumienie katolika.
Miny ludzi wskazywały, że niektórzy mieli poważne problemy, żeby nie wybuchnąć śmiechem podczas takiej homilii. Oczywiście oficjalnie duchowni nie wtrącają się do polityki.

[BodomChild]

Co do tych księży grzmiących z ambony o polityce, to też mi się to nie podoba, ale... kto komu każe być członkiem kk?

http://www.tvn24.pl/-1,1721359,0,1,obla ... 20&ackData

Tuskowe państwo policyjne w akcji, nie ma to jak zrobić nalot na groźnych przestępców grających w pokera . No i czy ja dobrze zrozumiałem, nielegalna jest gra w pokera w ogóle czy tylko gra na pieniądze, bo z tego artykułu wynika, że nawet gra dla zabawy to zUo? Oczywiście ludzie uzależnieni (niektórzy naprawdę poważnie) od totolotka (tym razem na pewno wygram milion!) oddają się już tylko niegroźnej familijnej rozrywce .

I kolejne wieści na temat ulubieńca wszystkich nowoczesnych Polaków, Janusza Palikota. Ekspertem RPP został znany komuch Piotr "Mam cię zabić gnoju!?" Ikonowicz!

Widać do pana z Avonu, przerobionego faceta żądającego zwrotu pieniędzy za spartoloną operację zmiany płci, "zawodowego geja", kolesia po wyroku za pobicie kijem bejsbolowym i feministycznej komunistki dołącza kolejna ciekawa postać .

Naprawdę nie rozumiem zachwytu nad Palikotem, chyba niektórym antyklerykalizm przysłonił zdrowy rozsądek. Nie jestem fanem SLD, ale uważam ich za w miarę poważną partię (nie licząc rządów Napieralskiego), Palikot ich zdetronizował za mocno się nie wysilając. Przecież to nie jest żaden człowiek lewicy, prawicy też nie, ja widzę, że to zwyczajny cyniczny oportunista, jak mu się to opłacało to był konserwą wydającą "Ozon" i pieprzył jakieś pitu-pitu o "pokoleniu JPII" .

Aż mi się nie chce wierzyć, że to jego wejście do Sejmu nie jest znowu jakaś błazenadą.

EDIT:

http://palikot.blog.onet.pl/Zaleglosci,2,ID395649493,n

Palikot jeszcze 2 lata temu:

Nie brałem udziału w glosowaniu nad uchwałą sejmową, gdyż nie dojechałem na czas z Lublina. Głosowałbym przeciw. Jednak nie przeszkadzają mi krzyże w szkołach czy innych miejscach publicznych. Krzyż jest w takim samym stopniu w Polsce symbolem religijnym, co narodowym. Jeśli komuś przeszkadza symbol religijny niech odczytuje to w sposób narodowy właśnie. Kościół w Polsce był zawsze bowiem po stronie ludu i po stronie polskości. Dlatego – inaczej niż w Hiszpanii – nie można bezmyślnie walczyć z krzyżem.

Siakiś mniejszy radykalizm. Czyżby zmiana dokonała się po awanturze o krzyż pod Pałacem Prezydenckim? Kiedy nastroje społeczne zmieniły się z pobożnych na mniej pobożne? Hmmm

[BodomChild]

Masakra Ruchu Palikota ciąg dalszy (coś się uwziąłem ):

Poseł Andrzej Piątak, normalnie drugi "pan z Avonu" .

http://radio.szczecin.pl/index.php?idp=29&idx=5471

Może i facet zna się na zwierzątkach futerkowych i dobrze prowadzi swój biznes, no ale kurwa! Dziennikarz może i rzeczywiście go trochę atakuje, ale ogólny obraz ludzi Palikota jest jaki jest. Myślałem, że to jakieś taktyczne zagranie Tuska, żeby odebrać głosy lewicy i mieć dużego koalicjanta, albo "kontrolowaną opozycję", a tu dupa! Palikot sobie chyba robi jaja!

Darmowa antykoncepcja nas wyzwoli! No i "nowoczesne państwo" cokolwiek to znaczy. Czy darmowe gumki i tablety ("ile to będzie kosztowało?", Piątak nie wie, pewnie i sam Palikot nie wie) zlikwidują problem aborcji i ciąż u nieletnich? No cóż, przykład Anglii i trwającej kilka lat uświadamiającej polityki Partii Pracy mówi sam za siebie .

- Liczby jasno pokazują, że podejście rządu do ograniczenia liczby ciąż nastolatek poprzez darmową antykoncepcję i udostępnienie aborcji bez wiedzy rodziców po prostu się nie sprawdza. Mało tego, młodzież zachęcona takim podejściem eksperymentuje z seksem. Z widocznymi skutkami – podsumował dla "Daily Express" prof. David Paton z Nottingham University Business School.

Tak to jest jak się państwo bierze za wychowywanie, niezależnie czy to w duchu "ciemnogrodu" czy "nowoczesnego państwa". Najlepszymi wychowawcami są rodzice (w większości przypadków), no ale Palikot wie lepiej.

Na fali nielegalnego pokera i pokerowych kryminalistów, mały bonus . Pierogowe hazardzistki!

http://tvp.info/informacje/biznes/afera ... le/5492075

Sztuka robienia pierogów dla gospodyń z Biesowa nie ma tajemnic. Te, które można było wygrać w sierpniu na miejscowej loterii tylko to potwierdziły. Niestety, nie wszyscy goście delektowali się tymi przysmakami.

Niektórzy z gości „przedstawili się jako Izba Celna, Urząd Celny. Pokazali legitymacje i spytali, czy mam zezwolenie na loterię fantową” – wspomina jedna z gospodyń, Małgorzata Ewertowska z Forum Kobiet Wiejskich w Biesowie.

Skutki ustawy hazardowej, władza wydaje pozwolenia na głupie loterie fantowe, a mafii w kasynach nikt nie ma prawa robić konkurencji . To jest to!

[eLPeeS]

Zapewne podejrzewacie, jako i ja, gdzie ukrywa się w naszym kraju "zakamuflowana opcja niemiecka". W końcu kwestia ta była podnoszona przez wielmożnego, brata tragicznie zamordowanego, wiecznie nam prezesującego, na wszystkim się znającego Jarosława K. wielokrotnie. No, ale właśnie. Zawsze tylko podejrzewaliśmy. Nigdy nie było żadnych twardych dowodów na to że oni TAM właśnie na południu naszego zacnego kraju się czają i mamią nasze wielce skowyrne polskie dziewoje, co to doją krowy, pija mleko i słuchają Chopina, obietnicami o dostatnim życiu w kraju za Odrą, no i przed wszystkim knują. Knują przeciwko Polsce i prawdziwym Polakom. Nie rońcie więcej łez. Wujek elpees jak przystało na prawnika znalazł Wam (no bo nie "dla was" bo jak to tak "was?") dowody tej... zbrodni. Zbrodni na polskim ciele i umyśle. By je dojrzeć na własne zamydlone oczy wystarczy kliknąć na link poniżej po czym z rozwijanej listy zatytułowanej "Pokaż na mapie" wybrać: "Wyniki Mniejszości Niemieckiej". I nikt już nam nie wmówi że białe jest białe a czarne jest czarne.
http://sejmometr.pl/

I co z tego, że tylko tam mieli kandydatów. I tak pobili Nasz Dom Polska-Samoobrona Andrzeja Leppera

[SPIDIvonMARDER]

Cieszę się, że nie pominięto mojego domu. Czułbym się pominięty

[BodomChild]

Ruch "Oburzonych" coraz bardziej mnie bawi (dam już spokój "nowoczesnemu" Palikotowi ). Na początku to nawet myślałem, że ci ludzie trochę myślą, że widzą jakieś nieprawidłowości na najwyższych szczeblach władzy i się przeciw czemuś konkretnemu buntują. Niestety to kolejna banda kretynów, która się oburza dla samego oburzania i domaga się od innych ludzi różnych rzeczy (za to, że żyją). Kiedy widzę jak Slavoj Žižek, Naomi Klein czy nasi rodzimi lewicowcy z "Krytyki Politycznej" spuszczają się z zachwytu nad wielkim "ruchem 99%", to naprawdę zaczynam wątpić czy warto gadać z tego typu "intelektualistami". Taki Karol Marks (wybitny filozof niemiecki, ideolog socjalizmu i komunizmu żyjący na garnuszku kapitalisty [tak! tak!] Engelsa) miał jeszcze o czym pisać (i nie wszystko co pisał było bez sensu), dzisiejsi "intelektualiści" są śmieszni.

Cytując z bloga Macieja Miąsika (twórca kultowej gry Electro Body, były pracownik CD Projekt, brał udział m.in. przy tworzeniu pierwszego Wiedźmina, libertarianin i nawrócony przeciwnik "własności" intelektualnej):

...protest ten nie wynika z jakiejś niesamowitej biedy. Protestujący bez problemu raportują wydarzenia ze swoich lśniących smartfonów, wytworów znienawidzonych korporacji i kapitalizmu. Po protestach wracają do klimatyzowanych domów samochodami, biorą ciepły prysznic w własnych łazienkach, a po drodze wpadają na posiłek do nowoczesnych korporacyjnych restauracji i wymieniają się uwagami nad kawą ze Starbucks. Nowoczesne życie ich na tyle rozleniwiło, że zupełnie stracili pojęcie co to naprawdę znaczy głód, bieda i niedostatek.

http://www.miasik.net/archive/2011/10/o ... -okupanci/

Warto dodać jeszcze, że ludzie solidaryzują się z nimi przez Facebooka. Fuck yeah! Die corporations! Die capitalism!
Banda zdziecinniałych matołów w markowych ciuchach, wali w bębny i chce "sprawiedliwości społecznej" (czyli wkurwia ich, że ktoś ma więcej kasy od nich). Od razu przypominają mi się ostatnie wydarzenia w UK gdzie masy cierpiących biedę murzynów napadały na sklepy i wynosiły markowe ciuchy i sprzęt RTV.

Oczywiście wielkie korporacje i banki to dzisiaj jakaś patologia, ale warto się zastanowić z czego to wynika. Nie wiem czy postulowane przez część "oburzonych" "wyższe opodatkowanie najbogatszych" coś da, banki przerzucą koszt na klientów, więc na pewno będzie zajebiście. Tym bardziej nie wiem co da proponowane przez jeszcze inną część z nich "zniesienie kapitalizmu" (bo on przecież zawiódł, co nie?), czy "zreformowanie kapitalizmu". "Oburzeni" z pewnością nigdy w żadnym PRL-u nie żyli, więc postulat "zniesienia kapitalizmu" można im wybaczyć z uśmiechem politowania, "reformowanie kapitalizmu" (czyli keynesizm) już było i skutki widzimy dzisiaj, piliśmy, klinowaliśmy, piliśmy, klinowaliśmy, ale kac w końcu nadszedł (niektórzy ekonomiści czy przywódcy tacy jak Obama, o zgrozo, twierdzą, że teoria Keynesa jest dobra i trzeba się z nią przeprosić).

Janusz Korwin-Mikke powiedział kiedyś całkiem mądrą rzecz (czasem mu się zdarzy):

Ja jestem wrogiem wielkich korporacyj – interesy powinni prowadzić WŁAŚCICIELE. W kapitalizmie właściciel się nieustannie boi – i dlatego jest przezorny, oszczędny itd. I właśnie dlatego wielcy kapitaliści boją się kapitalizmu - i głosują (i dają pieniądze!) na socjalistów, którzy (za łapówkę lub bez) dadzą zamówienie publiczne, wejdą w „partnerstwo publiczno-prywatne” lub w razie katastrofy – pomogą.

Oczywiście jak zwykle używa tu swojej własnej terminologii, bo to co wielcy kapitaliści popierają (a Korwin niesłusznie nazywa socjalizmem) to też kapitalizm, tyle, że niewolnościowy, etatystyczny, kolesiowski (popierany zarówno przez keynesistów jak i większość neoliberałów). O tym jak w większości przypadków powstały wielkie koncerny i monopole pisał lewicowy libertarianin, Kevin Carson w książce "Ekonomia Polityczna Mutualizmu", nie jestem mutualistą i nie ze wszystkim się z nim zgadzam, ale tę kwestię wyjaśnił bardzo dobrze.
Tak kiedy ludzie w dyskusjach ze mną, wolnorynkowym libertarianinem, zarzucają mi, że mój system zrobi dobrze tylko wielkim koncernom i monopolistom wyzyskującym ludzi, ja i raptor-filozof zastanawiamy się...

[BodomChild]

Lol! Zajebiste.

Koleś zbiera podpisy pod petycją dotyczącą redystrybucji ocen wśród studentów . Okazuje się, że popierający Obamę studenci-demokraci, którzy uważają, że ludzie zdolniejsi i bogatsi powinni pod przymusem płacić na biednych i słabszych, nie są już tacy chętni do podzielenia się swoimi wysokimi ocenami z gorszymi studentami. Dlaczego? Bo oceny a pieniądze to nie to samo.

Czy aby na pewno? Przecież zarówno na pieniądze jak i dobre oceny ciężko się pracuje, dlaczego ktoś ma się dzielić czymś co sam sobie wypracował z kimś innym? Ach! Zapomniałem, że często ludzie są biedni z przyczyn od nich niezależnych itp., ale przecież niższe oceny też dostaje się z przyczyn niezależnych od samego zainteresowanego. Ludzie nie są równi, jedni są zdolniejsi inni mniej, jedni mają lepszą pamięć, zdolność liczenia inni ADHD, dlaczego mają być skazani na niższe oceny (i być może gorsze życie później) z powodu genów i środowiska, w którym się wychowali (Teoria Sprawiedliwości Rawlsa się kłania)? Przecież jest jeszcze tyle do wyrównania panowie i panie lewicowcy/liberałowie, czemu protestujecie, huh?

[BodomChild]

Piękne, po prostu piękne! Żołnierz powiedział trochę za dużo, Iran, Izrael... ups... jaka szkoda, straciliśmy połączenie . Widać we wszystkich demokracjach wolne media działają tak samo dobrze i sprawnie .

A tu świetny spot Paula -

Szkoda, że dziadek ma raczej marne szanse na zostanie kandydatem republikanów i pojedynek z Obamą, wystawią jakiegoś prowojennego i probiznesowego fiutka pokroju Busha. Nawet gdyby wygrał to pewnie umarłby "śmiercią naturalną", za dużo chce zmienić .

[Maveral]

Piękne, po prostu piękne! Żołnierz powiedział trochę za dużo, Iran, Izrael... ups... jaka szkoda, straciliśmy połączenie . Widać we wszystkich demokracjach wolne media działają tak samo dobrze i sprawnie .

Hahaha jak go szybko wyciszyli lol :D Ahhhh ta zawodna technologia...

[Marcin.B.Black]

Jak wracam z uczelni (w Lublinie), widzę jak ludzie strajkują pod zakładem obuwniczym Protektor. Szanowni prezesowie zakładu wysłali kurierem 150 osobom zwolnienia z pracy... Ludzie nie mogą nawet wejść do zakładu i zabrać swoich rzeczy. Coraz więcej osób zaczyna wspierać strajk.

[Michal]

Piękne, po prostu piękne! Żołnierz powiedział trochę za dużo, Iran, Izrael... ups... jaka szkoda, straciliśmy połączenie . Widać we wszystkich demokracjach wolne media działają tak samo dobrze i sprawnie .

Ja sobie przypominam sytuację, gdy w roli eksperta w audycji "Za, a nawet przeciw" (PR3) występował jakiś profesor zajmujący się energetyką, którego wyspecjalizowana dziedzina dotyczyła m.in łupków. To, o czym mówił, nie tylko o łupkach ale o całej naszej polityce energetycznej i różnych absurdach w tej dziedzinie stawiało nasz rząd w niezbyt korzystnym świetle. No i w pewnym momencie ciach! zerwało połączenie. Pod koniec audycji, gdy wypowiadał się po raz kolejny - to samo... A szkoda, bo ciekawie mówił i był bardziej wiarygodny niż dzwoniący słuchacze czerpiący niejednokrotnie wiedzę z internetu albo z plotek i opowieści przy kuflu. Oczywiście mogły być to zwykłe problemy z połączeniem telefonicznym, różne rzeczy się zdarzają, jednak w tej sytuacji wydało mi się to nieco zastanawiające.

[Jacek]

Chyba już zauważyliście, że część mediów jest bardzo jednostronna i w ogóle się z tym nie kryje. Mam nadzieję, że dzięki kryzysowi (niestety) przynajmniej niektórzy przejrzą na oczy i zaczną robić to co do nich należy czyli rzetelnie patrzeć na ręce rządu.

Dla mnie to co zrobił Tusk wyznaczając skład RM to kpina z narodu i wyborców PO. Prawie wyłącznie nominacje polityczne, w znacznej części przypadkowe i podporządkowane utrzymaniu układu sił w partii. Fakt, w każdym rządzie tak się w pewnym stopniu działo ale w tym przekroczone zostały wszelkie granice.

[Maveral]

Dla mnie to co zrobił Tusk wyznaczając skład RM to kpina z narodu i wyborców PO. Prawie wyłącznie nominacje polityczne, w znacznej części przypadkowe i podporządkowane utrzymaniu układu sił w partii. Fakt, w każdym rządzie tak się w pewnym stopniu działo ale w tym przekroczone zostały wszelkie granice.

Tak jest i we "wspaniałej, jedynej i nieomylnej" UE. Tam też powołują na ważne stanowiska ludzi, o których nikt nie słyszał - KLIK.

[Maveral]

http://nnka.wordpress.com/2012/02/03/pi ... ym-milcza/

[BodomChild]

Odpowiadam Bluu z tematu muzycznego, żeby nie robić syfu.

A tak na serio, niektóre moje poglądy są takie... można by rzec, marksistowskie. Zgadzam się z wieloma poglądami Marksa i Engelsa. Jestem takim, można by rzec, "komunistą z założeń".

Spoko, też przez to przechodziłem i wyrosłem, podobno każdy musi. Nie neguję całkowicie Marksa jako filozofa (nawet nie czuję się do tego upoważniony), jego spostrzeżenia dotyczące alienacji i wyzysku przez kapitalistów (ja tu wstawiam dzisiejsze korporacje) są w wielu miejscach całkiem trafne. Niestety to co Marks proponuje w odpowiedzi na swoje spostrzeżenia a w szczególności postulowany przez niego system gospodarczy to porażka, nie dosyć, że został zaorany przez Ludwiga von Misesa w książce "Socjalizm", to jeszcze w praktyce okazał się totalną klapą z gratisami typu ludobójstwa i terror.
W ogóle może Cię zdziwię, ale Marks był cholernym oportunistą, jechał na kapitalistów (chociaż miał do kapitalizmu dziwny szacunek) ale chętnie pożyczał od nich kasę. Nie robił nic konkretnego i pisał swoje wypociny będąc utrzymankiem kapitalisty (sic!) Engelsa, którego ojciec był właścicielem zakładów bawełnianych. Marks miał niezłe odjazdy, wielki myśliciel bez ceregieli proponował ludobójstwa jako rozwiązanie problemów przy wprowadzaniu powszechnej równości i szczęśliwości:

Klasy i rasy za słabe by opanować nowe warunki życia, muszą zniknąć. Muszą zginąć w rewolucyjnym holokauście. EDIT: (W sumie to ciągle są spory o to czy autorem jest Marks czy Engels, słowo "holokaust" to też oczywiście raczej luźne tłumaczenie, na pewno któryś z nich sugerował, że niektóre rasy muszą zniknąć).

Engels też lubił pojechać rasizmem, szczególnie pogardzał Słowianami w tym Polakami i Rosjanami, których uważał za zbyt prymitywnych "nawet na kapitalizm". O wujaszku Adolfie i jego wesołych teoriach nikt wtedy jeszcze nie słyszał, wiadomo na kim się wzorował, w końcu też był socjalistą.

Wbrew obiegowej opinii, chciałem sprostować. Stalin nie był żadnym "wypaczeniem myśli marksistowskiej", leninizm (bolszewizm) i późniejsze stalinizm oraz maoizm były naturalną konsekwencją marksizmu, to od początku było wypaczone i dopuszczało mordowanie w imię interesów klasowych! Sam marksizm z kolei też nie wyskoczył sam z siebie a swoje źródła ma wśród różnych porypów z czasów Rewolucji Francuskiej.

W ogóle polecam książkę "Czerwony, Brunatny i Zielony Socjalizm".

Podsumowując, marksizm albo kończy się katastrofą gospodarczą i ludobójstwem, albo, w przypadku neomarksizmu/marksizmu zreformowanego (socjaldemokracja, państwo opiekuńcze) tylko rozbuchaną biurokracją i katastrofami gospodarczymi (ludobójstwa póki co nie ma). Południe Europy z Grecją na czele to przykłady pierwsze z brzegu, Unia Europejska to też w pewnym stopniu projekt neomarksistowski. Jedyne miejsce na świecie gdzie zreformowany marksizm jako tako się trzyma, to Skandynawia, ale Skandynawia jest... specyficzna.

[Bluu]

Hmm... chyba nieco mi otworzyłeś oczy Bodom. Fakt, nie słyszałem, żeby Marks był bardzo aktywnym działaczem komunistycznym. Bardziej słyszałem o jego dziełach. Nie sądziłem jednak, że jego poglądy mogą być aż tak zbliżone do poglądów Hitlera (a raczej na odwrót: poglądy Hitlera były zbliżone do poglądów Marksa). Rzeczywiście, hasło "Wolność, Równość, Braterstwo" daleko odbiegało od tego, czego dokonywali prawicowcy i jakobini. Czasami może się wydawać, że przemoc i terror mogą być jedynym rozwiązaniem problemu. Może i tak, ale tego rewolucyjnego ognia nie dałoby rady ugasić. Hmmm... chyba powinienem jeszcze wiele poczytać Ale to, że młode pokolenie "jara się komunizmem" to nie do końca prawda, chociażby ze względu na to, że w dobie komputerów i internetu dzieci i młodzież po prostu głupieją. Wielu nawet nie ma pojęcia, że jest coś takiego jak marksizm (oczywiście nie mówię o wszystkich).