Strona 3 z 6

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 11 lipca 2008, 16:17
autor: Łucznik
:off :off :off

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 11 lipca 2008, 17:54
autor: Marzec
Żeby dopuścić kobietę do gry? :-D

@up, sam jesteś offtopic :P Rozumiesz znaczenie tego słowa?

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 11 lipca 2008, 23:49
autor: keeper assassin
no przecież o gentelmanach gadamy! co, może nie?

btw może nie tyle co dopuścić do gry...ale jak kobieta chciałaby być zabita, Garrett usłużyłby chętnie. to się nazywa man któregoś tam wieku:P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 11:09
autor: Mr.MaaD
Pałowanie-> składowiska-> zabijanie-> dopuszczanie do gry...
To nie off, to po prostu ewolucja :P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 11:15
autor: Artass
Niechaj powstanie temat o tym jak kobiety grające w Thiefa traktują facetów ! :P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 12:37
autor: Mr.MaaD
Zacytuję Ci naszą drogą użytkowniczkę:
Samira pisze:A ja jag gram w Thiefa to mam w nosie czy to, co właśnie ogłuszałam było kobietą cyz mężczyzną :D Pewnie dlatego, że sama jestem kobietą i "dżentelmanem" być nie muszę... :rad
Jak widzisz ta pani pałuje wszystko co tylko się rusza xD

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 12:52
autor: Samira
Bo my kobiety jesteśmy ogólnie bezwzględne :P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 14:12
autor: Artass
Ja tam postępuje tak samo. Tzn. pałuję wszystko co się rusza , to tylko gra ... ;)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 15:29
autor: Towarzysz
Pałką wszystkich. No może z wyjątkiem zombiaków, dla tych nie mam litości.
A ze składowiskami miałem kiedyś takie zboczenie w TDP w Rezydencji Bafforda, w miejscu, gdzie są te schody z piwnicy na górę zawsze strażników zrzucałem :-) , albo wynosiłem do jaskini z pająkami. Wiem że ginęli, ale ze mnie większy skrytobójca jak złodziej :)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 19:02
autor: Mr.MaaD
Ja lubiłem ustawiać niską Gammę. Potem łuk i "Alone in the Dark"- co wlazło w ekran, to strzałą przez pysk xP

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 12 lipca 2008, 20:09
autor: Samira
Mr.MaaD pisze:Ja lubiłem ustawiać niską Gammę. Potem łuk i "Alone in the Dark"- co wlazło w ekran, to strzałą przez pysk xP
Wypróbuję! Może być fajne XD

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 10:35
autor: SPIDIvonMARDER
Z niską gammą się faktycznie gra jak wiedźminem ;P
A zombiaki? Wysadzaliście wszystkie, czy robilo wam się ich żal i dawaliście spokój?
Do nieumarłych przyznam szczerze, że nie miałem skrupułów. Jednak ich zabijałem wtedy, gdy mi stawali na drodze i wtedy (co najważniejsze), gdy miałem ammo ;-P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 10:46
autor: krystyn-a
Pamiętam jak bałam się Huntów, a teraz kiedy potrafię się z nimi obchodzić nawet je lubię, cztery razy mieczem wystarczy, czasem łatwiej je pokonać niż bardzo czujnego strażnika. Zombi pokonuję z palcem na wstecznym klawiszu.

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 12:52
autor: Samira
Ja z hauntami nadal mam małe trudności. Z jednym, to jeszcze jeszcze... ale jak sięzbierze kilka to...
A zombie? Zombie i tak są już martwe.
Bić i już :D

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 12:56
autor: Mjodek
Ja tam zombi nie zabijałem, łatwo dało sie przed nimi uciec. Oszczędzałem strzały ogniste i flashbomby tym sposobem. Co innego z Hauntami - Tych to tępiłem jak się dało. I duchy też.

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 15:59
autor: Bandit
Zombie są groźne tylko w grupie, kiedy nas otoczą i nie mamy drogi ucieczki. Swoją drogą śmieciowy jest ten temat. Timon, wróć! ;)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 13 lipca 2008, 16:12
autor: krystyn-a
Liczę na Twój głos Bandit: wyslane o 9.46 (wczoraj)
http://thief-forum.pl/viewtopic.php?t=4686

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 02:08
autor: Focus
Ja tam postępuje tak samo. Tzn. pałuję wszystko co się rusza , to tylko gra ... ;)
Niekoniecznie chodzi o to , ze komus szkoda tych ludzi. Sprobuj przejsc gre 'na gentelmena' - zakradanie sie bez zadnych ogluszen , czy zabic - daje wiele wiecej satysfakcji i jest wiekszym wyzwaniem. Tak spalowac przeciwnika i wrzucic gdzies do kata to kazdy potrafi , a ogluszenie kazdego wroga i spokojne bieganie po planszy to juz bardziej podbiega pod zawod Zabojcy , niz Zlodzieja :P

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 11:00
autor: Mr.MaaD
I co z tego? A wyobraź sobie, jak ci żywi ludzie się potem budzą... Wszyscy w jednym kącie... To musi być zabawne, choć pewnie dla nich nie do końca :)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 11:28
autor: SPIDIvonMARDER
Niekoniecznie się budzą w tym samym czasie. Najlepiej temu, co obudził się pierwszy. Ma szansę zachować cnotę i sakiewkę (o ile tego drugiego nie zwinął mu Garrett) :-D

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 11:59
autor: Leming
Mr.MaaD pisze:I co z tego? A wyobraź sobie, jak ci żywi ludzie się potem budzą... Wszyscy w jednym kącie... To musi być zabawne, choć pewnie dla nich nie do końca
Dlatego dobrze koło stosu ciał ułożyć stos butelek. To sobie wtedy dopiero pomyślą. ;)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 18:48
autor: Mr.MaaD
Ten co się budzi pierwszy to pewnie dostał pierwszy w łeb- jest na dnie stosu xP
Co do tych butelek... Jeszcze skrzynki i talie kart dorzucim. To dopiero sobie pomyślą.... ;)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 21:02
autor: SPIDIvonMARDER
I troszkę takiego białego proszku. Przynajmniej będą wiedzieć, skąd mieli takie kolorowe sny 8-)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 21:49
autor: Mr.MaaD
I w jaki sposób przepili/ przewąchali cały dostępny loot razem z obrazami i kolczykami :-D

Re: Garrett i Gentelmanstwo

: 16 lipca 2008, 22:38
autor: Marzec
:ok :-D Szkoda że AI w Thiefie nie jest takie zaawansowane, ale gdyby było to byłby to genialny pomysł :-D