Strzelanki
Moderator: Bruce
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Strzelanki
Chyba każdy je lubi? Opowiadajcie wasze wrażenia z "Ghost Recon", wszelkich "Snajperów" i czego tam jeszcze chcecie
Ja zamierzam na początek wspomnieć o "Codename: Outbreak". Fantastyczna gierka! Niestety, z tego co wiem, większość nabywców nie pała do niej miłością, a czasopisma atakują ją jak tylko mogą. Nie rozumiem czemu. Jak dla mnie to dżwięk super, muzyka genialna, grafika przyzwoita (pamiętajcie: przyzwoita nie znaczy zła ), a co za nimi idzie: grywalność na wysokim poziomie. Czego tu jeszcze chcieć? No dobrze, ale tak jak mówiłem genialna muzyka w tle podczas strzelaniny nie daje mi spokoju. Patrzyłem, czy gdzieś w plikach jej nie ma, ale klops :/ No cóż, jesli ktoś wie jak ją "wydobyć" to po prostu dajcie znać
Następną posiadaną przeze mnie strzelaniną jest niewątpliwie dobre "Halo". Klasyczne uganianie się za obcymi i masakrowanie wszystkiego co popadnie
Kiedyś miałem też "Snajpera". Tutaj już trochę gorzej, ale przyznam, że też grało się przyjemnie.
Gorky 02. Po grze w Gorky 17 nie mogłem się powstrzymać, aby nie sięgnąć po kolejną odsłonę. Nie jest to typowa strzelanina, ale pewnie coś podobnego do Splinter Cella( w SC nie grałem ). Skradanie się, strzały z daleka, cicha amunicja, cały zestaw złodziejskiego wyposażenia. Również bardzo mile ją wspominam.
O czymś zapomniałem? Może zręcznościowe GTA:SA. Elementy strzelania według mnie zostały wykonane marnie i to jest jeden z najsłabszych elementów gry. A całe GTA nie wciągnęło mnie tak jak Thief, czy w/w Outbreak.
Wasza kolej
Ja zamierzam na początek wspomnieć o "Codename: Outbreak". Fantastyczna gierka! Niestety, z tego co wiem, większość nabywców nie pała do niej miłością, a czasopisma atakują ją jak tylko mogą. Nie rozumiem czemu. Jak dla mnie to dżwięk super, muzyka genialna, grafika przyzwoita (pamiętajcie: przyzwoita nie znaczy zła ), a co za nimi idzie: grywalność na wysokim poziomie. Czego tu jeszcze chcieć? No dobrze, ale tak jak mówiłem genialna muzyka w tle podczas strzelaniny nie daje mi spokoju. Patrzyłem, czy gdzieś w plikach jej nie ma, ale klops :/ No cóż, jesli ktoś wie jak ją "wydobyć" to po prostu dajcie znać
Następną posiadaną przeze mnie strzelaniną jest niewątpliwie dobre "Halo". Klasyczne uganianie się za obcymi i masakrowanie wszystkiego co popadnie
Kiedyś miałem też "Snajpera". Tutaj już trochę gorzej, ale przyznam, że też grało się przyjemnie.
Gorky 02. Po grze w Gorky 17 nie mogłem się powstrzymać, aby nie sięgnąć po kolejną odsłonę. Nie jest to typowa strzelanina, ale pewnie coś podobnego do Splinter Cella( w SC nie grałem ). Skradanie się, strzały z daleka, cicha amunicja, cały zestaw złodziejskiego wyposażenia. Również bardzo mile ją wspominam.
O czymś zapomniałem? Może zręcznościowe GTA:SA. Elementy strzelania według mnie zostały wykonane marnie i to jest jeden z najsłabszych elementów gry. A całe GTA nie wciągnęło mnie tak jak Thief, czy w/w Outbreak.
Wasza kolej
Re: Strzelanki
nie każdy - mój brat nie przepadaKapitan Smith pisze:Chyba każdy je lubi?
Ze swojej strony polecam:
-UT
-Halo
-Mortyr (świetna polska strzelanka - początek genialny, dpiero potem się psuje)
-Half-Life'y (ciekawa fabuła, kombinowanie ze skrzynkami i elementami teranu, niestety potwornie zabugowana i w obu trzeba na pewnym etapie posiłkować się kodem na przechodzenie przez ściany, bo kluczowy na danym etapie trigger nie zadziałał)
-GTA (część pierwsza - nie jest powiedziane, że wszystkie wymieniane gry to muszą być FPSy )
no i oczywiście:
-Thief'y - od jedynki do trójki (można sobie z łuku postrzelać )
Re: Strzelanki
To ja se szczele.
Niezmiennie "Okres półtrwania, część pierwsza". Ten klimat zaszczucia, ta przejmująca trwoga przed każdym załomem korytarza, ta podziemna czeluść, aż czuję ciężar tych tysięcy ton stali i ziemi nade mną. I dwaj nierozłączni towarzysze mojej udręki: samotność, a za nią, skradająca się śmierć. Błądzę daremnie w tym nieskończonym labiryncie, w myślach licząc pozostałe naboje. 4...może 3 lub 2. Jak ostateczne odliczanie. Pętla się zaciska. Już jestem spokojny. Przykładam karabin do ramienia. Juz idą... Idą po mnie...
Niezmiennie "Okres półtrwania, część pierwsza". Ten klimat zaszczucia, ta przejmująca trwoga przed każdym załomem korytarza, ta podziemna czeluść, aż czuję ciężar tych tysięcy ton stali i ziemi nade mną. I dwaj nierozłączni towarzysze mojej udręki: samotność, a za nią, skradająca się śmierć. Błądzę daremnie w tym nieskończonym labiryncie, w myślach licząc pozostałe naboje. 4...może 3 lub 2. Jak ostateczne odliczanie. Pętla się zaciska. Już jestem spokojny. Przykładam karabin do ramienia. Juz idą... Idą po mnie...
Re: Strzelanki
Tak, klimat przyszłości mogli sobie spokojnie darować Wkurzył mnie też tam Hitler wańka - wstańkamarek pisze:-Mortyr (świetna polska strzelanka - początek genialny, dpiero potem się psuje)
Na pewno Marku chodzi ci tu o Half - Lify ? Ja przeszedłem jedynkę kilka razy + "Blue Shift" i dwójkę, ale nigdy nie byłem zmuszony do wpisywania jakichś kodów.-Half-Life'y (ciekawa fabuła, kombinowanie ze skrzynkami i elementami teranu, niestety potwornie zabugowana i w obu trzeba na pewnym etapie posiłkować się kodem na przechodzenie przez ściany, bo kluczowy na danym etapie trigger nie zadziałał)
Medal of Honour i Call of Duty Gdy jako US.Ranger wybiegałem z barki desantowej czułem, że niosę wolność uciemiężonej Europie . W CoD też świetnie się bawiłem.
Re: Strzelanki
Jak dla mnie temat trochę niedoprecyzowany. Bo nie wiem do końca jak Smith rozumiesz kategorię gier jaką są "strzelanki". Czy wrzucasz tam tylko FPP i TPP, w których się strzela, czy może też wszelkiej maści klasyczne celowniczki vide Virtua Cop i inne "podchodzące" jak Army Men (tam też się głównie tylko strzela). Jeśli jednak rzecz tyczy się tylko gier stricte FPP, w pełnym 3D, trybu SP to ja poleciłbym:
- Unreal – za całokształt
- Kingpin - pierwsza z gier które zaczęły swoją brutalnością wypaczać moją psychikę do tego stopnia że wylądowałem na studiach prawniczych wspaniale jest po ciężkim dniu przyładować komuś gazrurką w twarz albo odstrzelić psu głowę No i fabuła też ciekawa bo w końcu nie trzeba ratować świata.
- Aliens vs Predator 2 - kto grał Marinem w nocy i w momencie gdy ktoś z domowników puka go w ramie nie zbezcześcił spodni ten ma nerwy ze stali
- Return to Castle Wolfenstein - najpierw za klimat WWII a potem za klimaty rodem z Hellboya no i w końcu, że stał się podstawą dla ET
- Call of Duty – pierwsza część i druga to masa emocji z uwielbianym przeze mnie klimatem WWII
- HL i HL2 – co tu dużo mówić, kto grał ten wie że to wspaniałe tytuły. Kto nie grał niech się wstydzi i koniecznie zagra
- Unreal – za całokształt
- Kingpin - pierwsza z gier które zaczęły swoją brutalnością wypaczać moją psychikę do tego stopnia że wylądowałem na studiach prawniczych wspaniale jest po ciężkim dniu przyładować komuś gazrurką w twarz albo odstrzelić psu głowę No i fabuła też ciekawa bo w końcu nie trzeba ratować świata.
- Aliens vs Predator 2 - kto grał Marinem w nocy i w momencie gdy ktoś z domowników puka go w ramie nie zbezcześcił spodni ten ma nerwy ze stali
- Return to Castle Wolfenstein - najpierw za klimat WWII a potem za klimaty rodem z Hellboya no i w końcu, że stał się podstawą dla ET
- Call of Duty – pierwsza część i druga to masa emocji z uwielbianym przeze mnie klimatem WWII
- HL i HL2 – co tu dużo mówić, kto grał ten wie że to wspaniałe tytuły. Kto nie grał niech się wstydzi i koniecznie zagra
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Strzelanki
@LPS
Tu nie chodzi o to jak ja rozumiem kategorię "strzelanki" tylko o to, jak Ty ją rozumiesz
Tu nie chodzi o to jak ja rozumiem kategorię "strzelanki" tylko o to, jak Ty ją rozumiesz
Re: Strzelanki
W takim układzie nie wymieniłbym żadnego tytułu bo dla mnie nie ma kategorii "strzelanek"
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Strzelanki
Half-Life2: Deathmatch - Bardzo ciekawa gra sieciowa oparta o singlowego HL2. Dużo możliwości i wartkiej akcji.
Day od Defeat: Source - Gra sieciowa w klimatach WWII. Prosta zasada walki za to arsenał wymagający czasu do opanowania . Dużo taktyki, niesamowite mapy (ruiny, uliczki, barykady).
Counter-Strike: Source - Gra sieciowa w klimacie Antyteroryści vs. Terroryści. Wyważony arsenał. Elementy symulacji. Wymaga precyzji i rozwagi.
(Trzy powyższe gry dostępne w pakiecie Valve Source za mniej niż 99zł - nie zawiera singlowego HL2!).
Red Faction - Stara dosyć gra w klimatach s-f. Zawiera nowatorski system niszczenia ścian itp. (jak na razie jedyna). Ciekawa fabuła, naprawdę oryginalny wystrój map i środowisko. Multiplayer mimo podstawowych trybów też daje duzo rozrywki (wspomniany system niszczeń).
Rainbow6: Rouge Spear - Klasyk. Symulacja antyterrorysty. Wymaga ułożenia planu i wykonania go później w realu. Dowodzimy teamem sterowanym przez komputer. Wysoki poziom rozgrywki, prawdziwy arsenał i wyposażenie.
Ghost Recon - Jak wyżej lecz tym razem Symulacja w otwartym, dużym terenie. Plan działania ustalamy teraz na bieżąco.
Unreal Tournament 2004 - Rozbudowana rozgrywka sieciowa w klimatach s-f/ fantasy. Kolejna wersja klasyku UT.
Aliens vs Predator - Klasyk. Mroczna i dynamiczna gra. Strach się bać. Drugiej części nie zaakceprowałem .
Dark Forces 2: Jedi Knight - Dla mnie potężny klasyk. Stara i poczciwa gra, niesamowite levele w klimatach StarWars. Ostatnia dobra gra FPP przed wejściem zmasowanej komercji do swiata SW. Wszystko ma klimat starych cześci. Czuje się respekt przed światem gry. Niesamowita.
Na razie tyle
Day od Defeat: Source - Gra sieciowa w klimatach WWII. Prosta zasada walki za to arsenał wymagający czasu do opanowania . Dużo taktyki, niesamowite mapy (ruiny, uliczki, barykady).
Counter-Strike: Source - Gra sieciowa w klimacie Antyteroryści vs. Terroryści. Wyważony arsenał. Elementy symulacji. Wymaga precyzji i rozwagi.
(Trzy powyższe gry dostępne w pakiecie Valve Source za mniej niż 99zł - nie zawiera singlowego HL2!).
Red Faction - Stara dosyć gra w klimatach s-f. Zawiera nowatorski system niszczenia ścian itp. (jak na razie jedyna). Ciekawa fabuła, naprawdę oryginalny wystrój map i środowisko. Multiplayer mimo podstawowych trybów też daje duzo rozrywki (wspomniany system niszczeń).
Rainbow6: Rouge Spear - Klasyk. Symulacja antyterrorysty. Wymaga ułożenia planu i wykonania go później w realu. Dowodzimy teamem sterowanym przez komputer. Wysoki poziom rozgrywki, prawdziwy arsenał i wyposażenie.
Ghost Recon - Jak wyżej lecz tym razem Symulacja w otwartym, dużym terenie. Plan działania ustalamy teraz na bieżąco.
Unreal Tournament 2004 - Rozbudowana rozgrywka sieciowa w klimatach s-f/ fantasy. Kolejna wersja klasyku UT.
Aliens vs Predator - Klasyk. Mroczna i dynamiczna gra. Strach się bać. Drugiej części nie zaakceprowałem .
Dark Forces 2: Jedi Knight - Dla mnie potężny klasyk. Stara i poczciwa gra, niesamowite levele w klimatach StarWars. Ostatnia dobra gra FPP przed wejściem zmasowanej komercji do swiata SW. Wszystko ma klimat starych cześci. Czuje się respekt przed światem gry. Niesamowita.
Na razie tyle
Re: Strzelanki
To jeszcze Comanche 4, Duke z Manhattanem w tytule (albo Nowym Jorkiem, nie pamiętam), Flashpoint, unreal 1,2, q 2, residenty..
A ja mam takie pytanko. Nowego tematu nie będę zakładał. Czy ktoś zna tytuły gier, które w czasie swojej premiery zostały zmiażdżone przez krytykę i graczy, a po latach stały się klasykami? A może ktoś ma taką gierkę, do której z zachwytem wraca, a która w powszechnym mniemaniu uchodzi za szczyt kiczu? Z definicją kiczu dajmy sobie spokój. Sorry za OT
A ja mam takie pytanko. Nowego tematu nie będę zakładał. Czy ktoś zna tytuły gier, które w czasie swojej premiery zostały zmiażdżone przez krytykę i graczy, a po latach stały się klasykami? A może ktoś ma taką gierkę, do której z zachwytem wraca, a która w powszechnym mniemaniu uchodzi za szczyt kiczu? Z definicją kiczu dajmy sobie spokój. Sorry za OT
Re: Strzelanki
ja niestety byłem i niezbyt mi sie to podobało jak jakaś postać, która powinną cos zrobić, stoi w miejscu, nie rusza się, nie otwiera drzwi i ogólnie nicMonsieur pisze:Cytat:
-Half-Life'y (ciekawa fabuła, kombinowanie ze skrzynkami i elementami teranu, niestety potwornie zabugowana i w obu trzeba na pewnym etapie posiłkować się kodem na przechodzenie przez ściany, bo kluczowy na danym etapie trigger nie zadziałał)
Na pewno Marku chodzi ci tu o Half - Lify ? Ja przeszedłem jedynkę kilka razy + "Blue Shift" i dwójkę, ale nigdy nie byłem zmuszony do wpisywania jakichś kodów.
Re: Strzelanki
-Medal of Honor:Allied Assault.Uwielbiam zabijać szwabów.
-The Suffering:Fajny survival horror z licznymi elementami szczelanek.
-GTA:SA:Też się czasem fajnie zabija.
-The Suffering:Fajny survival horror z licznymi elementami szczelanek.
-GTA:SA:Też się czasem fajnie zabija.
Re: Strzelanki
Ojjjj tak Dziarsky ... Dark Forces 2 ... ała to byla gra, Kyle Katarn ... ach to byly czasu, P166, 32RAM, 4MB S3Virge :] ... gdzies ja mam nawet na pułce hmm chyba ugryze po sesji :D
Powaznie niesamowity klimat. Moze teraz powiem cos co kazdy normalny maniak SW by sie nie podziewal, ale Dark Forces czasem bardziej podobal mi sie od filmu - tzn klimat gry w niektory etapach gry polaczony z muzyka nie z tej ziemi dawał ostro po garach. Co pieknego.
Powaznie niesamowity klimat. Moze teraz powiem cos co kazdy normalny maniak SW by sie nie podziewal, ale Dark Forces czasem bardziej podobal mi sie od filmu - tzn klimat gry w niektory etapach gry polaczony z muzyka nie z tej ziemi dawał ostro po garach. Co pieknego.
Re: Strzelanki
Z łezką w oku wspominam czasy, gdy bawiłem się grą pt. "Morderczo Śmiertelne Zabijanie". Gra była piękna jak na tamte czasy. Wspaniała grafika, dobra muzyka ale przede wszystkim mnóstwo humoru. Była tam również rzecz, której nie spotykało się nigdzie wcześniej , a mianowicie ... precyzyjny dalekosiężny karakin snajperski z różnymi typami amunicji.
PS. Jakby ktoś nie załapał, to chodzi oczywiście o MDK.
PS. Jakby ktoś nie załapał, to chodzi oczywiście o MDK.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Re: Strzelanki
Co do HL2 to sprawa prosta. Oryginał był czysty i nie trzeba było wpisywać żadnych kodów. Zbugowana to była wersja piracka .marek pisze:ja niestety byłem i niezbyt mi sie to podobało jak jakaś postać, która powinną cos zrobić, stoi w miejscu, nie rusza się, nie otwiera drzwi i ogólnie nic
Re: Strzelanki
A ja właśnie odwrotnieDziarsky pisze:Drugiej części nie zaakceprowałem
Hmm.. a moja kopia zapasowa działa bez zarzutów.Dziarsky pisze:Zbugowana to była wersja piracka
Widząc że pojawiają się w temacie gry TPP muszę wspomnieć o kilku tytułach :
- MAFIA - Jedyna naprawdę dobra gra w klimatach prohibicji. Fantastyczna fabuła i piękne miasto, które znam niemal na pamięć.
- Max Payne - Ale tylko część pierwsza ze świetna mroczną fabułą. Tylko w tej grze jest dający satysfakcję Bullet Time. Te marne podróbki z F.E.A.R czy innych tytułów Matrixopodobnych są żenujące.
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Strzelanki
Deczko niezbyt dobrze sprecyzowana nazwa tematu, ale cóż, wypowiem się, chyba nie zaszkodzi?
Co mnie zachwyciło? (od razu mówię, że mogę o czymś zapomnieć, w końcu tylko człowiekiem jestem, zdarza się zapomniec;)).
1. Call of Juarez - niesamowita polska produkcja, dość nowa (ukazała się w III kwartale 2006), świetny klimacik Dzikiego Zachodu, charyzmatyczne postaci, wartka akcji i fabuła też niczego sobie.
2. Outlaws - no jeśli już jestesmy przy "westernowskich" klimatach, to aż grzech nie wymienić genialnej przez duże G produkcji słynnego Lucas Artsu. Aż łezka sie w oku kreci. Szkoda, że jest tak mało naprawde dobrych gier w takich wlasnie realiach.
3. Prey - heh, ta gra miala wyjsc dekade temu (chyba sie nie myle). Miłe zaskoczenie, powiedziałbym nawet, bardzo miłe. Lekki powiew swiezosci, pare ciekawych rozwiazań i niesamowita grywalność. Chyba najlepszy FPS poprzednio roku.
4. King Kong - rzadko które gry na podstawie filmu mi sie podobaja (bo w większosci to crapy, jakich wiele), lecz gra ubisoftu wgniotla mnie w fotel. W to trzeba zagrać! (a warto, gra kosztuje niecale 5 dyszek).
5. Chronicles of Riddick - podobnie jak wyżej, super produkcja, niezły klimat, niesamowicie miodna, chyba jedyna wade jest jej długosc (starcza na zaledwie niespełna 10h). Ale przekonuje nas, że gry na podstawie filmów mogą być dobre!
6. Seria Jedi Knight - uwielbiam uniwersum SW, wiec nie wypada nie wspomniec o tej jakże wspaniałej serii. W sumie z FPS-a stala sie slasherem (w pełni takowym stal sie Jedi Academy). Lecz klimacik starej trylogii miały, oj miały. A Jedi Knight II i III miały dodatkowo genialne multi.
7. SW Republic Commando - nastepny b. dobry FPS osadzony w swieci Star Wars. Naprawde gra urzekła mnie od pierwszych chwil, a zakończenie zaskakujace. Mimo, że wprowadzone zostaly w niej elementy taktyczne, to sieka równa byla
8. Rainbow Six Vegas - podobnie jak RC jest to tactical -FPS. Chyba ostatnia z nowych produkcji, ktora przypadla mi do gustu. Swietne poziomy, wypasna grafika i co najważniejsze - nader miodna!
Większość wymienionych przeze mnie gier to nowe bądź dosc nowe. Ze starszych miło wspominam Duke 3d, Dooma 1, 2, Quake 2, Wolfensteina 3D i sporo innych, o których zapomnialem wspomnieć (wybaczcie!:(). Po prostu nie przychodzi mi nic innego do głowy, no z miare nowych, to jeszcze F.E.A.R. z EP był przyzwoity.
Wszystkie to FPS-y (nie liczac ostatnich Jedi knight, ktore przeistoczyly sie w slasherki), bo dla mnie gry TPP (typu Tomb Raider "strzelankami" po prostu nie są).
No to na tym zakończę.
Dobranoc wszystkim "thiefowcom".
Co mnie zachwyciło? (od razu mówię, że mogę o czymś zapomnieć, w końcu tylko człowiekiem jestem, zdarza się zapomniec;)).
1. Call of Juarez - niesamowita polska produkcja, dość nowa (ukazała się w III kwartale 2006), świetny klimacik Dzikiego Zachodu, charyzmatyczne postaci, wartka akcji i fabuła też niczego sobie.
2. Outlaws - no jeśli już jestesmy przy "westernowskich" klimatach, to aż grzech nie wymienić genialnej przez duże G produkcji słynnego Lucas Artsu. Aż łezka sie w oku kreci. Szkoda, że jest tak mało naprawde dobrych gier w takich wlasnie realiach.
3. Prey - heh, ta gra miala wyjsc dekade temu (chyba sie nie myle). Miłe zaskoczenie, powiedziałbym nawet, bardzo miłe. Lekki powiew swiezosci, pare ciekawych rozwiazań i niesamowita grywalność. Chyba najlepszy FPS poprzednio roku.
4. King Kong - rzadko które gry na podstawie filmu mi sie podobaja (bo w większosci to crapy, jakich wiele), lecz gra ubisoftu wgniotla mnie w fotel. W to trzeba zagrać! (a warto, gra kosztuje niecale 5 dyszek).
5. Chronicles of Riddick - podobnie jak wyżej, super produkcja, niezły klimat, niesamowicie miodna, chyba jedyna wade jest jej długosc (starcza na zaledwie niespełna 10h). Ale przekonuje nas, że gry na podstawie filmów mogą być dobre!
6. Seria Jedi Knight - uwielbiam uniwersum SW, wiec nie wypada nie wspomniec o tej jakże wspaniałej serii. W sumie z FPS-a stala sie slasherem (w pełni takowym stal sie Jedi Academy). Lecz klimacik starej trylogii miały, oj miały. A Jedi Knight II i III miały dodatkowo genialne multi.
7. SW Republic Commando - nastepny b. dobry FPS osadzony w swieci Star Wars. Naprawde gra urzekła mnie od pierwszych chwil, a zakończenie zaskakujace. Mimo, że wprowadzone zostaly w niej elementy taktyczne, to sieka równa byla
8. Rainbow Six Vegas - podobnie jak RC jest to tactical -FPS. Chyba ostatnia z nowych produkcji, ktora przypadla mi do gustu. Swietne poziomy, wypasna grafika i co najważniejsze - nader miodna!
Większość wymienionych przeze mnie gier to nowe bądź dosc nowe. Ze starszych miło wspominam Duke 3d, Dooma 1, 2, Quake 2, Wolfensteina 3D i sporo innych, o których zapomnialem wspomnieć (wybaczcie!:(). Po prostu nie przychodzi mi nic innego do głowy, no z miare nowych, to jeszcze F.E.A.R. z EP był przyzwoity.
Wszystkie to FPS-y (nie liczac ostatnich Jedi knight, ktore przeistoczyly sie w slasherki), bo dla mnie gry TPP (typu Tomb Raider "strzelankami" po prostu nie są).
No to na tym zakończę.
Dobranoc wszystkim "thiefowcom".
Re: Strzelanki
Grałem w demo. Wymagania koszą ale fakt. Bardzo ciekawa gra. Piękne krajobrazy itp. Troszkę wieśniackie wstawki z polskimi autorami - niepotrzebny akt dumy ale można to wybaczyć. Naprawdę ciekawa gra.BarTeS pisze:1. Call of Juarez - niesamowita polska produkcja, dość nowa (ukazała się w III kwartale 2006), świetny klimacik Dzikiego Zachodu, charyzmatyczne postaci, wartka akcji i fabuła też niczego sobie.
Ponownie się zgodzę. Teraz widzę, że Doom3 miał taki właśnie być a dopiero PREY pokazał na co ten engine stać. Ta gra to dosłowny kosmos. Mroczna, obleśna i soczysta. No i sama główna postać. Sypie zajefajnymi textami zawsze adekwatnymi do sytuacji . Niestety minusem jest ciągle klasyczna w FPP konwencja od bossa do bossa i finałowym megabossem :/BarTeS pisze:3. Prey - heh, ta gra miala wyjsc dekade temu (chyba sie nie myle). Miłe zaskoczenie, powiedziałbym nawet, bardzo miłe. Lekki powiew swiezosci, pare ciekawych rozwiazań i niesamowita grywalność. Chyba najlepszy FPS poprzednio roku.
Re: Strzelanki
1. "T"- wiadomo.
2. TuT (cóż- 3 razy próbowałem w to zagrać i w końcu mnie wciągnęło).
3. Okres połowicznego rozpadu- nawet fajny (nawet czarny kubeczek mam ), dwójeczka powalała w swoim czasie grafą. Dzisiaj może już tak mnie nie wciąga, ale w swoim czasie to było to, na co czekałem. CS też był dobry, ale dzisiaj już nie jest.
4. Giants: obywatel Kabuto- daaawno temu w to grałem, ale podobało mi się.
6. Unreal- jedna z pierwszych gier FPP, w jakie grałem. Fajny klimacik- dzisiaj może nie jest to jakaś super produkcja, ale lubię czasem powspominać, jak to kiedyś było.
7. BF- zaczęło się od 1942- pożyczyłem qmplowi demko (II wś raczej mne nie wciągała), a on kupił fulla i pokazał mi DC. No to też kupiłem fulla. Potem był Vietnam, a na końcu BF2 i SF- i zaczęły się meczyki klanowe. Przyszedł BF2142, BF2 umarł i meczyki się skończyły.
8. Painkiller- z niektórymi sekretami trochę przesadzili, BOOH czeka na dokończenie.
9. FarCry- też sobie czeka na dokończenie.
10. Rainbow6: Raven Shield- najpierw RvS mi się nie spodobał, potem kumple pokazali, jak bardzo czekają na Lockdowna, a, że to była qpa, wrócili do RvSa. Spróbowałem jeszcze raz i się spodobało. Zagrałbym w Vegasa, ale brakuje jednego shadera
11. OFP.
12. ArmA- miał zastąpić BF2, ale jakoś niektórym nie przypadł do gustu. Mi tam się podoba.
2. TuT (cóż- 3 razy próbowałem w to zagrać i w końcu mnie wciągnęło).
3. Okres połowicznego rozpadu- nawet fajny (nawet czarny kubeczek mam ), dwójeczka powalała w swoim czasie grafą. Dzisiaj może już tak mnie nie wciąga, ale w swoim czasie to było to, na co czekałem. CS też był dobry, ale dzisiaj już nie jest.
4. Giants: obywatel Kabuto- daaawno temu w to grałem, ale podobało mi się.
6. Unreal- jedna z pierwszych gier FPP, w jakie grałem. Fajny klimacik- dzisiaj może nie jest to jakaś super produkcja, ale lubię czasem powspominać, jak to kiedyś było.
7. BF- zaczęło się od 1942- pożyczyłem qmplowi demko (II wś raczej mne nie wciągała), a on kupił fulla i pokazał mi DC. No to też kupiłem fulla. Potem był Vietnam, a na końcu BF2 i SF- i zaczęły się meczyki klanowe. Przyszedł BF2142, BF2 umarł i meczyki się skończyły.
8. Painkiller- z niektórymi sekretami trochę przesadzili, BOOH czeka na dokończenie.
9. FarCry- też sobie czeka na dokończenie.
10. Rainbow6: Raven Shield- najpierw RvS mi się nie spodobał, potem kumple pokazali, jak bardzo czekają na Lockdowna, a, że to była qpa, wrócili do RvSa. Spróbowałem jeszcze raz i się spodobało. Zagrałbym w Vegasa, ale brakuje jednego shadera
11. OFP.
12. ArmA- miał zastąpić BF2, ale jakoś niektórym nie przypadł do gustu. Mi tam się podoba.
Re: Strzelanki
- moja pierwsza gra: Wolfenstein 3D (rocznik 1992)
- Quake 3
- Army Men II
- Postal Plus
Grałem jeszcze w:
- Far Cry
- Quake 2
- Jakiś tam Medal of Honor
- Którąś część Half Life'a
- I chyba Counter Strike
- Quake 3
- Army Men II
- Postal Plus
Grałem jeszcze w:
- Far Cry
- Quake 2
- Jakiś tam Medal of Honor
- Którąś część Half Life'a
- I chyba Counter Strike
Re: Strzelanki
- Doom 3 (wbrew pozorom gra się świetnie. Co prawda do czasu, ale zawsze)
- Max Payne 1 & 2 (z naciskiem na część drugą, absolutna rewelacja, począwszy od wyrazistych postaci, smaczkach, fabule, dialogach, efektowności, halucynacjach ... i można tak niemal bez końca !)
- Call Of Duty 1 & 2 (ta filmowa otoczka - mniam)
- Ghost Recon 1 (doskonały klimat, 1 bullet = 1 death, ale niestety pod koniec gra robi się zbyt prosta)
- Rainbow Six (pierwsze części, bo Vegas jest tak żałosne, że ... brak mi słów)
- Giants: obywatel Kabuto (tzw. gra z jajem, no i doprawdy zróżnicowana rozgrywka ...)
- Quake III (po sieci w trybie CTF, railgun only, grałem, aż gałki oczne powiedziały "dość !"
- Max Payne 1 & 2 (z naciskiem na część drugą, absolutna rewelacja, począwszy od wyrazistych postaci, smaczkach, fabule, dialogach, efektowności, halucynacjach ... i można tak niemal bez końca !)
- Call Of Duty 1 & 2 (ta filmowa otoczka - mniam)
- Ghost Recon 1 (doskonały klimat, 1 bullet = 1 death, ale niestety pod koniec gra robi się zbyt prosta)
- Rainbow Six (pierwsze części, bo Vegas jest tak żałosne, że ... brak mi słów)
- Giants: obywatel Kabuto (tzw. gra z jajem, no i doprawdy zróżnicowana rozgrywka ...)
- Quake III (po sieci w trybie CTF, railgun only, grałem, aż gałki oczne powiedziały "dość !"
Re: Strzelanki
no tak - zapomniałem o świetnym Painkillerze, oraz o FireFight (może nie fpp, ale jednak strzelanka - bodajze z 1996 roku, la ez taką grfą, że aż trudno uwierzyć, że to takie stare)
Re: Strzelanki
Pełne mozliwosci engine'u pokaże ET: QW, na którego czekam z upragnieniem Ale Prey pokazał tak naprawdę na co stać ten silnik, bo Quake IV, który wyszedł później od Dooma 3 grafiki wcale lepszej nie miał (może niewiele).Dziarsky pisze:Ponownie się zgodzę. Teraz widzę, że Doom3 miał taki właśnie być a dopiero PREY pokazał na co ten engine stać. Ta gra to dosłowny kosmos. Mroczna, obleśna i soczysta. No i sama główna postać. Sypie zajefajnymi textami zawsze adekwatnymi do sytuacji . Niestety minusem jest ciągle klasyczna w FPP konwencja od bossa do bossa i finałowym megabossem :/
A texty w Prey'u - świetne. W tej grze jest duch Duke'a.
Re: Strzelanki
Mimo iz gameplay wygląda bardziej przyziemnie niż wcześniejsze filmy to i tak też czekam na choćby demko. Głównie się cieszę na wymagania nie wiele większe od D3.BarTeS pisze:Pełne mozliwosci engine'u pokaże ET: QW, na którego czekam z upragnieniem
Martwi mnie złożoność rozgrywki ale mam nadzieję, że tak jak w przypadku BF2412 w ciągu kilku dni się załapie o co chodzi. Gdyby gra zapowiadała się na prostszą to ETQW stało by się równie chwytliwym produktem jak GoW na Xboxa. Ale zobaczy się po premierze.
- Kapitan Smith
- Poganin
- Posty: 750
- Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Strzelanki
A jak tam S.T.A.L.K.E.R ?
Słyszałem o nim miesiące temu i nawet nie wiem czy już wydano, a zapowiadał się ciekawie
Słyszałem o nim miesiące temu i nawet nie wiem czy już wydano, a zapowiadał się ciekawie
Re: Strzelanki
A racja Ostatnio wiele źródeł potwierdza datę premiery na koniec marca - początek kwietnia. W ciągu ostatnich lat gra nabrała jakości (pierwsze grywalne wycieki były oparte o dx7-8.1) oraz zmieniła nieco charakter. Pozbyto się kilku elementów rpg by gra była bardziej grywalna (dziwne ale faktyczne, czytałem o tym). Oczywiście sens produkowania jej tyle lat to temat rzeka. Nie spodziewałbym się z tego powodu gry nasyconej rozwiązaniami. Z tego co obserwuję to ostanie roczne opóźnienie polegało na pozbywaniu się błędów i wypełnianiu luk by gra była w stanie chociaż konkurować z innymi.Kapitan Smith pisze:A jak tam S.T.A.L.K.E.R ?
Słyszałem o nim miesiące temu i nawet nie wiem czy już wydano, a zapowiadał się ciekawie
Jeden element ma być jednak wyjątkowo elegancki. Odwzorowaniu upływu czasu (słońce wschodzi i zachodzi) decydujące o warunkach oświetlenia na mapach. Oby to działało nak należy.