Garrett i Gentelmanstwo
Moderator: Spidey
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Garrett i Gentelmanstwo
Szukałem, chyba jeszcze takiego tematu nie było. Jak się pomyliłem, to przepraszam.
Ciekawe, jak się Garrettem zachowywaliście przy kobietach grając w Thiefa? Czy traktowaliście je identycznie jak facetów? O co mi chodzi:
Ja sobie postanowiłem, że Kodeks Złodziejski zawiera w sobie kilka zasad dotyczących płci pięknej. Dla przykładu nigdy nie ogłuszałem kobiet pałką, wolałem je ominąć i zostawić w spokoju. Jeśli już jakaś mi nie dawała wyboru i musiałem jej się pozbyć, to używałem strzał i granatów gazowych. Tak samo z zabijaniem: oczywiście grając na expercie nie można nikogo zabić. Jednak jakbym grał na normalu, to kobietom bym nie robił krzywdy.
Ciekawe, jak wy postępowaliście i postępowałyście.
Ciekawe, jak się Garrettem zachowywaliście przy kobietach grając w Thiefa? Czy traktowaliście je identycznie jak facetów? O co mi chodzi:
Ja sobie postanowiłem, że Kodeks Złodziejski zawiera w sobie kilka zasad dotyczących płci pięknej. Dla przykładu nigdy nie ogłuszałem kobiet pałką, wolałem je ominąć i zostawić w spokoju. Jeśli już jakaś mi nie dawała wyboru i musiałem jej się pozbyć, to używałem strzał i granatów gazowych. Tak samo z zabijaniem: oczywiście grając na expercie nie można nikogo zabić. Jednak jakbym grał na normalu, to kobietom bym nie robił krzywdy.
Ciekawe, jak wy postępowaliście i postępowałyście.
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2008, 22:30 przez SPIDIvonMARDER, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Te w T3 to były...wkurzające.Kulturalnie wchodze sobie do pokoju a ta biegnie gdzies i wraca ze strażnikiem...traktowałam je jak potwory z cradle-z miny.Jakoś ciezej się je pozbawialo zycia.jedna dostala prosto w klate z ogniowki i jeszcze zyla
-Medyk! Czy ja umrę?
-Niewykluczone.
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Jakie kobiet, co ty pieprzysz? Boty nie mają płci tylko texturę itd. Mi wszystko jedno...
Re: Garrett i Gentelmanstwo
jestem za równouprawnieniem, więc traktowałem je tak samo, jak wszystkich innych ludzi - najczęściej blackjackiem w łeb ;]
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Jakoś nigdy nie zwracałem uwagi na to. Sakiewka lub chęc sprowadzenia mi na głowę strażników były wystarczającym powodem do K.O.
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Widzę, że nie tylko ja pałowałem kobiety
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Nie przepadam za feministkami, a z teksturami i edytorem mam do czynienia niemal na co dzień, ale grając w Thiefa - jestem w tamtym świecie.
"No need for alarm ladys, just passing through" (lub coś w tym stylu) mówi Garrett w jednej z misji. Tak też podchodzę do tematu. G. jest więcej niż zwykłym złodziejaszkiem, wywijanie pałą czy mieczykiem to ostateczność, szczególnie jeśli idzie o panie. Cierpi na tym klimat gry, która jest tak skonstruowana, aby czerpać przyjemność z przemykania się "pod nosem" AI. Do pałowania czy strzelania jest wiele innych, lepszych pod tym względem gier.
"No need for alarm ladys, just passing through" (lub coś w tym stylu) mówi Garrett w jednej z misji. Tak też podchodzę do tematu. G. jest więcej niż zwykłym złodziejaszkiem, wywijanie pałą czy mieczykiem to ostateczność, szczególnie jeśli idzie o panie. Cierpi na tym klimat gry, która jest tak skonstruowana, aby czerpać przyjemność z przemykania się "pod nosem" AI. Do pałowania czy strzelania jest wiele innych, lepszych pod tym względem gier.
Jeśli lubisz mroczne tajemnice i zamki...
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Zapraszam do obejrzenia zrzutów z powstającej Fanmisji
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Dla mnie bez różnicy, jak ogłuszam to wszystkich. Jak nie ogłuszam, to nikogo.
Uwaga dla tych co traktują dziewczyny po dżentelmeńsku. Jak na Was wyskoczy jakaś napalona mechanistka i chce Waszej głowy, to też w imię wyższych ideałów ratujecie się ucieczką czy coś, inaczej niźli byście postąpili gdyby to był facet - mechanista.
Poza tym już sobie wyobrażam podryw "na Garretta":
"Chodźmy w jakieś ciemne miejsce, chcesz to pokażę ci moją pałkę".
Uwaga dla tych co traktują dziewczyny po dżentelmeńsku. Jak na Was wyskoczy jakaś napalona mechanistka i chce Waszej głowy, to też w imię wyższych ideałów ratujecie się ucieczką czy coś, inaczej niźli byście postąpili gdyby to był facet - mechanista.
Poza tym już sobie wyobrażam podryw "na Garretta":
"Chodźmy w jakieś ciemne miejsce, chcesz to pokażę ci moją pałkę".
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
- Mr.MaaD
- Skryba
- Posty: 347
- Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
- Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Haha xP
Masz pomysł... "Chodź zobaczysz jak wchodzę, gdzie nikt jeszcze nie był" xP
Masz pomysł... "Chodź zobaczysz jak wchodzę, gdzie nikt jeszcze nie był" xP
Re: Garrett i Gentelmanstwo
- "Oj było już ich wielu, nie jesteś pierwszy"
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Haha! xD
Jedyna kobieta, wobec której zastosowałem przemoc w Thiefie to
Ale przyznam, że wyniki dyskusji mnie trochę zdziwiły
Jedyna kobieta, wobec której zastosowałem przemoc w Thiefie to
► Pokaż Spoiler
- Mr.MaaD
- Skryba
- Posty: 347
- Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
- Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Z nami się zawsze dogadasz
A potem to tylko i po sprawie oczywiście można
, ale to już nie to samo
► Pokaż Spoiler
► Pokaż Spoiler
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Najłatwiej mają kobiety grające w Thiefa. Do pałowania mężczyzn są pewnie przyzwyczajone, zwłaszcza jak która lubuje się w "sado-machonistycznych" praktykach, a innym kobietą mogą zawsze wydrapać oczy
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Szybkie KO i po sprawie Tak jak wszyscy
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
- Mr.MaaD
- Skryba
- Posty: 347
- Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
- Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
No właśnie. Może jakaś użytkowniczka by nam się tu wypowiedziała. Dużo ciekawiej by się pewnie zrobiło. Bo my tu o pałach i pałowaniu, a kobecy punkt widzenia pewnie inny...
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Punkt widzenia taki sam, gra to gra. Ja dzielę przeciwników na uzbrojonych i nieuzbrojonych, i nie ma znaczenia czy to kobieta, czy mężczyzna. Jeżeli cywil jest spokojny, ja również zostawiam go w spokoju. Zwykle jest tak, że ci nieuzbrojeni są bardziej czujni niż strażnicy, a kobiety szczególnie głośno wrzeszczą, więc nie mam wyboru i ... pałeczką, szybko i bez żadnych wyrzutów sumienia. Strzały gazowe zawsze chowam na trudniejszego przeciwnika.
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
Re: Garrett i Gentelmanstwo
KO robimy tylko z troski o przeciwnika By oszczędzić mu niepotrzebnego stresu i aby przeczekał całą akcję spokojnym, głębokim snem Spidi, dusząc kobiety gazem czynisz coś brutalniejszego
Z innej strony, Garrett, jako sama postać, pewnie nigdy tego kobietom nie robi Przede wszystkim dlatego, że legendarny Garrett, bardzo rzadko używa swojego długiego narzędzia (xD), a poza tym raz nadarzyła się okazja Garrettowi wtargnąć na babski teren i jego myśl wyglądała następująco: "No need to alarm ladies... just... passing through"
Z innej strony, Garrett, jako sama postać, pewnie nigdy tego kobietom nie robi Przede wszystkim dlatego, że legendarny Garrett, bardzo rzadko używa swojego długiego narzędzia (xD), a poza tym raz nadarzyła się okazja Garrettowi wtargnąć na babski teren i jego myśl wyglądała następująco: "No need to alarm ladies... just... passing through"
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
- SPIDIvonMARDER
- Garrett
- Posty: 5184
- Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
- Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
- Płeć:
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Nie wiem co lepsze: ból głowy od gazu czy guz i potworny ból głowy od pałki
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Błoga nieświadomość że chwilę temu był tu złodziej?
A odnośnie tematu ja zabijam/pałuję każdego.
A odnośnie tematu ja zabijam/pałuję każdego.
- Mr.MaaD
- Skryba
- Posty: 347
- Rejestracja: 22 października 2007, 15:56
- Lokalizacja: Już niedługo Poznań :)
- Kontakt:
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Ja wolę gazowego kaca. Zdecydowanie mniej bolesne niż pieprznięcie w łeb i guz na kilka( naście?) dni.
Re: Garrett i Gentelmanstwo
KO polega przede wszystkim na zaskoczeniu, a nie na mocnym zranieniu okolicy głowy
www.thiefguild.com - Gildia Złodzieja
Re: Garrett i Gentelmanstwo
A ja jag gram w Thiefa to mam w nosie czy to, co właśnie ogłuszałam było kobietą cyz mężczyzną :D Pewnie dlatego, że sama jestem kobietą i "dżentelmanem" być nie muszę...
"I have the power to take everything from you. Including your life"
Re: Garrett i Gentelmanstwo
Ja kiedyś pałowałem wszystkich bez wyjątku, niezależnie od płci czy gatunku. Ale nigdy nie zabijałem nikogo (chociaż tu pojawia się problem muchołaków i creymenów, czy jak im tam - po zdzieleniu pałką ryczą jakby umierały i nie da się zabrać ciała. Tak więc nie wiem czy je zabijałem czy ogłuszałem), no może oprócz pająków ;p