Seria Need for Speed

Zajrzyj tutaj, jeśli masz ochotę pogawędzić, poplotkować i wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na tematy niemające wiele wspólnego z Thiefem.

Moderator: Bruce

Awatar użytkownika
Kapitan Smith
Poganin
Posty: 750
Rejestracja: 21 października 2006, 12:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Seria Need for Speed

Post autor: Kapitan Smith »

Wszyscy tak chwalą Most Wanted, a niektórzy też Carbon, którego nie widziałem. Jednak dla mnie zdecydowanym królem pozostaje NFSU 2. Grę w NFSU przerwałem po kilku minutach ze względu na sterowanie. Z resztą ogólnie dla mnie to był kicz. Na ostatnie urodziny dostałem od znajomego Underground 2. Myślałem że go rozniose. Jednak spróbowałem i okazało się, że ta gra jest rzeczywiście niemałym hitem. Sterowanie już bezproblemowe, wspaniała grafika, jednak na najwyższych rozdzielczościach widzę pokaz slajdów, więc i tak nie widziałem wszystkiego :) . Zachowanie pojazdów jak najbardziej naturalne. O ile sterowanie autem 50/h nie sprawia kłopotów to schody zaczynają się od 115-130 (zależy od auta). Jednak niestety samochodu w żaden sposób nie da się rozwalić. :x :P Soundtrack w większości bardzo dobry, jednak zdarzają się utwory odstające od reszy, zarówno o wiele słabsze, jak i o wiele lepsze. Natomiast emocje i adrenalina naładowane na maksa. Kiedy dziś podczas Sprintu miałem 10 s przewagi na ok. 95% pozwoliłem sobie na trochę luzu. Skończyło się to wjechaniem na zakręt z prędkością 150/h. 8-) Nie da się żadnymi słowami opisać tego, co wydarzyło się potem. Żebyście to widzieli! Niestety nie udało się zrobić screena. Mogę tylko powiedzieć, że spadłem na 3-cie miejsce. Najlepszym trybem/rodzajem jest dla mnie Drift. Tutaj też emocje sięgają zanitu, kiedy mając na liczniku prawie sto tysięcy uderza się w bandę. Nie lubię natomiast trybu/rodzaju Drag. Jak dla mnie zbyt proste, a jednocześnie niezbyt ciekawe. Cóż jeszcze mogę dodać? A tak! Nigdy nie potrafiłem zapamiętać nazwy, jednak chodzi tu o wyścig po mieście z klientem, gdzie celem jest uciec mu na tysiąc stóp. Tutaj emocje są chyba największe. O ile można pokonać go sprytnym trickiem w kilka sekund, to miałem przypadek, gdzie ganiałem z kolesiem po mieście przez prawie pół godziny (serio). Całego NFSU 2 nigdy nie udało mi się skończyć. Jednak ostatnio wziąłem się ostro do roboty i mam nadzieję, że tym razem się uda. Tyle o Underground 2. Przejdźmy do Most Wanted. Grałem tylko raz i to w demo, u kolegi, więc za dużo nie mam do powiedzenia. Nawet nie bardzo pamiętam już o co tam dokładnie chodziło ;) W każdym razie gazetom i graczom na całym świecie podobno się podobało. I cóż mam powiedzieć o Carbon skoro nie grałem? Słyszałem sprzeczne opinie... Od "rewelacyjnej grafiki", do "nie wnosi do gry nic nowego". Zostanie mi chyba zainwestować sporą sumkę (w Lublinie 119 zł), albo poczekać. W każdym razie nie zamierzam rezygnować.
Awatar użytkownika
eLPeeS
Garrett
Posty: 3879
Rejestracja: 21 października 2004, 15:55

Re: Seria Need for Speed

Post autor: eLPeeS »

O NFSach pisałem już kilka razy przy różnych okazjach. Generlanie jak dla mnie to najlepszą częścią cyklu jest Porshe 2000. Fantastyczny tryb kariery (szkoda, że są tylko modele Porshe), bardzo ciekawy tryb test drive (czy jak to się tam nazywało), fantastyczne sterowanie, dobrze wyregulowany system uszkodzeń. Z wcześniejszych części pamiętam tylko niezłe NFS Hot Pursuit, jednak już druga część była nędzna przeraźliwie.
Pierwszy Underground był ciekawy bo wniósł trochę świeżego powiewu do gatunku. Możliwości tuningu itp. Przeszedłem go kilka razy jednak to już nie było to samo co stare NFSy. U2 to już tylko odcinanie kuponów od sukcesu jedynki. Poza lepszą grafiką (choć pikseloza chodnika do tej pory mnie przeraża), nie wniósł nic. Totalny debilizmem była IMBO możliwość montowania w bagażniku systemu audio (po co to się pytam, kogo to jara??), czy wyścigi SUVów, w których ja notabene ani razu nie brałem udziału bo te smoki są tak powolne że nudą wieje aż na kilometr. No i strasznie dłuuuuugi wyścigi w trybie URL.
Most Wanted poza połączeniem pościgów z Hot Pursuit z możliwością tuningu z serii Underground no i oczywiście lepszą grafiką to nic specjalnego. Powiedziałbym, że połączenie tych elementów sprawiło, że gra stałą się bardziej upierdliwa bo czasem trzeba się męczyć z głupim AI policji przez kilkanaście minut tylko po to żeby nabić sobie punkty Bounty aby kolejny przeciwnik chciał się z nami ścigać. Do pewnego momentu jest to fajne, ale z czasem robi sie potwornie nudne zwłaszcza, że to nic trudnego a zabiera tylko masę czasu. W Carbon nie grałem bo i tak mój komp chyba go nie dźwignie na tyle płynnie by dało sie jeździć ;)
Co do soundtraców to od Underground do MW widać tendencje spadkową. Przynajmniej jak dla mnie. O ile soundtrack z NFSU jest świetny w 100% tak ten z NFSU2 już tylko w 75% a w tym z MW tylko połowa to dobre kawałki, głównie te z menu.
Największą zaś bolączką serii, o której też już gdzieś pisałem, od czasów NFSU jest oszukiwanie komputera. Głównie chodzi o to, że nigdy nie da sie mu na tyle odskoczyć by nigdy nas nie doszedł z drugiej strony gdy my zwolnimy lub się zatrzymamy on zrobi to samo byśmy mieli szanse go dogonić. Bleah :?
Duży plus serii to odgłosy wydawane przez silniki. Ten pomruk Forda Mustanga GT na niskich obrotach czy ryk Mercedesa SLR rekompensuje wszystkie minusy, przynajmniej na kilka minut, i pozwala się cieszyć grą :-D
"I'm the best there is at what I do, but what I do best isn't very nice."
Awatar użytkownika
_OskaR
Poganin
Posty: 736
Rejestracja: 26 stycznia 2005, 16:07

Re: Seria Need for Speed

Post autor: _OskaR »

Dla mnie stary, dobry nfs skończył się wraz z nadejściem szóstej części. Dwójeczkę widziałem u kumpla (jeszcze z Voodoo)- wtedy jeszcze nie miałem kompa. W trójeczkę już grałem na swoim- to było coś- ten klimat, te stare, dobre czasy. Nr 4- w sumie rozwinięcie poprzednika. 5- tą część też miło wspominam (klimat i czasy także). Nr 6- fajne trasy, muza (wtedy) całkiem, całkiem, piękne modele wózków, ale totalny brak realizmu i kupa innych wad sprawiły, że dla mnie nfs się skończył.
Potem przyszedł U- nie było już uszkodzeń, nie było już jazdy poza miastem (co bardzo lubiłem). Zupełnie inny styl gry, dużo większa dynamika. Gra dobra jako gra, ale dla mnie to już nie ten sam nfs, co dawniej (ale też miło wspominam). U2- miał być lepszy i był lepszy. MW- całkiem, całkiem, ale C to już trochę krok wstecz. Sporo fajnych wózków, ale to nie było to, na co czekałem.
Za tydzień w naszym kochanym kraju wychodzi Test Drive Unlimited. Ma wprawdzie parę poważnych wad, ale dla mnie TDU jest idealną kontynuacją idei starego nfsa i warto w zainwestować akurat w ten produkt.
pejo
Paser
Posty: 224
Rejestracja: 16 czerwca 2006, 13:17

Re: Seria Need for Speed

Post autor: pejo »

Można się spierać czy lepszy jest Baldurs Gate czy Final Fantasy, ale jeśli chodzi o samochodówki, to po Gran Turismo jest tylko ziejąca otchłań. Nfs jest zabawny co najwyżej. Podobał mi się tylko ten z prosiakiem w tytule.
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Orka »

eLPeeS pisze:Generlanie jak dla mnie to najlepszą częścią cyklu jest Porshe 2000.
Zgadzam się z eLPeeSem. Co do innych części:
NFSU - gierka dość fajna, ale bez rewelacji, sporo możliwości tuningu to zdecydowany plus.
NFSU2 - według mnie lepsza od jedynki, fajna była możliwość swobodnej jazdy po mieście. Jeszcze więcej możliwości tuningu (choć niektóre zupełnie bezużyteczne jak. np. Car Audio), ale niestety jesteśmy na siłę zmuszaniu do picowania bryki, która po jakimś czasie wygląda jak marzenie dresa i świeci się jak choinka :( Wspomnę jeszcze o jednej wielkiej zalecie U2 - opcji performance tuning - sporo ustawień zawieszenia ,długości biegów itp. - można sobie dopasować autko do stylu jazdy. (Ale też bez problemu przejść grę nie zaglądając nawet do tej opcji). :)
NFSMW - NFSU2 + pościgi policyjne. Te początkowo bawią, ale potem robią się nudne, jak i cała gra.
NFSC - nie grałem
Ostatnio zmieniony 21 marca 2007, 16:34 przez Orka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
marek
Garrett
Posty: 4775
Rejestracja: 09 grudnia 2003, 08:52
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: marek »

Gran Turismo grałem na padzie 10 minut - zniechęciłem się wtedy zarówno do pada jak i do samej gry - nie ukończyłem wyścigu, bo przy najmniejszym skręcie ładowałem się w bandę. NFS najmilej wspominam część 2. - kolejnych nie grałem, bo mi nie ruszały na starym kompie.
Na nowym kompie usiadłem od razu do NFSU2. Początkowo ciekawe, ale potem nuda, nuda i jeszcze raz nuda - głównie z tego względu, że jest się zmuszonym do gry w idiotycznych trybach takich jak "ślizganie się" czy URL (na koniec palce bolą od wciskania gazu - przydałoby się położyć cegłę na klawiaturze aby zablokować klawisz gazu). Dodatkowo zniechęcił mnie brak możliwości gry w 2 osoby na 1 komputerze w trybie "Split screen". Próbowałem jeszcze do tej gry wracać, ale nie potrafiłem się zmusić.
Most Wanted grałem demko i mi się nie podobało za bardzo.
ObrazekObrazek
"No one reads books these days"
Bartek^
Bełkotliwiec
Posty: 14
Rejestracja: 17 lutego 2007, 21:24

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Bartek^ »

Gran Turismo grałem na padzie 10 minut - zniechęciłem się wtedy zarówno do pada jak i do samej gry - nie ukończyłem wyścigu, bo przy najmniejszym skręcie ładowałem się w bandę.
To sie nazywa poziom trudnosci lub jak kto woli "realizm". Dlaczego realizm napisalem w cudzyslowiu? Bo w GT4 mimo wszystko fizyka jazdy jeszcze kuleje (min. brak efektu rzucania na boki tylem przy ruszaniu pelnym gazem autem z napedem na tyl). Wlasnie jestem po kilku rundach na Nordschleife Misiem Evo VI i gra sie swietnie. :)
na poczatek polecam GT2. Mozna zapoznac sie z technika jazdy i sposobami wejscia/wyjscia z zakretów. Co prawda gra ma juz kilka lat jednak nadal mozna siwetnie sie przy niej bawic.
NFS - dla mnie seria skonczyla sie na Porshe. Kolejne odcinki tasiemca to jakies uliczne wyscigi oszpeconymi samochodami z tona szpachli, masa zaslepionych wlotow powietrza i smiesznymi spojlerami. ;] Bez urazy ale ostatnie czesci NFS kojarza mi sie z wiejskim tuningiem. Zagralem w pierwszego undergrounda... jeden wyscig i przestalem.
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Kurak »

a dla mnie seria NFS skończyła się na NFS2 ;] tak tak, tej starej dwójeczki, drugiej gry z całej serii. żadna z następnych już mnie tak nie wciągnęła, a w tą potrafiłem razem z bratem ciotecznym grać godzinami. ładna grafika, różnorodne plansze, wiele samochodów i przyjemna muzyka - to było coś! ;]
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
pejo
Paser
Posty: 224
Rejestracja: 16 czerwca 2006, 13:17

Re: Seria Need for Speed

Post autor: pejo »

Bartek^ pisze:na poczatek polecam GT2.

To była znakomita gra, ale skoro jest 3 i 4 to raczej bym odpuścił. Po pierwsze grafa już nie ta, a po drugie chyba tylko 25 fps, co przy wyscigach jest porażką. W gt 5 ma być ferrari :) NIkt nie zrobi lepszej gry wyścigowej. Od czasu do czasu gierki bywają sztuką.
Awatar użytkownika
Anty
Akolita
Posty: 154
Rejestracja: 28 lutego 2007, 11:58
Lokalizacja: Gdynia

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Anty »

Ja NFS skończyłem na 3 i potemdłuuugo długo nic no i dosyć interesujący NFSMW potem carbon zupełna kopia... ciekawe co dalej
no more peace at uniwers
Bartek^
Bełkotliwiec
Posty: 14
Rejestracja: 17 lutego 2007, 21:24

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Bartek^ »

Po pierwsze grafa już nie ta, a po drugie chyba tylko 25 fps, co przy wyscigach jest porażką.
Jesli grales na zle skonfigurowanym emulatorze lub slabym kompie mogles miec te 25 fpsow. ;] Posiadam obrazy ISO tej gry w wersji NTSC i wszystko smiga jak nalezy czyli pelne 60 klatek na sekunde.
Awatar użytkownika
Bruce
Strażnik Glifów
Posty: 3834
Rejestracja: 06 maja 2003, 17:58
Lokalizacja: Lublin
Płeć:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Bruce »

A czy wie ktoś jak zainstalować pierwszą część NFS na XP?
Tomorrow comes tomorrow goes
But the cloud remains the same
Wonder why he’s feeling down
Tears of a clown
Obrazek
Pigov
Paser
Posty: 207
Rejestracja: 24 października 2006, 22:37

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Pigov »

Mam NFS: Porsche, grałem również w dwójkę i trójkę :) Tryb kariery w Porsche wciąga, nie wygrywa się wszystkich jazd... Ogólnie bardzo ciekawa gra, handel samochodami, turnieje, wymienianie części... No i jazda! :)

Grafika już trochę stara, ale da się grać, tylko nie gapić się na tekstury
Awatar użytkownika
Leming
Złodziej
Posty: 2564
Rejestracja: 17 stycznia 2005, 10:16
Lokalizacja: Statua postępu

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Leming »

Bruce pisze:A czy wie ktoś jak zainstalować pierwszą część NFS na XP?
Czy to jest jeszcze gra DOS'owa (coś mi takiego świta)? Jeśli tak, to bez problemu ją odpalisz używając DOSBox'a.
Kupię Azjatkę - najlepiej Japonkę (może być używana)

Suma całkowitej ilości Informacji we Wszechświecie jest stała i jest równa 0 (zero)
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Seria Need for Speed

Post autor: maeglin »

Czas, abym i ja włączył się do dyskusji :) Już na początku zaznaczę, że gry z tej serii traktowałem jako odskocznię od tych poważniejszych doświadczeń w postaci cRPG 8-)

Z całej serii NFS (N4S) na dłużej przykuły mnie tylko dwie jej części, przy czym grałem w cztery.

NFS w momencie premiery był czymś niesamowitym, piękna grafika, fajne filmiki (szczególnie z zatrzymania policyjnego, które miało kilka wersji) i trzy niesamowite, trzyetapowe otwarte trasy, z których szczególnie wyróżniała się ta alpejska (chociaż nic nie można zarzucić też tej nadbrzeżnej). Znakomity był też bonus w postaci trasy w Las Vegas, która była tak przemyślnie zaprojektowana, że można było na niej śrubować rekordy prędkości.

NFS2 to tylko kilka przelotnych seansów, bo nic mnie w tej grze nie zachwyciło (może za wyjątkiem trasy z dodatku, która przebiegała przez tunel z lawą). Gwoździem do trumny były zamknięte trasy, taki krok wstecz w stosunku do NFS.

O NFS3 niewiele powiem, gdyż widziałem i grałem tylko raz, u kumpla.

NFS Porsche - heh, tutaj, podobnie, jak i przedmówcy, muszę wyrazić potężny zachwyt, gdyż dla mnie jest to niezmiennie najlepsza samochodówka. W chwili premiery było to cudo, które wyciskało ostanie soki z mego 3dfxa ;) Porsche 911 nad Wybrzeżem Lazurowym to dla mnie kwintesencja tej gry.
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Kurak »

maeglin pisze:NFS w momencie premiery był czymś niesamowitym, piękna grafika, fajne filmiki (szczególnie z zatrzymania policyjnego, które miało kilka wersji) i trzy niesamowite, trzyetapowe otwarte trasy, z których szczególnie wyróżniała się ta alpejska (chociaż nic nie można zarzucić też tej nadbrzeżnej). Znakomity był też bonus w postaci trasy w Las Vegas, która była tak przemyślnie zaprojektowana, że można było na niej śrubować rekordy prędkości.
coś mi się wydaje, że opisujesz NFS2 ;] w NFS1 nie było zatrzymań policyjnych (w NFS2 też sobie ich nie przypominam :P), a trasa z Las Vegas (ta z dinozaurem, nie?) była w NFS2 SE ;]
NFS2 było gierką wspaniałą ^^^
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
Awatar użytkownika
Orka
Paser
Posty: 198
Rejestracja: 23 stycznia 2006, 21:46
Lokalizacja: Władysławów

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Orka »

Skoro już jesteśmy w temacie gier wyscigowych to fanom wyścigów ulicznych polecam Midnight Club 2. :) Świetna gra, IMO znacznie lepsza od Undergroundów (i trudniejsza).
Poza tym z "wyścigówek" polecam jeszcze serię ToCA Race Driver.
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Seria Need for Speed

Post autor: maeglin »

Kurak pisze:coś mi się wydaje, że opisujesz NFS2 ;] w NFS1 nie było zatrzymań policyjnych (w NFS2 też sobie ich nie przypominam :P), a trasa z Las Vegas (ta z dinozaurem, nie?) była w NFS2 SE ;]
NFS2 było gierką wspaniałą ^^^
Hmm, być nie może, bo dokładnie te zatrzymania w NFS pamiętam jak i policyjne wozy na trasie (przy czym obecne były one tylko w przypadku aktywacji ruchu ulicznego). A trasa w Las Vegas też była (ale jako bonus uaktywniany po zaliczeniu całego turnieju). Zaś dinozaura w NFS nie było 8-)
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Kurak »

tak jak w NFS nie było Las Vegas ;] było w NFS2 lub NFS2 SE ;]
zresztą, w NFS nie było policji :P
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Seria Need for Speed

Post autor: maeglin »

Kurak pisze:tak jak w NFS nie było Las Vegas ;] było w NFS2 lub NFS2 SE ;]
zresztą, w NFS nie było policji :P
NFS1
Trasa Las Vegas (pod nazwą Lost Vegas)

Policja
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Kurak
Mechanista
Posty: 359
Rejestracja: 10 marca 2007, 22:14
Lokalizacja: z Przyszłości
Kontakt:

Re: Seria Need for Speed

Post autor: Kurak »

k, my bad - miałeś rację :)
moja pamięć mocno szwankuje, jak widać ;] pomyliłem Las Vegas z Hollywood, które to było w NFS2 SE XD
Wymyśliłem sobie na to sposób: będę udawał głuchoniemego.
J. D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
maeglin
Strażnik Glifów
Posty: 743
Rejestracja: 22 stycznia 2006, 15:13

Re: Seria Need for Speed

Post autor: maeglin »

Kurak pisze:k, my bad - miałeś rację :)
moja pamięć mocno szwankuje, jak widać ;] pomyliłem Las Vegas z Hollywood, które to było w NFS2 SE XD
No i niejasności rozwiązane :-D

PS Po stopce wnioskuję, że jesteś fanem Ghost in The Shell :-D
Awatar użytkownika
bobik
Mechanista
Posty: 465
Rejestracja: 10 czerwca 2005, 20:00

Re: Seria Need for Speed

Post autor: bobik »

eLPeeS pisze:Największą zaś bolączką serii, o której też już gdzieś pisałem, od czasów NFSU jest oszukiwanie komputera. Głównie chodzi o to, że nigdy nie da sie mu na tyle odskoczyć by nigdy nas nie doszedł z drugiej strony gdy my zwolnimy lub się zatrzymamy on zrobi to samo byśmy mieli szanse go dogonić. Bleah Confused
To wynalazek z NFS2 "catch up" to byla opcja dla dzieci ktore nie umieja grac. Teraz to norma w NFSach.



maeglin -- Fajne screeny az mi sie stare czasy przypomnialy :] NSFy od NFSU1 niemaja nawet szansy konkurowac z pierwsza czescia ani pod wzgledem grafy ani grywalnosci.
Jedynka wyglada autentycznie
Glory of the MANY
ODPOWIEDZ