Garrett i Gentelmanstwo

Wkradnij się tutaj, jeśli chcesz porozmawiać o świecie Thiefa, rozważyć zawiłości fabuły i dowiedzieć się czegoś o mitologii stworzonej na potrzeby gry lub poruszyć podobne kwestie.

Moderator: Spidey

Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Jeśli masz na myśli złodziejki z Thiefa Deadly Shadows, to akurat tak jest przewidziany scenariusz. Zresztą...Garrett ze swoim doświadczeniem, renomą, legendą i umiejętnościami musi być w półświatku idolem ;)

A jesli chodzi o łotrzyce na żywo... to nie ten temat. Jest takie coś jak "Złodziejki", tam szukaj ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
ERH+
Kurszok
Posty: 530
Rejestracja: 14 sierpnia 2009, 04:34
Lokalizacja: Kadath... ...w okolicach poduszki przed trzecią w nocy

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: ERH+ »

Dla mnie ten afekt paserek w T:DS był znakiem, że Thief staje się grą pospolitą. To tak jak w mainstreamowym filmie akcji gdzie do głównego hero dołącza się pannę jako "narratora zachwytów", i dodatkowo jakiegoś błazna by podkreślał cechy bohatera poprzez kontrast. Ja rozumiem że Garrett jest swego rodzaju guru w tym zawodzie, ale dla kogoś takiego sława jest raczej zabójcza -to nie Ramirez otaczający się armią zbirów, tylko wolny strzelec.
Charakter człowieka jest jego przeznaczeniem.
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Keeper in Training »

ERH+ pisze:Ja rozumiem że Garrett jest swego rodzaju guru w tym zawodzie, ale dla kogoś takiego sława jest raczej zabójcza -to nie Ramirez otaczający się armią zbirów, tylko wolny strzelec.
Masz poniekąd rację - wolny strzelec absolutnie tak, ale te "narratorki zachwytów" - szczerze wątpię. W zamyśle twórców było rozbawienie gracza, nie ma też "łzawych kawałków". W Simach masz takiego buga: chcesz pożenić 2 Simów. Klikasz "oświadcz się" na dziewczynie i... Ona klęka przed facetem, coś tam do niego babla, a on składa rączki, zaczyna trzepać rzęsami i rzuca się na ramiona dziewczynie :twisted:. A ona zaczyna śpiewać jakąś serenadę :hyh. Straszne.

Thief ma nie tylko uczyć i wywoływać dreszczyk emocji - ma też bawić. Dowcipne teksty strażników, zachowania ludności, komentarze Garcia - to wszystko jest niepowtarzalne :P. Dobrze powiedziałeś z podziwem, ale podryw w wydaniu paserek w moim odczuciu ma bawić :luk .
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
messer
Bełkotliwiec
Posty: 2
Rejestracja: 23 stycznia 2010, 22:50

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: messer »

Widzę, że dla wielu ludzi, tak jak i dla mnie, Thief to cRPG ;)

Mi najwięcej radości sprawia granie z założeniem, że nikogo nie pałuję i nikogo nie zabijam, jeżeli nie muszę. Więc kobitki również zostają w większości nietknięte :hyh Jeżeli muszę -> pałuję niezależnie od płci.
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2010, 20:18 przez messer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Zawsze coś... masz punkt ;]
Obrazek
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Keeper in Training »

messer pisze:Widzę, że dla wielu ludzi, tak jak i dla mnie, Thief to cRPG ;)

Mi najwięcej radości sprawia granie z założeniem, że nikogo nie pałuję i nikogo nie zabijam, jeżeli nie muszę. Więc kobitki również zostają w większości nietknięte :hyh Jeżeli muszę -> pałuję niezależnie od płci.
Doskonale Cię rozumiem. W końcu "Killing is a mark of amateur and novice" :rad !
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: BodomChild »

Mój Garrett nie jest dżentelmenem, bezczelnie gapi się strażniczkom na piersi i zaczaja się na nie w ciemnych miejscach ze swoją pałką :hyh .

Tak, wiem, jestem zboczony ;) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
TyberZann
Miastolud
Posty: 59
Rejestracja: 01 stycznia 2010, 17:07

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: TyberZann »

Eee tam od razu zboczony.. To oznaka normalności. Na przykład mój Garrett też lubi gapić się na biust strażniczek. I jest na tyle zboczony że czasem zamiast chwyta po sakiewkę chwyta za... :hyh

P.S A co do tematu to nikogo nie ruszam, wolę się przekradać obok głupich strażników. Robię wyjątek tylko dla moich ukochanych Pogan, których zabijam gdy mam gorszy dzień :wsc
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Mój nie... ale za to suknie i włosy dam są śliczne :D
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: matilon »

A ja też gdy nie trzeba nie pałuję, ale gdy nie ma wyjścia to jadę po kolei
Awatar użytkownika
Seiben
Bełkotliwiec
Posty: 6
Rejestracja: 21 sierpnia 2009, 17:57

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Seiben »

Ja zawsze (w T1/G i T2) starałem się spałować jak największą rzeszę osób (wynika to z mojej nadgorliwości). Wtedy zawsze mogłem spokojnie, biegiem przemierzać lokacje.
"...Gdy twoje życie jest rozłupywane i palone, gdy śmierć i rozpacz ogarniają cię, nie bij się w pierś i nie przeklinaj złego losu, lecz dziękuj Budowniczemu za próby, które cię kształtują."
-- Młota Księga Doktryn
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: BodomChild »

Seiben pisze:Ja zawsze (w T1/G i T2) starałem się spałować jak największą rzeszę osób (wynika to z mojej nadgorliwości). Wtedy zawsze mogłem spokojnie, biegiem przemierzać lokacje.
Bleee, co to za przyjemność biegać po pustych komnatach, zero adrenaliny. Ja polecam nie pałować nikogo (nawet żywych trupów nie bić), to są dopiero emocje :) .
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: matilon »

No tak, masz rację ale gdy mam zły dzień to pałuję wszystko co się rusza
(no bo nie będe mojego psa bił)
Awatar użytkownika
Zaratul
Młotodzierżca
Posty: 892
Rejestracja: 13 stycznia 2008, 21:42
Lokalizacja: Poznań

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Zaratul »

BodomChild pisze:
Seiben pisze:Ja zawsze (w T1/G i T2) starałem się spałować jak największą rzeszę osób (wynika to z mojej nadgorliwości). Wtedy zawsze mogłem spokojnie, biegiem przemierzać lokacje.
Bleee, co to za przyjemność biegać po pustych komnatach, zero adrenaliny. Ja polecam nie pałować nikogo (nawet żywych trupów nie bić), to są dopiero emocje :) .
No właśnie przyjemność polega na tym że czuje się satysfakcję z oczyszczonego terenu. :D Bo jednak jest dużo ludzi którzy grają w gry tak że nie idą dalej póki nie zabiją\unieszkodliwią\ogłuszą przeciwników. :)
Look at you, hacker. A pathetic creature of meat and bone, panting and sweating as you run through my corridors. How can you challenge a perfect, immortal machine?
Awatar użytkownika
BodomChild
Złodziej
Posty: 2419
Rejestracja: 15 maja 2006, 23:32
Lokalizacja: Pabianice

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: BodomChild »

matilon pisze:(no bo nie będe mojego psa bił)
Broń Boże :prze :mru .
Zaratul pisze:Bo jednak jest dużo ludzi którzy grają w gry tak że nie idą dalej póki nie zabiją\unieszkodliwią\ogłuszą przeciwników. :)
Ja tak we wszystkie gry gram, ale Thief jest wyjątkiem.
PAŃSTWO POLSKIE ODZYSKUJE GODNOŚĆ
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: matilon »

Jak ja gram to zależy jak się czuję.
Gdy jestem spokojny to dokładnie rozważam swój ruch.
A gdy jestem wkurzony to lecę na chama.
Awatar użytkownika
Carnage
Kurszok
Posty: 560
Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 15:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Carnage »

Ja wszystkich rozwalam z pałki, chyba że mnie ktoś zauważy to wtedy wale z miecza, albo z ostrej strzały. ;)
Ostatnio zmieniony 22 lipca 2010, 11:20 przez Carnage, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Artass »

Jestem za równouprawnieniem! :bj: w łeb i po kłopocie. :zlo
Obrazek
Awatar użytkownika
Dominik
Paser
Posty: 243
Rejestracja: 18 maja 2009, 17:41
Lokalizacja: Przytulisko Przedmościa, cela nr. 103 (Bytom)

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Dominik »

Ja raczej nie robię im krzywdy i tylko zabieram ich sakiewki, albo w ogóle je ignoruje i omijam . No chyba że mają jakieś więcej warte: diademy, naszyjniki lub bransolety wtedy nie dają mi wybory i :bj:
Pozdro Dla Wszystkich I Całej Reszty

http://miasteczka.tk/918/dominiz
Thrashmetalowiec
Miastolud
Posty: 54
Rejestracja: 05 lipca 2011, 00:41
Lokalizacja: Nawiedzona katedra, Stara Dzielnica ( Zamurze )

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: Thrashmetalowiec »

Ja nigdy nie robię krzywdy kobietom. Generalnie w ogóle nic nie robię ludziom, tylko się przekradam niezauważenie i ewentualnie jak coś mają przy pasie to im to cichcem kradnę.
A jeśli już kogoś muszę unieszkodliwić, to tylko ogłuszenie lub uśpienie, nigdy nie zabijam.
Jeśli sporadycznie się zdarzy, że muszę ogłuszyć jakąś kobietę, to niosę ją i kładę ją na jakimś wygodnym łóżku, żeby przynajmniej było jej wygodnie (się np. czasami zdarza w misji "Life of The Party").
Po prostu mam słabość do kobiet zwłaszcza ładnych i to się też trochę przekłada na sposób grania w Thiefa.
Niektórzy tu mówią o równouprawnieniu, ale przecież równouprawnienie (takie zdrowe, a nie jakieś wypaczenie jak feministki), nie neguje różnic między kobietą a mężczyzną, neguje tylko nierówność.
Kobiety i mężczyźni są różni, ale są sobie równi. Kobieta żeby być wyzwolona wcale nie musi rezygnować z noszenia sukienek i spódnic i zajmować się jakimiś typowo męskimi zajęciami, może być wyzwolona i jednocześnie bardzo kobieca, wyzwolona w 100% jako kobieta.
Dla mnie równouprawnienie kobiet to np. że mają prawo do głosowania, podjęcia pracy zarobkowej itp. co popieram, a nie przeszkadza mi to być dżentelmenem (np. lubię przepuszczać kobiety przodem w drzwiach, albo całować w dłoń na powitanie).
"Skóra i dżinsy, to my - źli metale !"
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5184
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Garrett i Gentelmanstwo

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Z tym całowaniem myślałem, że jestem jedyny :)
Obrazek
ODPOWIEDZ