Garrett i Gentelmanstwo

[SPIDIvonMARDER]

W ten sposób ich nie zabijaleś. W TDP na expercie jest zadanie, by zabić wszystkie Bugmeny. Ja też je usypiałem i potem musiałem dobijać ciała, by mi zaliczył obj.

[Mjodek]

no tak, na expercie nie próbowałem ich pałowac tylko od razu mieczem więc miałem pewność że je zabijałem ;p

No ale co do kobiet to jak już mówiłem - kiedyś pałą w łeb i po sprawie, a teraz zacząłem bawić się w ghostowanie więc staram sie tego nie robić

edit:
kurde ale jestem tępy, przecież wystarczy te bugbeasty pałować a potem w statystykach sprawdzić czy mam ich zaliczonych jako zabójstwa czy jako ogłuszonych ;p Że też przez te wszystkie lata na to nie wpadłem

[Mr.MaaD]

Ja mam nowe pytanie. Nie będę zakładał nowego tematu, a podepnę pod ten.
Czy macie w lokacjach ulubione "składowiska" ciał? Takie miejsca, gdzie choćbyś musiał/a zasuwać pół planszy, to jednak potrafisz zanieść to ciało? Miejsca, gdzie rzucasz strażników?

[Leming]

Czy macie w lokacjach ulubione "składowiska" ciał?

Swego czasu lubiłem się bawić w tragarza sadystę. Najpierw ogłuszałem kogo się dało, a potem zanosiłem wszystkich nieprzytomnych do np. zbiornika wodnego typu basen. Ewentualnie zanosiłem ciała na dach/skraj przepaści, zrzucałem na dół i tworzyłem takie "składowisko".

[Kurak]

Mr.MaaD - nie mam konkretnych miejsc w poszczególnych misjach. zrzucam po prostu ciała ogłuszonych z najbliższej okolicy w jakieś ustronne miejsce na stosik. ew. tak jak Leming wrzucam do wody ;]

[SPIDIvonMARDER]

Ja składam tam, gdzie najbliżej i najdyskretniej. Siłą rzeczy często się tam robi takie składowisko, np. w misji "Shipping ... and Reciving" w rogu największego dziedzińca, pomiędzy skrzyniami (leżała tam większość postaci z tej mapy, oczywiście z wyjątkiem kobiet). Raczej się nie bawię w sadystę, gdyż wychodzę z założenia, że taki strażnik to też człek jak ja, mający niewdzięczną pracę i rodzinę na utrzymaniu.

[Mr.MaaD]

Ja uwielbiam wrzucać te buraczydła do szybów wind xP A powód prosty- przy windach praktycznie nigdy nie "kursuje" patrol

[Marzec]

Ludzie, wrzucając do wody zabijacie delikwenta Na expercie by to nie przeszło... Poza tym co to za pomysł ze składowiskami? Wrzucasz tam gdzie największy cień i gdzie nikt nie chodzi...

[Kurak]

Poza tym co to za pomysł ze składowiskami? Wrzucasz tam gdzie największy cień i gdzie nikt nie chodzi...

no i właśnie tam się robi składowisko xd

[Mr.MaaD]

Bo to jest jedno, czy dwa miejsca na planszy xP Ja mam tak, że nieraz o 5-6 ciał w jednym miejscu leży. Bo akurat najciemniej i daleko od straży...

[Marzec]

To już zależy o którego Garcia chodzi W 1 i 2 masz takich miejsc więcej

[Kurak]

chyba dlatego, że jest tam więcej misji xd

[SPIDIvonMARDER]

I więcej wartowników

[Mr.MaaD]

I ogólnie jak już idziesz grę n-ty raz z rzędu, to nawet nie pieprzysz się z tachaniem buraków gdziekolwiek. Pałujesz i zostawiasz tak jak padł. W końcu i tak nikt go nie zobaczy, bo jeszcze chwilka i reszta też już będzie spałowana.

[NiRa]

jak przechodziłam wieżę zegarowa to wszystkich wrzucałam do mechanizmu zegara..bo nie wiedziałam jak go zatrzymać...
a tak to zostawiam gdzie ogłuszyłam.przewróciło sie,niech leży

[Marzec]

jak przechodziłam wieżę zegarowa to wszystkich wrzucałam do mechanizmu zegara..bo nie wiedziałam jak go zatrzymać...

To już jest mielenie ciała ludzkiego Offtopic Powinno wylądować w temacie: Garrett i nieludzkie rządze

[keeper assassin]

ja thiefa ds przeszłam 17 i pół raza... i jeszcze mi się nie znudziło... z ciałami robiłam różne rzeczy... w misji w muzeum na ten przykład kładłam typka (kobiety również) pod bramę i zamykałam ją. Oni tak śmiesznie tańczyli gdy ta opadała im na nogę, rękę etc... hehe albo np. w którejś tam misji ( chyba w domu Moiry) rzucałam ciała do wanny parami, uzupełniałam wodną strzałą... albo robiłam stosy i podpalałam je za pomocą oleju i strzały ognistej...

[Mr.MaaD]

Nie, bo to też swojego rodzaju składowisko
Chociaż sadycha ostra...

[keeper assassin]

albo wrzucałam trupków (ja nigdy nie ogłuszam, najwyżej strzałą gazową) na łódkę w dokach... a niech płyną sobie:P albo sama staję na łódkę i rozwścieczeni strażnicy sami wpadają do wody:>

[Samira]

Jeśli chodzi o ciała... Jak trzeba to chowam w cieniu.. A jak się bawie to rozlewam olej w dokach, tuż przy wodzie i ganiam się ze strażnikami. Jak lądują z poślizgu w wodzie to wygląda co najmniej zabawnie.
Raz też spróbowałam zrobić grilla. Tak jak wyżej.. poukładałam ciała na stosik. Do tego olej i ogniowa.. Aczkolwiek to już nie jest takie fajne...

[SPIDIvonMARDER]

Teamt to Garrett i Gentelmanstwo, a gadamy o trupach. To chyba nie do końca ta bajka

[keeper assassin]

na tym właśnie polega gentelmanstwo, żeby nie śmiecić trupami:P trzeba sprzątać po sobie aby piękne mieszczanki nie darły mord:P

[Marzec]

Prawdziwy gentelmen gra na ghostmode

[keeper assassin]

prawdziwy gentelmen wcale nie gra!

[SPIDIvonMARDER]

Why nie gra?