Nowa T2 FM: Kill Factory II

Wpadnij tutaj, jeśli chcesz zapoznać się z istotnymi wiadomościami, podyskutować o najnowszych doniesieniach ze świata Thiefa oraz opatrzyć zjadliwym lub miłym komentarzem poszczególne informacje.
ODPOWIEDZ

Jak oceniasz misję?

Granie w tę misję jest bliskie doświadczeniu mistycznemu! Coś niesamowitego!
0
Brak głosów
Misja dorównująca oryginalnym poziomom. Bardzo dobra!
0
Brak głosów
Misja dosyć dobra, ale nie wszystkim może przypaść do gustu.
1
100%
Misja przyzwoita, ale niczym nie zaskakuje. Przeciętniak.
0
Brak głosów
Na bezrybiu ryba rak. Możecie w to zagrać, jeśli się naprawdę bardzo nudzicie.
0
Brak głosów
Szkoda czasu na ściąganie takich śmieci. Trzymajcie się od tej misji z daleka!
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 1

Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Nowa T2 FM: Kill Factory II

Post autor: Mixthoor »

Tytuł: Kill Factory II: Escape From the Planet of the Robots (v4)
Typ: Thief Metal Age
Autor: Sliptip
Rozmiar: 18,4 MB
Data wydania: 26.07.2007
Język: angielski

Do pobrania z:
1) http://www.thiefmissions.com/download.c ... llFactory2
2) http://www.ttlg.de/de/download/download ... KF2v4c.zip
3) http://darkfate.org/view/details/files/ ... ts_v4c.url

Wątek na forum TTLG
http://www.ttlg.com/forums/showthread.php?t=114756
Awatar użytkownika
Mixthoor
Złodziej
Posty: 2334
Rejestracja: 12 listopada 2007, 13:15
Lokalizacja: Dojczlandia
Płeć:

Re: Nowa T2 FM: Kill Factory II

Post autor: Mixthoor »

Tytuł: Kill Factory P2 - Escape from the Planet of the Robots
Data recenzji: lipiec 2012

Słowo wstępu
Kolejny eksperyment, który zaskakuje wieloma oryginalnymi rozwiązaniami. Półgodziny etap dostarczy nam wiele radości i ukaże zupełnie nowe oblicze silnika Thief'a. A wszystko w rytm wspaniałej futurystycznej muzyki w niecodziennej, kosmicznej fabryce.

Wątek fabularny - 1
Garrett wybrał się w przyszłość, celem odnalezienia wartościowych przedmiotów. Po ich zdobyciu musi cofnąć się do swoich czasów. Absurd, wiem... Wstępu fabularnego równie dobrze mogłoby nie być. Analogicznie do pierwszej części Kill Factory, historia jest tutaj najmniej istotna.

Grywalność - 5
Doskonała. W przeciwieństwie do niektórych misji w kosmosie lub w przyszłości, II część KF dostarczyła mi ogromu frajdy. Ucieczka z planety robotów przypomniała mi swym charakterem pierwszego Portala. W Thiefie, brakowało jedynie Portal Gun'a, którym mógłbym tworzyć w ścianach dynamiczne przejścia. Cała zabawa polega na odnalezieniu wielkich żarówek, niezbędnych do aktywowania wrót czasu. Kompleks, w którym przyjdzie nam odszukać 4 sztuki tego dziadostwa, patrolują latające roboty oraz błyskawicznie poruszające się miny. O ile roboty można ominąć bądź deaktywować czterema mocnymi uderzeniami pałką, tak z minami może być problem. Z pomocą przychodzi nowy ekwipunek - wieżyczki z unieruchamiającym polem siłowym. Po aktywacji takiej zabawki, miny na stałe blokują się w pierścieniu, jaki tworzy wieżyczka. Możne je wtedy rozbroić celnym strzałem z łuku lub po prostu ominąć. Innym nowym fantem w naszym plecaku są rakiety w skorupach bomb błyskowych. Po uderzeniu z podłożem, rakieta lata dopóty, dopóki nie trafi błąkającego się robota. Muszę przyznać, iż byłem pod wrażeniem zastosowania nowego sprzętu, sposobu jego wykonania oraz działania. Również przeciwnicy swoją oryginalnością i detalami zrobiły na mnie ogromne, pozytywne wrażenie. Kompleks jest nieduży, lecz przejrzyście i rozsądnie zbudowany. Wszechobecne okrągłe okna pozwolą nam dostrzec, co czai się w drugim pomieszczeniu. W niektórych z nich znajdują się elementy mające pozbawić nas życia. I tak na przykład natkniemy się na wielkie, lewitujące oczy, które jednym laserowym pociskiem mogą wysłać nas na tamten świat. Gdzie indziej znajdziemy prasy hydrauliczne, lub miażdżące ściany. Wyzwanie dla wprawionego gracza nie stanowi jednak żadnego problemu. Minusy? Hmmm... prócz braku jakiejkolwiek sensownej historii, żadnych.

Szata wizualno-melodyjna - 5
Oprawa jest przepiękna. Nie znajdziemy tu mrocznych i stylowych tekstur. Każdy kto grał w Portal poczuje się niemalże jak w domu. Podłogi, ściany i sufity zbudowane są z kwadratowych płyt, z dodatkiem licznych okien. Roboty, miny oraz wyposażenie zostały zaopatrzone w zupełnie nowy model, teksturę oraz fizykę. Wspaniale wyglądają energetyczne pola siłowe oraz niebieskie i czerwone pociski laserowe. W pewnym momencie misji do dyspozycji będziemy mieli działo laserowe, którego działanie spowodowało momentalny opad szczęki. Wśród oryginalnych rzeczy ze świata Złodzieja zostały: pałka, łuk, oraz szare dźwignie. Reszta, łącznie z wieloma przyciskami jest czymś zupełnie nowym, świeżym, innym... Aby nie nudziło się nam podczas gry, zabawę umila nam wspaniała muzyka, która zmienia się po włączeniu/wyłączeniu przyciskiem na panelu sterowania lub po przeładowaniu etapu (quick load, quick save). Jest o tyle wyjątkowa, że idealnie komponuje się w zamkniętym kompleksie z odległej przyszłości. Należy dodać, iż momentami stylowa nuta naprawdę wpada w ucho. Otwierając mapę, nie otrzymamy żadnego szkicu. Po literką "M" kryją się wskazówki autora. Krótka lektura obowiązkowa.

Ocena końcowa - 3,6

------------------

Plusy:
- cudowna fabryka z nieziemską oprawą audio-wizualną
- wyśmienite modele i fizyka nowych przeciwników
- wspaniały i nieoceniony sprzęt do likwidacji oponentów
- wskazówki twórcy misji, zamiast mapy lokacji
- chwilowa możliwość korzystania z działa laserowego

Minusy:
- słaby i naciągany zalążek wątku fabularnego
- zamiast pałki i łuku, Garrett mógłby dzierżyć coś nowocześniejszego

------------------

Skala ocen
1 - beznadziejnie
2 - słabo
3 - przeciętnie
4 - bardzo dobrze
5 - wyśmienicie
ODPOWIEDZ