Thief Forum

lol

Powiem więcej... i ona i jej produkt są niezłe graficznie...

ROTFL!!

[ Dodano: Czw 24 Kwi, 2008 20:56 ]
dziśgra jest tak dobra jak jej grafika >< wszyscy rozpuszczeni tymi nextgenowymi tytułami..

Niekoniecznie, zobacz sobie GTAIV, z nóg nie zwala, ale scenariusz, dialogi i cała otoczka - mniam :]

Judith pisze:Niekoniecznie, zobacz sobie GTAIV, z nóg nie zwala, ale scenariusz, dialogi i cała otoczka - mniam :]

Grałem tylko w Vice City.

To nadal takie dno moralne, którym się jarają najbardziej zidiociali z moich uczniów? A może coś się poprawiło? (Mam nadzieję).

Bukary, oczywiście że to nadal moralny rynsztok, ale to nie gra dla gówniarzy, choć w Polsce najczęściej to oni się w tę serię zagrywają.

Nie jest to moja ulubiona seria gier, natomiast cenię GTA przede wszystkim za scenariusz, dialogi i świetny, zgryźliwy komentarz na temat danego okresu w naszej pop-kulturze (tudzież historii przestępczości) i najeżdżanie na USA Mam wrażenie, że Dan Houser, autor scenariuszy GTA od 3 w górę, ma w tej materii poglądy podobne do Billa Hicksa...

Bukary pisze: którym się jarają najbardziej zidiociali z moich uczniów?

EKHEM!

Judith pisze: gówniarzy

EKHEM2!

ładne określenia a pożniej że młodzież jest niedoobra :/

walnąłeś w krótkim odstępie czasowym trzy posty absolutnie nic nie wnoszące do tematu, uważaj, bo będzie warn [maeglin]

Bukary pisze: To nadal takie dno moralne, którym się jarają najbardziej zidiociali z moich uczniów? A może coś się poprawiło? (Mam nadzieję).

Gdybym był po paru piwach to zacząłbym tak bluzgać, że znów by mnie zablokowali...

Jestem pewien, że ci twoi zidiociali uczniowie jarają się tym, jakie są samochody, i w jaki sposób można zabijać niewinnych przechodniów...

Nie zapominaj, że ta gra ma kapitalny scenariusz i bohaterów, świetny humor, nieprawdopodobny klimat, przekapitalnie odwzorowane miasta (SA to cud - autostrady LA -SF - LV) i inne mapy, dialogi... i jeszcze raz klimat...

***
To naprawdę smutne jaką opinię o tej wspaniałej grze robią jej dzieci neo...

Bukary pisze:Grasz w polską wersję, Piotrze? Jakie wrażenia? Dobra lokalizacja?

Jak tu zwracać uwagę na lokalizacje, jak co chwila wkurzają niedociągnięcia samej gry?
Ciekawa rola Olbrychskiego, sprawdził się, można śmiało go wykorzystać w kolejnych lokalizacjach. Choć z drugiej strony miałem inne wyobrażenie samego Starca z Gór.
Trochę mało zróżnicowane teksty po obu stronach konfliktu, brak stylizacji, słysząc któryś raz agitatorów, nie wiesz czy to Krzyżowcy czy Saraceni.
Podobnie z postaciami, denerwuje głos żebraczki, czy 3-4 wersje uratowanych mieszkańców.

taffer pisze:Gdybym był po paru piwach to zacząłbym tak bluzgać, że znów by mnie zablokowali...

Jest różnica między "najbardziej zidiociali z moich uczniów jarają się" a np. "moi uczniowie - idioci jaraja się", po prostu "zramolały nauczyciel bzdurzy"

Nikt nie zabrania wam prowadzić polemiki, nawet używać ostrych słów, jeżeli ich użycie ma sens. Oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku.

Natomiast Twoje posty po pijaku, czy powyższe Łucznka rażą formą a nie treścią.

No więc, oglądałem kawałek trainera i na jego podstawie mogę powiedzieć tyle :
Mam nadzieję, że ten atak to tylko jakaś "trainterowa" akcja, a że w grze jest to bardziej dopracowane...
O mało nie spadłem z krzesła, obserwując, jak "skrytobójca" przedziera się przez tłum ludzi, wyskakuje w górę i na oczach całego tłumu i dziesiątek strażników zabija oponenta. No fajnie, jeszcze ukłon i oczekiwanie na brawa "widzów" i już jest "Mini Altair Show"
Skrytobójcy zależy na jak najcichszym morderstwie, a tutaj wygląda jakby Altair chciał specjalnie pokazać swoje "dzieło" tłumowi - "patrzcie jaki ja zdolny jestem!"
Do trzech najważniejszych technik skrytobójcy w moim i wielu mi znanym ludzi poważaniu należy :
-ciche zestrzelenie - zestrzelenie z kuszy/łuku z jakiegoś strategicznego miejsca, szybka ucieczka.
-w tłumie - ofiara przedziera się przez gęsty tłum, szybkie, ciche zasztyletowanie, tak że nikt nie wie już tak naprawdę, kto popełnił tą zbrodnię, szybka ucieczka.
-w samotności - skrytobójca zajmuje jakieś miejsce, do którego na pewno ofiara przyjdzie sama, gdzie atakuje ofiarę najlepiej szybkim ciosem w plecy, aby wydała jak najmniej odgłosu.

W grę nie grałem, więc daję tylko opinię co do pokazanej w filmiku sceny. Z góry mówię, że tym postem nie chcę obrazić Assassin`s Cred i jego fanów : jeśli tak się stało, z góry przepraszam.

Na razie jestem na samym początku gry, więc opinię wydam później. Jak na razi zraziło mnie trochę intro, które nie ukazuje skrytobojcy, ale jakiegoś Rambo. Miejmy nadzieję, że gra będzie inna

z pewnych źródeł(recka w jakimśtam piśmie) mam informację żę na końcu gry jest bardzo skrytobójczo! mamy różne fajne bronie umiejętności ect. i musimy.. przebić się przez calutki oddział strażników (i już po skrtobójczym klimacie ) nie wiem ile w tym prawdy

W piątek otrzymałem KOMPANA, czasopisem... tfu, czasoreklamopisemko Cenegi. W tym oto pisemku jest płytka z dwoma demami gier oraz całe mnóstwo przeróżnych trailerów, screenów i innego reklamowego ciasta, którym producenci gier nas częstują. Sam Assassins Creed może pochwalić się pięcioma filmikami a jeden z nich można znaleźć TUTAJ. Gdyby gra polegała na takich skrytobójstwach...

Łucznik pisze:z pewnych źródeł(recka w jakimśtam piśmie) mam informację żę na końcu gry jest bardzo skrytobójczo! mamy różne fajne bronie umiejętności ect. i musimy.. przebić się przez calutki oddział strażników (i już po skrtobójczym klimacie ) nie wiem ile w tym prawdy

Tak jest na końcu. Gra wcale nie jest "skrytobójcza". Mało w niej momentów, w których wręcz trzeba się "skradać".

Mnie zrazila za to monotonia, przez 2h poogladalem widoczki, hdr'ki, pagorki i texturki, ale sama rozgrywka (czyli zabijanie kolejnych 'bossow') wyglada tak samo jak za tym pierwszym. Takze zabijajac jednego widzialem juz 90% tego co ma do zaoferowania mi gra. Suma sumarum - NUDA! :/. A odkrywanie kolejnych czesci miasta zalatuje mi sztucznoscia - nawet w tej calej otoczce Anubisa. Juz nie mowiac o prostocie pojedynkow. Cala gra powinna wg mnie uslana Templarami nacpanymi opium, zeby jeszcze dodac im wigoru i agresywnosci podczas walki - wtedy moze walka bylaby jakims wyzwaniem a nie dodatkiem z fakt, naprawde ladnymi animacjami.

Gralem u znajomego, pewnego dnia nawiedzilem go rano i wlasnie konczyl AC. Chcac czy nie jednym okiem ogladalem zakonczenie i jakos wybitne tez nie jest (kumpel byl tego samego zdania). Pisze to bo kto ma ja ukonczyc to i tak ja ukonczy. Ja na szczescie wstrzymalem sie z zakupem i nie zaluje.

http://www.benchmark.pl/r.php?file=http ... ona-1.html Na początku mamy bardzo fajne porównanie wyświetlanego obrazu na różnych platformach. Od razu widać na czym polega tak wysoka ocena dla obrazu w konsolach .

Przybyłem ... zobaczyłem ... i stwierdziłem że to zaraz po Thiefie najlepsza gra na PC ! Spodobała mi się ta swoboda oraz klimat. Altair jest świetny ! Niecierpliwie czekam na AC 2

P.S. Sprawiłem sobie nawet avatar o tematyce AC jednak te z Altairem są za popularne , wybrałem ... zresztą sami zobaczcie !

Artass pisze:zresztą sami zobaczcie !

A co on pił, że to tak telepie?

Dziarsky pisze:http://www.benchmark.pl/r...C/strona-1.html Na początku mamy bardzo fajne porównanie wyświetlanego obrazu na różnych platformach. Od razu widać na czym polega tak wysoka ocena dla obrazu w konsolach .

Wedle mnie toto lepiej wygląda na PC.

[ Dodano: Nie 11 Maj, 2008 18:24 ]
Nie wiem jaka jest ocena w internecie ... oni uważają że AC najlepiej wygląda na czym ?

Artass pisze:Wedle mnie toto lepiej wygląda na PC.

[ Dodano: Nie 11 Maj, 2008 18:24 ]
Nie wiem jaka jest ocena w internecie ... oni uważają że AC najlepiej wygląda na czym ?

Biorąc pod uwagę możliwości platform to ja bym powiedział, ze konsole radzą sobie lepiej nawet ale to tylko pozory. W rzeczywistości na konsolach grafika jest mocno okrojona ale jest to doskonale tuszowane efektami.

Na PC jest po prostu więcej detali, wyższa ostrość i jakoś obrazu i przyjemniejsze kolory. Ale wątpię, czy bym się bronił przed tym co oferuje AC na konsole gdybym miał takową.

Ano niestety, przy obecnych cenach konsol jest dylemat - czy zmieniać kartę graficzną, czy kupić X360

Pożyczyłem od kumpla AC by zobaczyć jak to to wygląda itp.

Cóż jak na razie to jestem rozczarowany ale nie fabułą, pomysłem na grę i jej wykonaniem ale rozwiązaniami, sterowaniem, walką i interfacem.

Trochę mi to wolno chodzi a nie wiem gdzie w tym silniku szukać konfigu by wprowadzać ręcznie mniejsze, panoramiczne rozdzielczości. W przypadku takiego COD4 w widoku fpp można wiele znieść ale niestety w AC lekko za wolny ruch kamery potrafi doprowadzać do furii :/.

Wracając do tych wad bo zalety już były wielokrotnie opisywane.
1. Mapa - to chyba jakaś kpina. Totalnie nie pozwala się zorientować gdzie jesteśmy i nie zawsze się"odkrywa" tylko np. teren przed Damaszku na mapie nie istnieje i znaczniki wiszą w powietrzu. Człowiek znajduje się w jakimś miejscu i kompletnie nie wie jak się odnaleźć.
2. Walka - lewy myszy cios, prawy myszy obrona i ...tyle. Szkoda, że ta obrona jakoś nie działa a ten cios też jest dosyć mało urozmaicony. Zamiast stylu klasycznego dla zręcznościówek czyli "jak klikasz to się dzieje" to jest jakiejś specyficzna kontrola i naprowadzanie na postać, w zasadzie obserwowanie co postać robi. Po raz kolejny po Wiedźminie trzeba się uczyć sposobu walki i mam nadzieję, że tak jak w Wiedźminie, gdzie to się w końcu okazało logiczne i wygodne, i tutaj też zacznie być takim.
3. Menu gry - żeby wyjść z gry to trzeba się nieźle naklikać, kompletnie słabe menu gdy i na dodatek trzeba za każdym razem przechodzić przez te laboratorium.
4. Sterowanie - w zasadzie ktoś kto ma 5 klawiszową myszkę (czyli tak jak ja) to ma całe sterowanie pod ręką tyle, że osobiście nie jestem przyzwyczajony mieć w myszce klawiszy 0,1,2... tylko 1,2,3.... więc każda podpowiedź muszę filtrować zanim użyję. Meczące . Rozglądanie też jest niezbyt dopracowane bo nie raz kamera nie zawróci zgodnie z naszymi oczekiwaniami tylko będzie jakoś absurdalnie tkwić tyłem do przodu i dodatkowo nie ma zbyt dużego rozglądania w pionie więc wspinanie się trzeba przerywać opcją "rozglądaj się" co nie jest podczas tej czynności wygodne.

Jeszcze dodam, że nie dotarłem nawet do Damaszku a już mi się trochę nie chce grać. Nie ma po prostu jakiegoś głównego wątku, który by mnie intrygował i pchał do przodu. Ot, mamy zadanie do wykonania i tyle (i z tego co słyszałem to zbytnio zwrotów akcji już nie będzie). Jeśli myśleli, że te "przenosiny w czasie" zagną graczy świeżością by starczyło im to na całą grę to się grubo mylili.

ps. Mam spolszczoną grę i wielokrotnie zauważyłem, że kwestie mówione nie pokrywają się kompletnie z gestykulacją postaci. Czyli całe zdania postacie kończą gestykulować zupełnie inaczej niż kwestie mówione. Jedno sobie, drugie sobie. Nieciekawie się odbiera takie coś. Acha i mówiłem, że polonizacja mi się podoba? Rozmyśliłem się, te zaciąganie aktorskie i niedobrane wiekiem głosy chyba dają mi do zrozumienia, że pewnego poziomu dubbingu u nas w kraju nie przeskoczymy :/

Pobiegam na dniach w Damaszku i zobaczę czy wady jakoś się rozejdą po kościach. Jakoś się nie dziwię, że zawsze grałem tylko w fpp bo tam można było się przyczepić co najwyżej do oprawy, nudy i nietrafionej w gusta stylistyki a w innych gatunkach jest taka masa elementów wątpliwych, że chyba instynktownie to zawsze omijałem .

Dziarsky pisze:1. Mapa - to chyba jakaś kpina. Totalnie nie pozwala się zorientować gdzie jesteśmy i nie zawsze się"odkrywa" tylko np. teren przed Damaszku na mapie nie istnieje i znaczniki wiszą w powietrzu. Człowiek znajduje się w jakimś miejscu i kompletnie nie wie jak się odnaleźć.

Tego nie za bardzo rozumiem. Ja nie miałem większych problemów.

2. Walka - lewy myszy cios, prawy myszy obrona i ...tyle. Szkoda, że ta obrona jakoś nie działa a ten cios też jest dosyć mało urozmaicony.

Tego też nie rozumiem. Walka jest świetna. Ciosów i możliwości jest sporo (i dla każdej broni są inne animacje). Jeśli ktoś opanuje klawiszologię, to może toczyć bardzo efektowne pojedynki. Kilka kombinacji (mogłem coś poknocić):

LPM + LPM [ATAK Z RUCHEM W PRZÓD]
PPM + LPM (przytrzymać) [KONTRATAK]
PPM (przytrzymać) + Shift [PRZEŁAMANIE UCHWYTU]
PPM (przytrzymać) + Spacja [UNIK]
LPM + Spacja [PRZEŁAMANIE OBRONY]

3. Menu gry - żeby wyjść z gry to trzeba się nieźle naklikać, kompletnie słabe menu gdy i na dodatek trzeba za każdym razem przechodzić przez te laboratorium.

Święta racja. To jest wnerwiające jak diabli.

Rozglądanie też jest niezbyt dopracowane bo nie raz kamera nie zawróci zgodnie z naszymi oczekiwaniami tylko będzie jakoś absurdalnie tkwić tyłem do przodu i dodatkowo nie ma zbyt dużego rozglądania w pionie więc wspinanie się trzeba przerywać opcją "rozglądaj się" co nie jest podczas tej czynności wygodne.

Szczerze mówiąc, nie uświadczyłem takiego problemu.

Jeszcze dodam, że nie dotarłem nawet do Damaszku a już mi się trochę nie chce grać. Nie ma po prostu jakiegoś głównego wątku, który by mnie intrygował i pchał do przodu. Ot, mamy zadanie do wykonania i tyle (i z tego co słyszałem to zbytnio zwrotów akcji już nie będzie). Jeśli myśleli, że te "przenosiny w czasie" zagną graczy świeżością by starczyło im to na całą grę to się grubo mylili.

Tu się również nie zgodzę. Mnie historie poszczególnych celów dosyć "wciągnęły". Zakończenie (laboratoryjne) też jest interesujące. Ale finał w przeszłości rzeczywiście średniawy.

Nawet jesli gra ci się nie spodoba, warto pograć na tyle, żeby zobaczyć dzielnicę portową w jednym z miast. Cudo. Projektanci poziomów to geniusze.

Dziarsky pisze:3. Menu gry - żeby wyjść z gry to trzeba się nieźle naklikać, kompletnie słabe menu gdy i na dodatek trzeba za każdym razem przechodzić przez te laboratorium.

A ja widziałem taki oto filmik, ale myślałem, że to jakiś easter egg czy coś.

Leming pisze:A ja widziałem taki oto filmik, ale myślałem, że to jakiś easter egg czy coś.

Dokładnie tak jest, tez myślałem, że to jakiś żart. Żenada.

Bukary pisze:LPM + LPM [ATAK Z RUCHEM W PRZÓD]
PPM + LPM (przytrzymać) [KONTRATAK]
PPM (przytrzymać) + Shift [PRZEŁAMANIE UCHWYTU]
PPM (przytrzymać) + Spacja [UNIK]
LPM + Spacja [PRZEŁAMANIE OBRONY]

Spacji i Shift nie mam domyślnych - jakie funkcje one pełnią oryginalnie?

Ja zwyczajnie nie rozróżniam jeszcze niczego co się dzieje na ekranie podczas walki, może z czasem to opanuję.

Bukary pisze:Nawet jesli gra ci się nie spodoba, warto pograć na tyle, żeby zobaczyć dzielnicę portową w jednym z miast. Cudo. Projektanci poziomów to geniusze.

Tu się zgodzę, widoki są soczyste i wszystko jest autentyczne.