Assassin's Creed

[grim_reaper]

W czeluściach internetu odkryłam taką oto grę, która ma być wydana przez firmę Ubisoft.

http://assassinscreed.uk.ubi.com/

Intro wygląda bardzo zachęcająco, także to, co piszą o tej grze. Mianowicie:

- jesteś zabójcą, masz do wykonania zadania, każda Twoja czynność będzie miała swoje konsekwencje, tłum reaguje na Twoje posunięcia i albo Ci przeszkodzi, albo pomoże w osiągnięciu celu

- swoich wrogów niszcz tak, jak tylko Ci się spodoba, grunt to żeby dotrzeć do celu misji

- główny bohater nazywa się Altair, jego podstawową bronią jest sztylet skryty w rękawie

- rzecz dzieje się w roku 1191 AD, podczas Trzeciej Krucjaty

- grę stworzyli twórcy Prince of Persia: Sands of Time, jednak te gry bardzo się od siebie różnią

- jest duża szansa, że gra zostanie wydana także na PC ( )

- oficjalna data wydania jest nieznana, nieoficjalnie mówi się, że będzie to styczeń 2007

- nie każda misja kończy się morderstwem, będziesz także okradał bogatych i dawał biednym, taki "Robin Hood"

- każda postać z tłumu ma swoją odrębną Sztuczną Inteligencję

- skakanie jest automatyczne, prawdziwa umiejętność to kierowanie Altair'em po ścianach i dachach domów w czasie ucieczki

- System pokazywania zdrowia gracza jest realistyczny, nie ma widocznego upływu zdrowia, możesz przyjąć dużo ciosów, ale jeden silny kończy Twoje życie

Na razie tyle.

Więcej info poczytajcie sobie na forum z podanej przeze mnie stronki

[Koko]

Widziałem trajlera, i uważam, że skrytobójca się tak nie zachowuje. Powinien strzelic z kuszy z tej dzwonnicy, a nie rzucac się na tego gościa. To jest moje zdanie.

[grim_reaper]

Nie napisałam, że Altair jest skrytobójcą i nikt tego nie pisze, przecież w filmiku widać, że oni pokazują twarze, w pewnym sensie. To nie Garrett, możesz zabijać, jak masz ochotę, zakradając się, albo w otwartej walce . Zresztą gry jeszcze nie ma, trudno więcej o niej mówić.

[Flack]

W czeluściach internetu

Bylem tam, a znalazlem zupelnie inne rzeczy

Byl wspominany ten caly assassyn tutaj -> http://thief-forum.pl/viewtopic.php?p=61667#61667 . Ja sie obawiam, ze bedzie zbyt "konsolowaty". Zapewnienie, ze to nie bedzie wygladal jak PoP nic nie daje, bo wtedy bylby to szjit jakich malo, a nie thiefowo-zabojcowa gra. Ale wyglada i zapowiada sie swietnie.

[grim_reaper]

Widzisz, ja nie czytam wszystkich tematów na forum, ale osobny temat o tej grze nie jest chyba grzechem, nie?

[Flack]

Widzisz, ja nie czytam wszystkich tematów na forum

Tez nie.

ale osobny temat o tej grze nie jest chyba grzechem, nie?

O takie grze, bron Assassynie!

- jest duża szansa, że gra zostanie wydana także na PC

Uoh. Na P3 chyba do czasu wydania gry i tak wyjda jakies emulatory, to pograc sie pogra, ale jaki komp to pociagnie =o

[Leming]

- skakanie jest automatyczne, prawdziwa umiejętność to kierowanie Altair'em po ścianach i dachach domów w czasie ucieczki

Ciekawe czy chodzenie i zadawanie ciosów będzie też automatyczne. Ale taki urok konsol - upraszczanie wszystkiego co się da.

[Johnny1906]

Widziałem trajlera, i uważam, że skrytobójca się tak nie zachowuje. Powinien strzelic z kuszy z tej dzwonnicy, a nie rzucac się na tego gościa.

W pełni się z tobą zgadzam Koko. I jeśli już to mu bliżej do Hitmana, niż do Thiefa. Jednak myślę, że nie będzie lepszy od tych gier. Hitman i Thief mają swój klimat i grywalność, podczas gdy Assasin's Creed wydaje się ograniczać do podbiegnięcia i zabicia gościa i uciekania, uciekania i jeszcze raz uciekania.

[Koko]

Nie napisałam, że Altair jest skrytobójcą

No ale gra się nazywa "Assassin" co znaczy skrytobójca.

[grim_reaper]

No ale gra się nazywa "Assassin" co znaczy skrytobójca.

Przede wszystkim oznacza to mordercę, zabójcę, tylko niektóre słowniki podają skrytobójcę ( i przy słowie "skrytobójca" podają też "sniper" )

[Kethoth]

Według mnie assassin oznacza przede wszystkim skrytobójce, zwykle dotyczy zabójstwa politycznego, na mordercę jest murderer. Etymologią tego słowa jest hashishin. (słowo powiązane z fabułą gry, dotyczy średniowiecznego zakonu skrytobójców)

[grim_reaper]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Asasyni

Mało skrycie działali moim zdaniem

Ale mniejsza o to. Zobaczymy co będzie w grze .

[Kethoth]

Terror asasynów polegał m in. na tym właśnie, że wrogowie znali ich możliwości skrytobójcze, cytat: "W 1176 Saladyn rozpoczął oblężenie Masyaf, jednej z twierdz asasyńskich. Ponieważ już wcześniej przeżył dwa zamachy na swoje życie, nie ruszał się nigdzie bez dwóch najbardziej zaufanych członków gwardii przybocznej. Przebywali przy nim ponoć nawet kiedy spał.
Podczas oblężenia Masyaf, asasyni wysłali swojego posła, który miał negocjować warunki poddania zamku. Poseł wszedł do namiotu i ogłosił, że jego pan wydał na Saladyna wyrok śmierci. Wówczas owi dwaj zaufani członkowie ochrony zamiast rzucić się na przybysza, dobyli sztylety i skierowali je przeciwko sułtanowi." Przebrani asasyni pozostawili go przy życiu, po to żeby przerwał oblężenie. Inna wersja głosi, że w czasie oblężenia po obudzeniu Saladyn zobaczył, że w poduszce tkwi wbity sztylet kilka centymetrów od jego głowy.
"W tym okresie Asasyni zmienili morderstwo w dzieło sztuki, doskonaląc się w wielu śmiertelnych technikach użycia sztyletu (który często nasączali w truciźnie)."

[Juliusz]

Czy jest prócz mnie jeszcze ktoś, kto uważa, że niektóre gry są ździebko "chore"? Za to urzekają pięknym wykonaniem.... I na tym polega trik...

[marek]

dlaczego tylko niektóre? i czy ta jest bardziej chora od pozostałych? przecież jako chorą można nazwać absolutnie każdą grę FPP, RPG i niemal wszystki symulacje i wyścigi

[Leming]

przecież jako chorą można nazwać absolutnie każdą grę FPP, RPG i niemal wszystki symulacje i wyścigi

Ostatnio pogrywam sobie w Carmageddona 1. Bardzo ciekawa gra wyścigowa z niewielkim krwawym akcentem.

[eLPeeS]

Pokemony - to jest dopiero chora gra. Przy tej serii Postal wygląda jak gra dla przedszkolaków a Kingpina, GTA i Carmageddon można serwować miast mleka matki

Co się zaś tyczy samej gry to jak na dzień dzisiejszy prezentuje się bardzo smakowicie (choć obawiam się że mój PC tego nie dźwignie). Jak będzie to się okaże choć patrząc na ostatnie produkcje Ubi wiara we mnie silna

[bobik]

Gra glownie ma wyjsc na PSX3 co oznacza dziecinne uproszczenia jak to konsolowe gry.

[Juliusz]

dlaczego tylko niektóre? i czy ta jest bardziej chora od pozostałych? przecież jako chorą można nazwać absolutnie każdą grę FPP, RPG i niemal wszystki symulacje i wyścigi

No, jeśli uważasz, że wszystkie gry są chore, to dziwię się, że w nie grasz. Chyba, że jesteś z tych, co się lubują w chorych rzeczach...

Oczywiście, tyczy się to nie tylko tej gry. Jednak fakt podrzynania gardeł z zimną krwią i wysmakowniem zarazem jako główny środek pokonywania przeszkód mnie - mówiąc łagodnie - odpycha. Było to coś, co uważam za element psujący Thiefa 3. A w tej grze jest to posunięte jeszcze dalej... Piszę to, bo ktoś napisał wcześniej, że Assasin Creed jest to thiefopodoba gra - w moim odczuciu nie jest. Średniowieczny klimat oraz kaptur na głowie głównego bohatera nie stanowiły istoty Thiefa. Czymś ważniejszym było wprowadzenie alternatywy dla zabijania - unikanie i wymijanie wroga.

Nie zmienia to faktu, że wizualnie Assasin prezentuje się wyśmienicie. Już widzę te miliony par dziecięcych oczu wlepionych w ekran, śledząc poczynania swojego bohatera skrytobójcy...

[marek]

No, jeśli uważasz, że wszystkie gry są chore, to dziwię się, że w nie grasz. Chyba, że jesteś z tych, co się lubują w chorych rzeczach...

to był jedynie komentarz do Twojego posta - i nie mów, ze nie grasz bądź nie grałes w żadną grę, w której zabijało sie i pojawiała się krew?

[willy_poodle]

Czy jest prócz mnie jeszcze ktoś, kto uważa, że niektóre gry są ździebko "chore"? Za to urzekają pięknym wykonaniem.... I na tym polega trik...

No, jeśli uważasz, że wszystkie gry są chore, to dziwię się, że w nie grasz. Chyba, że jesteś z tych, co się lubują w chorych rzeczach...

Oczywiście, tyczy się to nie tylko tej gry. Jednak fakt podrzynania gardeł z zimną krwią i wysmakowniem zarazem jako główny środek pokonywania przeszkód mnie - mówiąc łagodnie - odpycha. Było to coś, co uważam za element psujący Thiefa 3. A w tej grze jest to posunięte jeszcze dalej... Piszę to, bo ktoś napisał wcześniej, że Assasin Creed jest to thiefopodoba gra - w moim odczuciu nie jest. Średniowieczny klimat oraz kaptur na głowie głównego bohatera nie stanowiły istoty Thiefa. Czymś ważniejszym było wprowadzenie alternatywy dla zabijania - unikanie i wymijanie wroga.

Nie zmienia to faktu, że wizualnie Assasin prezentuje się wyśmienicie. Już widzę te miliony par dziecięcych oczu wlepionych w ekran, śledząc poczynania swojego bohatera skrytobójcy...

Zgadzam się z Tobą całkowicie.
Nie rozumiem jak można się rozkoszować mordowaniem lub zadawaniem cierpienia i mieć to za główny cel.
Sam gram w gry z przemocą, ale jest pewna różnica między takimi grami jak Wolfenstein, Duke Nukem, Unreal, a takimi jak Kingpin, GTA czy Postal, w których bycie złym jest głównym celem. Tymi drugimi się brzydzę.

[Leming]

Nie zmienia to faktu, że wizualnie Assasin prezentuje się wyśmienicie. Już widzę te miliony par dziecięcych oczu wlepionych w ekran, śledząc poczynania swojego bohatera skrytobójcy...

A czy kolega widział coś innego niż filmik początkowy, jakiś gameplay lub demo jakiegoś poziomu? Jeśli tak, to proszę podaj namiary na nie. Bo osądzanie poziomu gry (grafiki) na podstawie intra (które w dodatku nie jest robione na silniku gry) lub tzw. concept art'ów osobiście uważam za śmieszność.
Przykład: Diablo 2 też przecież miało świetnie zrobione filmy. Na podstawie intra z gry, zachwycali się wszyscy grafiką jaką będzie można ujrzeć w grze. A okazało się, że grafika była hmm .... każdy wie jaka.

[Juliusz]

Leming - oczywiście, że nie widziałem nic więcej ponad to co każdy z nas. Akurat mało mnie to obchodzi, czy grafika w grze będzie trzymała poziom filmików czy też nie. Nie to było istotą tego, co napisałem.

to był jedynie komentarz do Twojego posta Wink - i nie mów, ze nie grasz bądź nie grałes w żadną grę, w której zabijało sie i pojawiała się krew?

Ostatnio praktycznie w ogóle nie gram. Trochę w Thiefy i fanmisje, od czasu do czasu jakąś strzelankę z II WŚ dla rozładowania... Ale, tak jak Willow napisał - jest różnica w przelewaniu krwi dla jakiegoś celu (nawet jeśli jest to banał, to pewne fabularne wytłumaczenie dużo zmienia) niż fascynacja tryskającym strumieniem krwi z poderżniętego gardła...
Osobiście wyłaczam wszelkie efekty typu bryzgająca krew, rozwalające się ciała - szukam czegoś innego w grach. A jeśli gra nic innego nie oferuje, to z niej rezygnuję.

[marek]

od czasu do czasu jakąś strzelankę z II WŚ dla rozładowania... Ale, tak jak Willow napisał - jest różnica w przelewaniu krwi dla jakiegoś celu (nawet jeśli jest to banał, to pewne fabularne wytłumaczenie dużo zmienia) niż fascynacja tryskającym strumieniem krwi z poderżniętego gardła...

różnica? raczej niewielka - w każdej grze jakoś uzasadniają zabijanie ("a bo to ci źli, sami zabijają" itepe)

A czy kolega widział coś innego niż filmik początkowy, jakiś gameplay lub demo jakiegoś poziomu? Jeśli tak, to proszę podaj namiary na nie. Bo osądzanie poziomu gry (grafiki) na podstawie intra (które w dodatku nie jest robione na silniku gry) lub tzw. concept art'ów osobiście uważam za śmieszność.

po co wogóle nad tym się zastanawiamy, skoro aby widzieć wszystki efekty trza będzie pewnie kupić kartę graficzną za 2000zł, albo nawet nowy kopmuter

[Leming]

to był jedynie komentarz do Twojego posta Wink - i nie mów, ze nie grasz bądź nie grałes w żadną grę, w której zabijało sie i pojawiała się krew?

Juliuszu.To nie są moje słowa, więc proszę o odpowiednią edycję posta.
Na przyszłość proszę o większą uwagę przy cytowaniu czyjejś wypowiedzi.