Strona 1 z 1

Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 07 listopada 2012, 15:02
autor: SPIDIvonMARDER
Tytuł tematu jest nieco zbyt szumny, bo tego tekstu nie udało mi się przetłumaczyć całkowicie. Jest w nim nadal sporo nierozszyfrowanych słów, a nawet pojedynczych znaków.
Ale od początku...



Tutaj mamy cutscenkę przed Baffrodem. W 12 sekundzie jest ujęcie na pisaną przez Strażnika księgę, a w niej łaciński tekst. Całe życie nie zwróciłem uwagi na te literki, aż Adrian (który swoją droga mi pomógł w pracy) spytał o ich tłumaczenie.

Oto efekt mojej pracy (około miesiąca, oczywiście nie codziennie do tego zaglądałem).

Pierwszym krokiem było rozpoznanie czcionki. Na pierwszy rzut oka widać, że to gotyk, ale jaki? Dzięki internetowi odnalazłem właściwy krój liter: to gotycka rotunda. Pobrałem taką czcionkę i wkleiłem do worda, aby zaznajomić się ze wszystkimi znakami, oraz jak się łącza ze sobą.

Drugi krok to język. Domyślnie łacina, gdyż takie średniowieczne teksty zazwyczaj w niej sporządzano. I faktycznie, już po jednym słowie widać, że to łacina.

W tym miejscu skończyły się proste rzeczy.

Każdy człowiek ma inny charakter pisma. Łacina klasyczna różni się od średniowiecznej. Te dwie rzeczy najbardziej utrudniały odcyfrowywanie księgi, wiele znaków się nie zgadza, a słów nie mogłem znaleźć w żadnych słowników. Korzystałem z dwóch książek i google translatora, którego używałem jako ostatnia deska ratunku. Jest to dziwny program. co daje dziwne wyniki, ale czasem mi podpowiadał.

Tekst w Thiefie to 5 linijek, niestety pozbawionych początku i końca, zatem każda może mówić o czymś zupełnie innym.

Najpierw z Adrianem rozpoznaliśmy jedno słowo w linijce 1 - magnau co znaczy "magnat, ważna osoba" i tak dalej. Jest ono ładnie napisane i każdą literę można oddzielić od innych. Pomogło to rozpoznawać takie same litery w dalszej części tekstu.

Drugim słowem, które rozpoznałem (już samodzielnie) jest "hostia", ostatnie słowo w drugiej linijce. Oprócz hostii, znaczy to też "ofiara", "zwierzę ofiarne".

I w sumie to koniec słów, które udało się łatwo przetłumaczyć i jestem pewny ich znaczenia. Gdzie indziej mamy większa lub mniejszą niepewność. Poniżej rezultat mojej pracy. W nawiasach kwadratowych są wyrazy nieprzetłumaczone. Podkreśliłem te, których jestem pewien. Znaki zapytania zastępują nierozpoznane znaki. Myślniki oznaczają, że reszta słowa jest poza kadrem.

Oryginalny napis z gry. Niektóre znaki lepiej widać przy odwróconych kolorach.
Obrazek]
Obrazek

1[-us] nakrętka [oibi] magnat
2 [–opuerer] . (coś z oraniem) [uo] hostia(chleb, zwierzę ofiarne, ofiara)
3 [-rn] lokal [ei] tego, którego [wue er] [a-]
4 przyjmuję będziemy z-powrotem
5 [-i] Tu,tędy,ten,, ta ten właśnie przed 16 oka jednego ....(tutaj przed szesnastoma oczami)
Bóg z Maszyny (tytuł księg)


1-us nucia oibi magnau
2 -opuerer . Arod??? uo hostia
3 -rn pmissus ei, qui wue er a-
4 recepto erimi repedabar
5 [-i] u ea, o 16 ocul/ocus uni nidera
DEUS EX MACHINA

Jak ktoś ma ochotę się pobawić w tłumaczenie, to zapraszam! :) Pomoc mile widziana.

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 07 listopada 2012, 18:20
autor: Hattori
Pierwszy raz widzę czcionkę z s wyglądającym jak f ;)


1: W "-us" litera u jest niewidoczna, to wcale nie musi być ona.

2: Na końcu słowa "Arod" znajduje się litera, która zdaje się być rozmazanym s. Przy takim założeniu może to być "Arodis", "Aradis" (o ile literą między d i rzekomym s znajduje się i).
Po "repedabar" jest jeszcze a bądź d.

3: To na pewno nie jest "er", tylko "ei". No chyba, że w łacinie nie ma takiego wyrazu.

4: "erimi" właściwie nie da się odczytać, to może być wszystko :P

5: Raczej "ocul" niż "ocus".
"Uni" natomiast wygląda jak "sins", chociaż równie dobrze może to być "sms" :)) Albo "suis", albo "sius".
W słowie "nidera" na końcu znajduje się jeszcze r, powstaje więc "niderar".


Wyłapałem kilka końcowych liter, ponieważ je pominęliście: na filmie widać te litery, natomiast na waszych screenshotach zostały ucięte!

Na okładce można zobaczyć co najwyżej "Deus", zgaduję, że resztę odczytaliście w negatywie.

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 07 listopada 2012, 22:37
autor: Daweon
Hattori pisze:2: Na końcu słowa "Arod" znajduje się litera, która zdaje się być rozmazanym s. Przy takim założeniu może to być "Arodis", "Aradis" (o ile literą między d i rzekomym s znajduje się i).
Po "repedabar" jest jeszcze a bądź d.
Nad tym domniemanym "o" jest dość gruba kreska, co sugeruje, że to jednak "d". Wydaje mi się bowiem, że "o" łączy się w środku lub na dole. Jeżeli przyjmiemy, że to jednak "d" łatwo zauważyć, że następna litera to "o". Wówczas mielibyśmy wyraz "ardor", co według google oznacza żarliwość.

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 09 listopada 2012, 18:17
autor: Keeper in Training
Intrygujące... To co, z tego, co napisał Spidi, wynika, że ktoś pracował (oranie to przecież synonim pracy). Dla kogo? Być może magnata, arystokraty, bogacza. Poniósł ofiarę czy raczej sam stał się nią? Lokaj nie musi koniecznie być lokajem, a raczej sługą. Czyim? Tego, który powróci? Szesnaścioro oczu to osiem par - osiem osób było świadkami powrotu? Czyjego? Tego, który powraca i zatrudnia tego, kto staje się ofiarą? Bóg z maszyny? Czy raczej bóstwo, które powstaje/rodzi się z maszyny? Albo opuszcza, porzuca maszynę?

W wolnej interpretacji tekst może być podsumowaniem T1. Był sobie magnat (Constantine). Zatrudnił sobie "sługę" (Garretta), by wykonał dla niego pracę (zdobycie Oka). Ten poniósł przy tym ofiarę (stracił własne oko, nie mówiąc o cierpiącym ego). Szachraj powrócił. Świadkami jego powrotu było ośmioro ludzi (być może Strażników). Garrett ostatecznie likwiduje Szachraja, ten przestaje istnieć (cząstka ex ma związek z przestaniem bycia czymś). I albo: Szachraj pod przykrywką Constantine'a znał różne technologie (maszyny), a po odrodzeniu - zerwał z nimi; albo: po pokonaniu Szachraja rozpoczyna się Era Metalu (bóstwo powstaje z maszyny, innymi słowy - maszyna staje się bóstwem). Co o tym sądzicie?

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 09 listopada 2012, 18:48
autor: SPIDIvonMARDER
W rotundzie s wygląda właśnie jak l ;)

Zgadzam się Hattori, większość tego to są moje zupełnie domysły, ponieważ tekst został zapisany niewyraźnie. Samo "u" przybiera kilka form, tak samo "o".

Myślę Keeper, że są dwie najbardziej prawdopodobne genezy tego tekstu:
a) Jest to wyrwany z kontekstu fragment faktycznego średniowiecznego dzieła;
b) Jest to nic nie znaczący zbitek wyrazów, który po prostu twórcy wymyślili, aby to dobrze wyglądało w cutscence. Myślę, że to niestety nic nie znaczy :/

DODANO: tak, w negatywie widać"DEUS EX M-?" to chyba właśnie to ;)

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 09 listopada 2012, 21:24
autor: Hattori
Ok. Co do genezy wydaje mi się, że po części i jedna, i druga opcja są prawidłowe. Z charakteru miejsca, w jakim tekst pojawia się na filmie, wywnioskować można, że jest wstawiony po prostu dla ozdoby - zwraca uwagę, później nie ma już żadnego znaczenia w grze, a odczytać go tak jak Spidi i Adi jest chorobliwie ciężko. Druga sprawa: analogia przedstawiona przez Keeper nawet trzyma się kupy. Trzecia: wątpię, by zespołowi artystycznemu chciało się nabazgrać w takim stylu ów tekst, nawet, gdyby nie miał on mieć żadnego logicznego znaczenia. W dodatku wygląd tej strony jest nieco (podkreślam, nieco) realistyczny. Całkiem dobrze to wygląda, na pewno bardziej prawdziwie niż rysunkowa robota z reszty cutscenki. Gdzieś jest nawet jakiś brud, plama.

Moje wnioski są takie: ktoś z LGS znalazł tekst napisany w rotundzie. Potrzebował takiego na potrzeby cutscenki (w ogóle zapomniał o fakcie istnienia glifów ;) ). Być może jest tak, że poznawszy faktyczną treść, skojarzył go z powstającą do TG fabułą i widząc analogię, wstawił właśnie ten, i żaden inny. A być może był to pierwszy z brzegu tekst, do którego treści nawet nie zaglądano i teraz naiwni fani doszukują się dowodów kolejnej teorii spiskowej :)

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 10 listopada 2012, 11:42
autor: SPIDIvonMARDER
Zrobienie jednej strony abstrakcyjnego tekstu w nawet skomplikowanej czcionce nie jest trudne, sam tak kiedyś bawiłem się hieroglifami :) Zajmuje to troszkę czasu, ale narysowanie gry komputerowej zajmuje GIGANTYCZNIE MNÓSTWO czasu, więc jeden dzień więcej roboty to nie jest nic przerażającego :)

http://fc04.deviantart.net/fs71/f/2010/ ... MARDER.jpg

Re: Tłumaczenie łacińskiego tekstu sprzed Bafforda

: 10 listopada 2012, 13:05
autor: Hadrian
Po pierwsze, ja miałem tu mniej zasług niż Spidi - ja tylko rzuciłem pomysł (zresztą zapodany wieki temu przez jakąś użytkowniczkę), pomogłem w pierwszych krokach i porobiłem screeny. Nic wielkiego ;)