[LITERATURA… PSEUDO-THIEFOWA] Wiersze.
: 22 lipca 2012, 18:15
Hattori-poeta, hy hy…
Kiedy przeglądałem nowe wydanie Kronik Strażników, przypomniałem sobie o moich własnych wierszach. Niestety za wiele o Thiefie nigdy nie stworzyłem (nie wiedzieć czemu), co najwyżej kilka z haiku może do niego nawiązywać. Niemniej, jako że regulamin się zmienił, może owa twórczość spotka się z zainteresowaniem?
Jak niektórzy zauważą, część z haiku pojawiła się we wstępie prozatorskim „Papieru”. Część jest też po angielsku, ale to nie powinno stanowić przeszkody. W każdym razie – kolejność chronologiczna.
Wśród zgiełku bitwy
Tylko słaby wojownik
Leży samotnie.
Księżyc w nowiu
W mroku nic nie widać
Poza kobietą.
Czekając na świt
Myślę tylko o jednym
Niech nie jaśnieje.
Nieskończony sen
Zapadam weń natychmiast
Padam na ostrze.
Śnieg wszechobecny
Mróz stał się przyjemnością
Zima jest piękna.
Kobiece piękno
Nie uciekaj już dalej
Nie odważę się.
Kolory nocy
Uspokajają oczy
Duszy samotnej.
Wola Jedynego
Niepodważalna prawda
Niech się tak stanie.
Będąc na skraju
Jedyna nadzieja tam
W uczuciu jej.
Nothing will happen
Come, we need to see the sun
We still can return.
[zainspirowane brzmieniem jednego zdania z Meridian Sirenii.]
Blond piękność, ona
Nie zwróci mi niczego
Co utraciłem.
Nudne wykłady
Wszystko, co stąd wyniosę
Bezużyteczne.
Matematyka
Doceniona przez wielu
Niezrozumiana.
W środku nocy
Czarny kocur na dachu
Siedzi, nie patrzy.
Ten jesienny wiatr
Rozwiewa moje myśli
Uspokajam się.
Tworzę haiku
Nie robiąc nic innego
Wartościowego.
Płynąca rzeka
Blokuje moje myśli
Wiara jest mostem.
Ciepła pogoda
Zmieszała biel i zieleń
Nadchodzi wiosna.
Oblicze Boga
Widząc plugastwo ludzkie
Opłakuje nas.
Wierzący pielgrzym
Spodziewa się odnaleźć
Utracony wstyd.
Zaśnieżona jest
Moja droga do Niego
Choć nie kończy się.
Idę przed siebie
Znam cel, lecz go nie widzę
Życie jak każde.
Biel, czerń i błękit
Słońce i rzadkie chmury
Wiszą nad morzem.
Piasek i fale
Dwie linie walczą przy mnie
Kres mojej drogi.
Delikatny śpiew
Gitary brzmią jak fale
Letni szum raju.
[zainspirowane In Sumerian Haze, również Sirenii.]
Bryza i mewy
Monsunowe powietrze
Unosi włosy.
Nieśmiały dotyk
Poruszany uczuciem
Oplata głowę.
Człowiek radosny
Zapomina o wszystkim
Co wartościowe.
Kostucha nie wie
Że przecież widzę kosę
Unik – przeżyję.
Wysoka góra
Broni doliny i wsie
Zamkiem na szczycie.
Leżę, rusałka
Unosi ciało wolno
Rytmiczna rozkosz.
Czytanie książek
Daje więcej korzyści
Od komputera.
Idę gościńcem
Dziwny ptak na gałęzi
Obserwuje mnie.
Nikt nie chce słyszeć
Szczęku wojennej broni
To ostateczność.
Ostrzem żołnierza
Nie hartowana stal, lecz
Żelazna wola.
Tygrysia wdzięczność
Przemienia w lwa nawet
Płochliwe kocię.
Kwiaty wiśni są
Tylko wiosennym wiatrem
Szybko odchodzą.
Niewyraźny wiatr
Zima zaciera ślady
Mojej wędrówki.
Wojowniczy cień
Przenika między ludźmi
Unika światła.
Ciemne dachówki
Zwieńczenie białych murów
Schody do nieba.
Pilnują nizin
Coraz węższe poziomy
Górskiej fortecy.
Złodziejski zawód
Para się samotnością
I zaufaniem.
Światło księżyca
Pomaga nocnej zmianie
Wykryć intruzów.
Dull and scary song
Soothes me to sleep
Long hours of trance.
While counting the stars
She’s a motionless statue
With face of yearning.
At the windowsill
She sits with her eyes fixed
On the nameless thing.
The walking night-bird
Can’t forget the time with him
Charm of a daydream.
Night, stars, cold and snow
Darkness covers leafless trees
And my pervert thoughts.
Shocked while going there
Priceless time of sleepwalker
Wasted by the clock.
Lonely existence
Without love life is like a
Self-destructing pain.
Fair and wavy hair
Her beauty reminds me of
The unforgotten.
Forsaken temples
Are the homes of rats and snakes
Where is the old fame?
Nothing better than
Winter cold and summer wind
My black and blue world.
Love is like a leaf
Always too high to reach it
And it runs from you.
Another soul that
Don’t know how to talk to them
Solitary dust.
Ma je na sobie
Lecz coś każe jej ukryć
Te cienkie paski.
Samurai sword
Leaves ugly, eternal scars
Or kills with no pain.
They'll never leave me
Hiding inside my body
To strike innocence.
Used to be honest
But she told me the coldest
Winter of her will.
Feel like with cut flesh
Want to be touched by her lips
Then meet Final Gates.
Stop these virgin tears
That won't dry for many years
Escape from sadness.
[inspirowane My Dying Bride – For My Fallen Angel. Btw, zwrotka, z której pochodzi inspiracja, to najpiękniejszy rym, jaki kiedykolwiek słyszałem.]
I'll send an angel
That will give you a white rose
May it save your soul.
Kiedy przeglądałem nowe wydanie Kronik Strażników, przypomniałem sobie o moich własnych wierszach. Niestety za wiele o Thiefie nigdy nie stworzyłem (nie wiedzieć czemu), co najwyżej kilka z haiku może do niego nawiązywać. Niemniej, jako że regulamin się zmienił, może owa twórczość spotka się z zainteresowaniem?
Jak niektórzy zauważą, część z haiku pojawiła się we wstępie prozatorskim „Papieru”. Część jest też po angielsku, ale to nie powinno stanowić przeszkody. W każdym razie – kolejność chronologiczna.
Wśród zgiełku bitwy
Tylko słaby wojownik
Leży samotnie.
Księżyc w nowiu
W mroku nic nie widać
Poza kobietą.
Czekając na świt
Myślę tylko o jednym
Niech nie jaśnieje.
Nieskończony sen
Zapadam weń natychmiast
Padam na ostrze.
Śnieg wszechobecny
Mróz stał się przyjemnością
Zima jest piękna.
Kobiece piękno
Nie uciekaj już dalej
Nie odważę się.
Kolory nocy
Uspokajają oczy
Duszy samotnej.
Wola Jedynego
Niepodważalna prawda
Niech się tak stanie.
Będąc na skraju
Jedyna nadzieja tam
W uczuciu jej.
Nothing will happen
Come, we need to see the sun
We still can return.
[zainspirowane brzmieniem jednego zdania z Meridian Sirenii.]
Blond piękność, ona
Nie zwróci mi niczego
Co utraciłem.
Nudne wykłady
Wszystko, co stąd wyniosę
Bezużyteczne.
Matematyka
Doceniona przez wielu
Niezrozumiana.
W środku nocy
Czarny kocur na dachu
Siedzi, nie patrzy.
Ten jesienny wiatr
Rozwiewa moje myśli
Uspokajam się.
Tworzę haiku
Nie robiąc nic innego
Wartościowego.
Płynąca rzeka
Blokuje moje myśli
Wiara jest mostem.
Ciepła pogoda
Zmieszała biel i zieleń
Nadchodzi wiosna.
Oblicze Boga
Widząc plugastwo ludzkie
Opłakuje nas.
Wierzący pielgrzym
Spodziewa się odnaleźć
Utracony wstyd.
Zaśnieżona jest
Moja droga do Niego
Choć nie kończy się.
Idę przed siebie
Znam cel, lecz go nie widzę
Życie jak każde.
Biel, czerń i błękit
Słońce i rzadkie chmury
Wiszą nad morzem.
Piasek i fale
Dwie linie walczą przy mnie
Kres mojej drogi.
Delikatny śpiew
Gitary brzmią jak fale
Letni szum raju.
[zainspirowane In Sumerian Haze, również Sirenii.]
Bryza i mewy
Monsunowe powietrze
Unosi włosy.
Nieśmiały dotyk
Poruszany uczuciem
Oplata głowę.
Człowiek radosny
Zapomina o wszystkim
Co wartościowe.
Kostucha nie wie
Że przecież widzę kosę
Unik – przeżyję.
Wysoka góra
Broni doliny i wsie
Zamkiem na szczycie.
Leżę, rusałka
Unosi ciało wolno
Rytmiczna rozkosz.
Czytanie książek
Daje więcej korzyści
Od komputera.
Idę gościńcem
Dziwny ptak na gałęzi
Obserwuje mnie.
Nikt nie chce słyszeć
Szczęku wojennej broni
To ostateczność.
Ostrzem żołnierza
Nie hartowana stal, lecz
Żelazna wola.
Tygrysia wdzięczność
Przemienia w lwa nawet
Płochliwe kocię.
Kwiaty wiśni są
Tylko wiosennym wiatrem
Szybko odchodzą.
Niewyraźny wiatr
Zima zaciera ślady
Mojej wędrówki.
Wojowniczy cień
Przenika między ludźmi
Unika światła.
Ciemne dachówki
Zwieńczenie białych murów
Schody do nieba.
Pilnują nizin
Coraz węższe poziomy
Górskiej fortecy.
Złodziejski zawód
Para się samotnością
I zaufaniem.
Światło księżyca
Pomaga nocnej zmianie
Wykryć intruzów.
Dull and scary song
Soothes me to sleep
Long hours of trance.
While counting the stars
She’s a motionless statue
With face of yearning.
At the windowsill
She sits with her eyes fixed
On the nameless thing.
The walking night-bird
Can’t forget the time with him
Charm of a daydream.
Night, stars, cold and snow
Darkness covers leafless trees
And my pervert thoughts.
Shocked while going there
Priceless time of sleepwalker
Wasted by the clock.
Lonely existence
Without love life is like a
Self-destructing pain.
Fair and wavy hair
Her beauty reminds me of
The unforgotten.
Forsaken temples
Are the homes of rats and snakes
Where is the old fame?
Nothing better than
Winter cold and summer wind
My black and blue world.
Love is like a leaf
Always too high to reach it
And it runs from you.
Another soul that
Don’t know how to talk to them
Solitary dust.
Ma je na sobie
Lecz coś każe jej ukryć
Te cienkie paski.
Samurai sword
Leaves ugly, eternal scars
Or kills with no pain.
They'll never leave me
Hiding inside my body
To strike innocence.
Used to be honest
But she told me the coldest
Winter of her will.
Feel like with cut flesh
Want to be touched by her lips
Then meet Final Gates.
Stop these virgin tears
That won't dry for many years
Escape from sadness.
[inspirowane My Dying Bride – For My Fallen Angel. Btw, zwrotka, z której pochodzi inspiracja, to najpiękniejszy rym, jaki kiedykolwiek słyszałem.]
I'll send an angel
That will give you a white rose
May it save your soul.