Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliście

Rozplącz swoją wyobraźnię. Zagość w świecie stworzonym przez fanów lub do nich dołącz.

Moderator: SPIDIvonMARDER

Awatar użytkownika
Artass
Egzekutor
Posty: 1539
Rejestracja: 07 października 2006, 11:45
Lokalizacja: Kraków

Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliście

Post autor: Artass »

Jak w temacie - jakie przychylne słowa odnośnie waszej twórczości przysporzyły wam najwięcej frajdy? :)
Co do mnie... Adrian po przeczytaniu mojego tekstu (opowiadania Krew na Płótnie) powiedział: "miałem wrażenie, jakbym czytał prawdziwą książkę bardzo dobrego pisarza :shock: "
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hadrian »

Hehe :) Pamiętam to, to było na GG ;) Moje to "No... o niebo lepiej, niz poprzednim razem :) Ładnie napisane, prawie bez błędów technicznych, całkiem nawet klimatycznie." - od Spidiego do "Błękitnej Czapli" oraz "Poza tym opowiadanie bardzo obiecujące i szczerze żałuję, że nie dałeś go na konkurs" też od niego do Zdrady Stanu.
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Najlepszą "zapłatą" czy też pochwalą dla autora jest, jeśli czytelnik się rozpłacze przy lekturze. Wtedy jestem pewien, że mu się spodobało :)
Obrazek
matilon
Młotodzierżca
Posty: 851
Rejestracja: 23 grudnia 2009, 13:41
Lokalizacja: Lublin

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: matilon »

Nawet przy Horrorze? :P
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nie umiem napisać dobrego horroru, więc ciężko powiedzieć xD
Oczywiście bardzo miłe są też słowa w stylu "niezwykła książka"... i wszystkie długie recenzje.
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hadrian »

Dobrą pochwałą jest też to, że się komuś zachciało przeczytać i zrecenzować ;)
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

SPIDIvonMARDER pisze:Najlepszą "zapłatą" czy też pochwalą dla autora jest, jeśli czytelnik się rozpłacze przy lekturze. Wtedy jestem pewien, że mu się spodobało :)
No, tak... Tylko mówimy o płaczu ze wzruszenia, ze smutku czy ze śmiechu?
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
karlat11
Paser
Posty: 234
Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: karlat11 »

:))
SPIDIvonMARDER pisze:Najlepszą "zapłatą" czy też pochwalą dla autora jest, jeśli czytelnik się rozpłacze przy lekturze. Wtedy jestem pewien, że mu się spodobało :)
Tak, to świetna zapłata. Każdy autor nawet krótkiego poematu gdzieś, czasem w głębi, marzy by ktoś pochwalił jego dzieło... ;)
Niestety, ja żyje w środowisku w którym większość osób nie potrafi wyczuć kiedy się śmiać, a kiedy milczeć... Np. Raz gdy z klasą oglądaliśmy film "Romeo i Julia", moja klasa umierała ze śmiechu, gdy główni bohaterowie odbierali sobie życie. Można powiedzieć, że leżeli na ławkach i kwiczeli ze śmiechu...
Jeżeli chodzi o słowa, które ja usłyszałam po pokazaniu niektórym moich opowiadań, to jedno z opowiadań o tytule "Z Zatopionej Cytadeli" otrzymało miły komentarz:
"Fajne. Co chcesz dalej napisać?".
Za to inne spotkały się z najróżniejszymi opiniami... Gdy pokazałam przyjaciółce inne moje opowiadanie, jej reakcja była następująca:
"O, kurde..."
Za to po napisaniu Thief'owego scenariusza, każdy kto go czytał i dochodził do scenki z Marlą, pytał:
"Ona jest prostytutką???"
:zdw

P.S. Od razu uprzedzam... W żadnym opowiadaniu, które kiedykolwiek napisałam nie było prostytutki.
8-)
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hattori »

karlat11 pisze::))
Za to po napisaniu Thief'owego scenariusza, każdy kto go czytał i dochodził do scenki z Marlą, pytał:
"Ona jest prostytutką???"
:zdw

P.S. Od razu uprzedzam... W żadnym opowiadaniu, które kiedykolwiek napisałam nie było prostytutki.
8-)
Wszystko zależy od sposobu przedstawienia postaci. Ja też muszę uważać przy Marli, pisząc TDA. Ale... no... ona nadaje się idealnie do pewnego rodzaju humoru! Co ja poradzę :twisted:
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

karlat11 pisze:Raz gdy z klasą oglądaliśmy film "Romeo i Julia", moja klasa umierała ze śmiechu, gdy główni bohaterowie odbierali sobie życie. Można powiedzieć, że leżeli na ławkach i kwiczeli ze śmiechu...
Wiesz, to, co bawi, zależy od czasów, w których żyjesz.
karlat11 pisze:Jeżeli chodzi o słowa, które ja usłyszałam po pokazaniu niektórym moich opowiadań, to jedno z opowiadań o tytule "Z Zatopionej Cytadeli" otrzymało miły komentarz:
"Fajne. Co chcesz dalej napisać?".
Za to inne spotkały się z najróżniejszymi opiniami... Gdy pokazałam przyjaciółce inne moje opowiadanie, jej reakcja była następująca:
"O, kurde..."
Za to po napisaniu Thief'owego scenariusza, każdy kto go czytał i dochodził do scenki z Marlą, pytał:
"Ona jest prostytutką???"
Nieprawda, ja tak nie mówiłam ani o 2, ani o 3 sytuacji. Chyba, że mówisz to w kontekście kogoś innego.
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
karlat11
Paser
Posty: 234
Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: karlat11 »

Wiem, wiem. ;)
I się cieszę. :)
W 2. przypadku mówiłam o przyjaciółce z sąsiedniego bloku. A w 3. przypadku mówiłam o wszystkich, którzy to czytali, prócz ciebie, jednego chłopaka i jednej aktorki.
Nawet nauczycielka czytając scenariusz w pewnym momencie spojrzała na mnie zaszokowana i o to zapytała...
Na szczęście ty nie masz takich myśli. :) ;)
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

karlat11 pisze:Wiem, wiem. ;)
I się cieszę. :)
W 2. przypadku mówiłam o przyjaciółce z sąsiedniego bloku. A w 3. przypadku mówiłam o wszystkich, którzy to czytali, prócz ciebie, jednego chłopaka i jednej aktorki.
Nawet nauczycielka czytając scenariusz w pewnym momencie spojrzała na mnie zaszokowana i o to zapytała...
Na szczęście ty nie masz takich myśli. :) ;)
Ale żeby NAUCZYCIEL?! :shock: I żeby przyznał się do tego przed uczniem?! :shock:

Kto Was uczy???
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
Marcin.B.Black
Paser
Posty: 188
Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 16:41

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Marcin.B.Black »

Pamiętam jak moja rodzicielka (polonistka) po przeczytaniu jednej z moich recenzji do Unreal Zone (bodajże 17 numer) stwierdziła, że mam niesamowity styl, mimo, że robię błędy. Podobnie zareagowała dziewczyna na mojego fanfika o Oblivionie, aczkolwiek sam uważam go za beznadzieję.
Natomiast kompletnie rozwaliło mnie jak znajomy zobaczył to http://marcinbblack.deviantart.com/gallery/#/d2xokmh i nie mógł uwierzyć, że to render, a nie prawdziwe zdjęcie (co jak dla mnie jest dziwne, bo na kilometr widać, że pierwszej jakości to to nie jest xD).
"Some people in the City are just too rich for their own good... lucky they have me to give them a hand".

https://www.deviantart.com/marcinbblack
https://www.youtube.com/channel/UCnL6k1 ... XeCGfP7UWA
Awatar użytkownika
karlat11
Paser
Posty: 234
Rejestracja: 17 marca 2011, 18:18
Lokalizacja: Doki, Zatopiona Cytadela
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: karlat11 »

Keeper in Training pisze:
karlat11 pisze:Wiem, wiem. ;)
I się cieszę. :)
W 2. przypadku mówiłam o przyjaciółce z sąsiedniego bloku. A w 3. przypadku mówiłam o wszystkich, którzy to czytali, prócz ciebie, jednego chłopaka i jednej aktorki.
Nawet nauczycielka czytając scenariusz w pewnym momencie spojrzała na mnie zaszokowana i o to zapytała...
Na szczęście ty nie masz takich myśli. :) ;)
Ale żeby NAUCZYCIEL?! :shock: I żeby przyznał się do tego przed uczniem?! :shock:

Kto Was uczy???

Może masz rację... To trochę dziwne...
Hm... Ale przynajmniej dzisiaj zapewniłam licealistom niezapomniane wrażenia tekstami z występu, na którym grałam Marlę. :)) :)) :)) :))
Awatar użytkownika
Hattori
Młotodzierżca
Posty: 939
Rejestracja: 18 listopada 2011, 16:40
Lokalizacja: The Keepers' Chapel (Zamurze)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hattori »

Boję się myśleć, co im tam nagadałaś...
:roll:
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

Hattori pisze:Boję się myśleć, co im tam nagadałaś...
:roll:
Na pewno było to bardzo pouczające. Czy dotarło do dzieciaczków, to inna bajka :| .
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hadrian »

Muszę się pochwalić. Najlepszą pochwałą jest, jak czytelniczka zakocha się w jednym z głównych bohaterów :D
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

Hadrian pisze:Muszę się pochwalić. Najlepszą pochwałą jest, jak czytelniczka zakocha się w jednym z głównych bohaterów :D
:shock:

Opowiadaj, po takim wstępie należy się nam epopeja!
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Garrett
Posty: 5183
Rejestracja: 29 stycznia 2008, 21:32
Lokalizacja: Świątynia Nieba z Zaginionego Miasta
Płeć:
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Haha! Dobry motyw!

Mój tekst "Żelazny Księżyc" został nominowany do kucykowego Oscara literackiego :) Mniej lub bardziej oficjalne nagrody to może dość oczywista przyjemność, ale zawsze :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Hadrian
Złodziej
Posty: 2423
Rejestracja: 08 stycznia 2009, 13:38
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Hadrian »

Po prostu czytelniczka stwierdziła, że bohater "jest w jej typie". A bohater to typ arystokraty-zawadiaki uzależnionego od alkoholu i chętnego do bitki :)
Awatar użytkownika
Keeper in Training
Arcykapłan
Posty: 1409
Rejestracja: 01 października 2009, 15:01
Lokalizacja: Miasto, Południowa Dzielnica (przy fontannie)
Kontakt:

Re: Najpiękniejsze pochwały, jakie kiedykolwiek usłyszeliści

Post autor: Keeper in Training »

Hadrian pisze:Po prostu czytelniczka stwierdziła, że bohater "jest w jej typie". A bohater to typ arystokraty-zawadiaki uzależnionego od alkoholu i chętnego do bitki :)
Siła ciążenia w stronę archetypu... :)
"(...) Garrett had the humbling realisation that he'd smothered more girls than he'd kissed. A good deal more. An embarrassingly good deal." - RedNightmare, "Half-Full"
ODPOWIEDZ